Na poniedziałek 14 marca niektórzy przewoźnicy i kierowcy przygotowali „blokadę Czech” na poparcie swoich żądań. Protest rozpocznie się o godzinie 10:00 , będzie miał charakter ogólnokrajowy, z założenia ma trwać 30 minut. Udział w nim zadeklarowało 500 ciężarówek.
„Zatrzymamy wszelką dostępną technologię w całej Republice Czeskiej. Wybraliśmy również kilka głównych tras w dużych miastach które również zatrzymamy jutro na wspomniane 30 minut” – dodał Štědronský w niedzielę.
Stedronsky zaznaczył też, że jeśli rząd nie chce zaakceptować warunków przewoźników, to planuje znacznie większe blokady w dużych miastach, a także na granicach.
Oczekiwania protestujących:
✔ limity cen paliw
✔ kontrole marży w łańcuchu dystrybucji
✔ obniżenie stawki na ON od 17 marca do 30 czerwca br.
✔ zwolnienie z kar za brak zapłaty podatku VAT
✔ odroczenie rat leasingowych i kredytowych
✔ cłkowite zniesienie podatku drogowego dla pojazdów powyżej 12 ton
✔ obniżenie akcyz stawki na ON do 330 EUR z 1000 L
✔ wzrost zaliczek i zmiana klauzul waloryzacyjnych w umowach o świadczenie usług przewozowych
✔ odstąpienie od kar za niezapłacenie zaliczek na podatek drogowy w dniach 15 kwietnia - 15 lipca br.
Sytuacja z szalejącymi cenami paliw w innych europejskich krajach:
Francuski rząd wyciąga rękę do przewoźników obniżając ceny paliw
Miało być taniej, jest gorzej
Ceny paliw rosną, branża transportowa tonie - potrzebne jest działanie
Na Węgrzech brakuje paliwa - groźba zamknięcia firm transportowych
Hiszpańscy przewoźnicy wzywają do bezterminowego strajku generalnego m.in. ze wzgędu na rosnące ceny paliw
Utworzona: 2022-03-13