Wczoraj, tj. 9 stycznia br. Kancelaria premiera poinformowała, że Rząd pracuje nad rozwiązaniem, aby przez jeden miesiąc w ciągu roku zwolnić mikroprzestębiorców i osoby samozatrudnione z płacenia składki na ubezpieczenie społeczne. Dzięki temu, podczas korzystania z ulgi, mali przedsiębiorcy będą mogli nadal prowadzić działalność gospodarczą i wystawiać faktury. W miesiącu, w którym będą korzystać z ulgi, składkę na ubezpieczenie społeczne zapłaci Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
W 2024 roku wysokość składek na ZUS wynosi łącznie 1 600,27 zł miesięcznie. Dzięki wakacjom składkowym przedsiębiorcy mogliby zaoszczędzić nawet 4 800,81 zł rocznie. Jest to ukłon w stronę jednoosobowych działalności gospodarczych, umożliwiający im zaoszczędzenie środków w obliczu niemal 13-proc. wzrostu składek na ZUS w 2024 roku.
Składka zdrowotna do zapłaty
Projekt ustawy nie przewiduje jednak zwolnienia z konieczności opłacania składki zdrowotnej podczas wakacji od ZUS. Według planu ustawodawcy, ostateczny projekt ma być przyjęty przez rząd do końca marca 2024 roku, a to oznacza, że jeszcze w tym roku przedsiębiorcy mogliby skorzystać z ulgi. Dodatkowo, jeśli przedsiębiorca zachorowałby podczas takich wakacji, to ZUS wypłaci mu zasiłek chorobowy na zasadach ogólnych.W mojej ocenie, jeśli finalnie projekt będzie wyglądał tak, jak w założeniach, to rozwiązanie może stać się popularne wśród przedsiębiorców. Z drugiej strony, warto zastanowić się nad wysokością samej podstawy ZUS i na przykład zmniejszyć ją o 25 proc. Efekt dla budżetu państwa byłby ten sam, a przedsiębiorcy płaciliby niższe składki cały rok.
Od 2025 r. ZUS zapłaci za L4 pracownika
Obecnie za pobyt pracownika na zwolnieniu lekarskim do 33 dni w ciągu roku płaci pracodawca. W przypadków pracowników, którzy ukończyli 50. rok życia, pracodawca płaci chorobowe jedynie do 14 dni. Rząd wprowadzi od przyszłego roku nowe rozwiązania – chorobowe pracownika będzie opłacane przez ZUS już od pierwszego dnia pobytu na L4.W tej chwili ciężar wypłaty wynagrodzenia chorobowego, czyli tych 80% wtedy, kiedy pracownik jest na chorobowym, spada na przedsiębiorczynię lub przedsiębiorcę do 33 dni w skali roku. My zakładamy, że ten obowiązek powinien spoczywać na ZUS-ie i będziemy szukali takiego rozwiązania – od dzisiaj zaczęła się praca i stosowny projekt ustawy przestawimy – tak, aby od przyszłego roku mogły obowiązywać nowe zasady podkreślił szef polskiego rządu.Autor: Kancelaria Premiera/ Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt