👉 W Europie Zachodniej spodziewamy się, że 2024 r. będzie kolejnym, trzecim rokiem z rzędu wzrostu liczby niewypłacalności przedsiębiorstw na poziomie regionalnym (+14% r/r z +15% w 2023 r.), co sprawi, że region znacznie przekroczy liczbę przypadków sprzed pandemii (o +22% w porównaniu ze średnią z lat 2016-2019; z +7% w 2023 r.). Holandia (+35% r/r), Irlandia (+33%) i Szwecja (+29%) powinny odnotować największe wzrosty ich liczby, podczas gdy większość krajów nadal odnotowywać będzie dwucyfrowy wzrost, w szczególności rynki Niemiec (+25%), Francji (+18%) i Włoch (+22%). Jednak trzy kraje dla odmiany cechują się osłabieniem (Wielka Brytania i Norwegia) lub nawet odwróceniem trendu spadkowego (Dania). Jak wskazuje nasz model zmiany reżimu niewypłacalności i nasz model niewypłacalności oparty na cyklu koniunkturalnym, w 2025 r. powinien nastąpić szeroko zakrojony, ale umiarkowany w swojej skali spadek liczby niewypłacalności we wszystkich krajach (-3% dla wskaźnika regionalnego), z Niemcami, Włochami, Hiszpanią i Portugalią jako wyjątkami od tego trendu. Będzie to oznaczać, że większość krajów nadal będzie odnotowywać więcej przypadków niewypłacalności niż w latach 2016-19.
👉 W Niemczech liczba niewypłacalności przedsiębiorstw prawdopodobnie będzie nadal rosnąć aż do 2026 roku. Trend wzrostowy, który rozpoczął się w 2023 r., z opóźnieniem w porównaniu z większością innych krajów europejskich, jest na dobrej drodze do zakończenia 2024 r. kolejnym rekordem wzrostu skali niewypłacalności (do +25% r/r z +22% w 2023 r.) - i to przy udziale wszystkich sektorów, w szczególności zaś handlu, usług B2B, budownictwa/nieruchomości i produkcji – także najbardziej znanych firm. Połączenie kwestii zarówno cyklicznych (recesja, warunki finansowania), jak i strukturalnych (konkurencyjność, zielona transformacja) przekłada się na rosnącą liczbę firm zmagających się z trudnym krajobrazem. W tym kontekście oczekiwana niewielka poprawa aktywności gospodarczej ma jedynie złagodzić wzrost liczby niewypłacalności przedsiębiorstw w 2025 r. (+4% r/r, do 23 000 przypadków), a następnie wywrzeć większy wpływ w 2026 r. (-4% do 22 100), ponieważ firmy odczuwać powinny coraz większe odciążenie presji na swoje finanse dzięki niższym kosztom finansowania zewnętrznego wynikającym ze spadku stóp procentowych.
👉 We Francji w 2024 r. zapowiada się nowy rekord liczby niewypłacalnych przedsiębiorstw. Pomimo oznak złagodzenia w ostatnim okresie, rok bieżący prawdopodobnie zakończy się trzecim z rzędu znacznym wzrostem niewypłacalności (+18% r/r, po +49% i +35% odpowiednio w 2022 i 2023 r.). Roczna liczba osiągnie 67 000 przypadków, tj. znacznie powyżej poziomów sprzed pandemii (+22% powyżej średniej z lat 2016-2019), co potwierdza efekt „nadrabiania zaległości” w stosunku do cyklu gospodarczego i prostej normalizacji po pandemii COVID-19. W rzeczywistości liczba niewypłacalności znacznie przekracza średnią z lat 2010-2019 w wielu sektorach takich jak: transport/magazynowanie, informacja/komunikacja, handel detaliczny, motoryzacja, nieruchomości/finanse/ubezpieczenia, hotele/restauracje oraz usługi, zarówno dla osób fizycznych, jak i firm. Spodziewamy się nieco niższej liczby niewypłacalności przedsiębiorstw w 2025 i 2026 r., ponieważ wzrost PKB ma umiarkowanie przyspieszyć z +1,1% w 2024 r. do +1,4% w 2025 r., do czego przyczyni się poluzowanie warunków kredytowych przez EBC. Nadal oznaczałoby to jednak ponad 60 000 przypadków niewypłacalnych firm w latach 2025 i 2026.
👉 W Wielkiej Brytanii spodziewamy się, że do 2026 r. liczba niewypłacalności przedsiębiorstw utrzyma się na poziomie o około 30% wyższym niż przed pandemią. Pomimo pierwszych oznak plateau, za cały 2024 r. uzasadnione jest oczekiwanie osiągnięcia nowego maksimum niewypłacalności, tj. ponad 29 000 ich przypadków (+5%), co stanowiłoby rekord od 12 lat. Wciąż zwiększa się liczba niewypłacalności w budownictwie, handlu i hotelarstwie (odpowiednio 18% całkowitej liczby przypadków, 15% i 14%). Firmy zmagały się w ostatnich latach z kolejnymi wstrząsami i wyzwaniami, od kwestii związanych z Brexitem i szokiem Covid-19, po silne zacieśnienie polityki pieniężnej i „lepką”, trudna do zwalczenia inflację. Ponieważ w 2025 r. tempo wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii powinno już wzrosnąć, spodziewamy się nadejścia okresu stopniowego zmniejszania presja dla firm, co przełoży się na nieco niższą liczbę niewypłacalności przedsiębiorstw, wynoszącą odpowiednio około 27 500 i 26 300 przypadków w 2025 i 2026 roku.
