Od pierwszego dnia można spotkać spore utrudnienia w ruchu, z powodu powolnego przejazdu samochodów ciężarowych, blokowania portów, targów rybnych, hurtowni czy centrów logistycznych. Dochodziło do przebicia opon w ciężarówkach, rozcięcia plandek a nawet rzucania kamieniami w kierowców, którzy nie zdecydowali się na protest. Wielu przewoźników zatrzymało swoje ciężarówki i nie wyjechało w trasę. Protestujący nie odpuszczają. Każdego dnia przybywają kolejni. Również dzisiaj, 17 marca br. niemalże w całej Hiszpanii można spotkać powolnie przejeżdżające ciężarówki powodujące poważne utrudnienia w ruchu, czy blokady centrów logistycznych.

Bezterminowy strajk zaczyna powodować trudności z zaopatrzeniem w supermarketach. Istnieją problemy z asortymentem określonych produktów, głównie świeżej żywności (owoce, mięso, ryby). Według danych branży mleczarskiej w fabrykach nastąpiła przerwa w dostawach produktów niezbędnych do produkcji produktów mlecznych oraz w przekazywaniu gotowego towaru do sieci dystrybucyjnych. W związku z tym, hiszpańskie stowarzyszenia, ACES, AECOC, ANGED, ASEDAS i FIAB, zwróciły się do rządu o pilną współpracę w celu zagwarantowania prawidłowego funkcjonowania łańcucha dostaw.

Należy wspomnieć, że nacisk przewoźników skłonił ministra branży do zwołania posiedzenia Krajowej Komisji Transportu Drogowego w poszukiwaniu rozwiązania konfliktu. Po spotkaniu, które odbyło się w środę, Minister Transportu podpisał list zobowiązujący do podjęcia działań mających na celu obniżenie ceny oleju napędowego i zapobieganiu pracy poniżej kosztów. Szczegółowe ustalenia mają zostać ogłoszone wkrótce.