Informacje te wynikają z opublikowanego przez rząd raportu nt. skuteczności ostatnich zmian w systemie opłat drogowych oraz jego możliwego rozwoju. Przypomnijmy: od grudnia 2023 roku obowiązuje nowy komponent CO2 w opłatach, który znacząco podniósł stawki dla pojazdów spalinowych, a od lipca 2024 r. myto rozszerzono także na pojazdy o DMC powyżej 3,5 tony.
Choć część branży transportowej obawiała się dalszych podwyżek, zwłaszcza w kontekście planowanego zakończenia zwolnień dla elektryków w 2026 roku, rząd federalny jasno zadeklarował brak takich zamiarów. Jak podkreślono w raporcie, nie ma obecnie wystarczających danych ani uzasadnienia, by wprowadzać kolejne zmiany w obowiązujących przepisach dotyczących opłat drogowych. Warto jednak zaznaczyć, że wpływy z systemu myta w 2024 roku wyniosły około 12,96 mld euro, ale były niższe od prognoz – głównie z powodu słabszej koniunktury i mniejszego ruchu ciężarowego. Szacuje się, że przejechane kilometry były nawet o 10% niższe niż zakładano.
Obecnie trwają już prace nad nowym raportem kosztowym dla infrastruktury drogowej na lata 2028–2032, który ma uwzględnić m.in. realny wpływ CO2 oraz rzeczywiste obciążenie sieci drogowej przez pojazdy ciężarowe. Do czasu zebrania konkretnych danych – zmiany w systemie opłat są mało prawdopodobne. Co ważne z perspektywy branży, rząd federalny odrzucił postulat powrotu do tzw. „finansowania zamkniętego”, czyli przeznaczania wszystkich wpływów z opłat drogowych wyłącznie na infrastrukturę drogową. Zdaniem władz, część środków – zwłaszcza z komponentu CO2 – powinna wspierać transformację klimatyczną, a nie tylko drogi.
Źródło: Bundestag
Utworzona: 2025-04-15