👉 We Włoszech, po ostatnich niestabilnych latach trend wzrostowy w zakresie niewypłacalności przedsiębiorstw wydaje się być dobrze zakorzeniony, utrwalony – z naprzemiennie dużymi spadkami (2020, 2022) i silnymi odbiciami (2021, 2023). W 2024 r., podobnie jak w 2023 r. niestety wszystkie główne sektory (z wyjątkiem nieruchomości) będą przyczyniać się do wzrostu liczby niewypłacalności przedsiębiorstw, przy znacznym udziale w ich liczbie m.in. handlu (odpowiadającego za 24% wyniku od początku roku według stanu na sierpień 2024 r.), budownictwa (18%), przemysłu (17%) i hotelarstwa (10%). Oczekujemy, że „nadrabianie zaległości” (tj. odwieszanie obowiązków i procedur niewypłacalnościowych – zawieszonych na czas kryzysu) będzie kontynuowane we Włoszech, gdzie liczba niewypłacalności przedsiębiorstw jest nadal znacznie niższa niż przed pandemią (o -17% na koniec 2024 r.) - nawet jeśli kontekst prawny stworzony przez "Codice della crisi e dell'insolvenza", z nowym postępowaniem pozasądowym, de facto ogranicza oficjalną liczbę niewypłacalności. Przyspieszenie wzrostu gospodarczego prognozowane na lata 2025 i 2026 w porównaniu z 2024 r. będzie jednak niewystarczające, aby zatrzymać trend wzrostu niewypłacalności, co pozwala nam szacować 9 700 niewypłacalności włoskich firm w 2025 r. (+4%) i 10 000 na 2026 r. (+3%).
👉 Hiszpania była jednym z europejskich wyjątków pod względem niewypłacalności przedsiębiorstw, z trendem odwrotnym w porównaniu z innymi krajami: jak widać już w 2020 r. (niewielki spadek), 2021 r. (ogromny wzrost) i 2023 r. (zauważalny spadek, częściowo z powodu tymczasowego strajku pracowników sądów). W 2024 r. odporność gospodarki, z silniejszym niż oczekiwano eksportem towarów i usług niezwiązanych z podróżami, dzięki rekordowemu sezonowi turystycznemu, była kluczem do utrzymania raczej stabilnej liczby niewypłacalności, nawet jeśli roczny wynik zakończy się ich wzrostem (+7% z -27% w 2023 r., przy 4 850 przypadkach) ze względu na efekt bazowy sztucznie niskiego poziomu z 1. kwartału 2023 r. Podczas gdy wszystkie główne sektory już znacznie przekraczają swoją średnią liczbę niewypłacalności z lat 2016-2019, spodziewamy się, że spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego będzie skutkować przedłużaniem się wysokiej liczby niewypłacalności w 2025 r. (+1% do 4 900 niewypłacalności) i 2026 r. (-6% do 4 600 spraw).
👉 W krajach Beneluksu to Holandia wyróżnia się w 2024 r. znacznym wzrostem liczby niewypłacalności przedsiębiorstw, który osiągnie pułap +35%r/r, co wynika z późniejszego niż w innych krajach początku nadrabiania zaległości po pandemii COVID-19 (tj. odwieszenia obowiązków i procedur niewypłacalności). Zauważalny wzrost liczby niewypłacalności w sektorach budowlanym, handlowym i B2C zwiększy ostateczną ich liczbę do 4400 firm, co stanowi siedmioletni rekord, na poziomie 8% powyżej poziomu sprzed pandemii - przy czym wszystkie główne sektory z wyjątkiem handlu przekroczą średnią liczbę niewypłacalności z lat 2016-2019. Patrząc w przyszłość, spodziewamy się, że ożywienie popytu krajowego i zewnętrznego (a wiele holenderskich firm jest silnie narażonych na globalny cykl koniunktury handlowej) doprowadzi do stopniowej poprawy sytuacji niderlandzkich przedsiębiorstw, co przełoży się na pewną stabilizację liczby ich niewypłacalności do około 4300 przypadków (-2% i -1% odpowiednio w 2025 i 2026 r.).
👉 W Belgii, gdzie nadrabianie zaległości w zakresie niewypłacalności przedsiębiorstw rozpoczęło się wcześniej (2022 r.) i już okazało się znaczące, liczba niewypłacalności ma osiągnąć 10-letni rekord w 2024 r., z ponad 11 000 przypadków (+8%) - i zauważalnym wzrostem ich liczby w budownictwie, transporcie i logistyce. W latach 2025 i 2026 spodziewamy się, że poprawa warunków gospodarczych i finansowych, choć umiarkowana, będzie sprzyjać zmniejszeniu liczby niewypłacalności belgijskich przedsiębiorstw, ze stopniowym powrotem do średniej z lat 2016-19 do końca 2026 r., po 10 600 przypadkach w 2025 r. i mniej niż 10 000 przypadków w 2026 r.
👉 Austria jest na drodze do odnotowania w 2024 r. 6 500 niewypłacalności przedsiębiorstw (tj. +20% w porównaniu z 2023 r.), co stanowi rekordową ich liczbę od 2015 r. i trzeci wynik w ogóle - z kolejnym wzrostem w budownictwie i hotelarstwie, a także wzrostem upadłości znanych i dużych firm. Spodziewamy się, że ten szczyt zakończy fazę nadrabiania zaległości w stosunku do sztucznie niskich poziomów w porównaniu z okresem sprzed pandemii, a stopniowe ożywienie gospodarki pozwoli na odwrócenie trendu spadkowego w 2025 r. (-8% do mniej niż 6 000 przypadków) i 2026 r. (-11% do 5 300 przypadków).
👉 Szwajcaria w 2024 r. prawdopodobnie odnotuje nowy rekord liczby niewypłacalnych przedsiębiorstw, z ponad 8 100 przypadkami, po czwartym z rzędu roku wzrostów (do +11% w 2024 r. po +8% w 2023 r.). Sugeruje to, że fundamenty gospodarcze i finansowe nie są jeszcze wystarczające, aby uniknąć przedłużenia nadrabiania zaległości w zakresie niewypłacalności przedsiębiorstw, które miało już miejsce w 2022 i 2023 r. - nawet po wyłączeniu konkretnych przypadków rozwiązań (restrukturyzacyjnych) z powodów organizacyjnych, które odnoszą się do art. 731b RODO. Oczekujemy, że umiarkowane przyspieszenie wzrostu gospodarczego, wraz z umocnieniem się franka szwajcarskiego w firmach zorientowanych na eksport, ograniczy poprawę sytuacji w zakresie niewypłacalności przedsiębiorstw, których liczba ma pozostać do 2026 r. powyżej poziomów z lat 2018-2019, z ponad 8 000 i 7 400 niewypłacalnych firm odpowiednio w 2025 i 2026 r.
👉 W przypadku Europy Środkowo-Wschodniej, a także Afryki, nasz indeks regionalny wykazuje umiarkowany wzrost w 2024 r. (odpowiednio +8% i +4%), ale wynika to w dużej mierze z różnej dynamiki w poszczególnych krajach. Z jednej strony, większość krajów z rosnącą liczbą niewypłacalności, w szczególności dwa duże rynki: Turcja (+20%), gdzie firmy borykają się z wysokimi kosztami finansowania i spowolnieniem gospodarczym, oraz Rosja (+28%), gdzie, zgodnie z oczekiwaniami, niewypłacalność zaczęła nadrabiać zaległości wraz ze zmniejszającą się (polityczną) chęcią i (finansową) zdolnością rządu do wspierania przedsiębiorstw. Z drugiej strony, głównie RPA (-5%), z przedłużającym się niskim poziomem niewypłacalności, oraz Węgry (-25%), gdzie niewypłacalność została tymczasowo zwiększona przez postępowania dotyczące firm o zerowych/ograniczonych obrotach i firm nieaktywnych. W latach 2025-2026 spodziewamy się, że jeden na trzy kraje regionu odnotuje dalszy, choć łagodniejszy wzrost liczby niewypłacalności, w szczególności Rosja (+16% w 2025 r.) i Turcja (+8%), a dwie trzecie pozostałych krajów odnotują spadek liczby niewypłacalności, co spowoduje spadek wskaźnika regionalnego dla Europy Środkowo-Wschodniej (do -4% odpowiednio w latach 2025 jak i 2026 r.).
👉 W szczególności Polska może w 2025 r. wreszcie rozpocząć odwracanie trendu spadkowego (-11%) po pięciu kolejnych latach wzrostów, co zaowocowało w 2024 r. rekordowym poziomem około 4700 niewypłacalności polskich firm - przypominając, że część tego skoku wynika ze zmian w prawie restrukturyzacyjnym, które ułatwiają i przyspieszają procedury restrukturyzacyjne. Pomimo strukturalnie niskiej rentowności, polskie przedsiębiorstwa powinny w większym stopniu skorzystać na odbiciu aktywności gospodarczej, ponieważ wzrost PKB ma nadal przyspieszać do +3,8% w 2025 roku. Cały region Europy Środkowo-Wschodniej jest jednak narażony na ryzyko wzrostu niewypłacalności związane z (opóźnionymi skutkami) historycznych powodzi, które spustoszyły kilka krajów we wrześniu 2024 r. (Polska, Czechy, Węgry, Rumunia, Słowacja), w zależności od rządowych środków wsparcia dla przedsiębiorstw, a także ubezpieczeń.
Źródło: Allianz Trade
grafika poglądowa
Utworzona: 2024-10-21