Platforma wezwała wszystkie rodzaje transportu we wszystkich obszarach do udziału w bezterminowym strajku generalnego, który ma się rozpocząć 14 marca o godzinie 00:00.
W oficjalnym dokumencie przekazała, że do momentu rozpoczęcia strajku właściwe ministerstwa mają czas na podjęcie negocjacji z przedstawicielami Platformy i osiągnięcie porozumienia, którego postanowienia zostaną opublikowane w Dzienniku Urzędowym. Tylko po spełnieniu tych warunków strajk zostanie przerwany.
Przedstawiciele organizacji zwracają uwagę, że 90% firm transportowych (średnich i małych) znajduje się na skraju bankructwa, a warunki pracy pod każdym względem pozostają całkowicie niepewne. Bezpośrednie koszty tej sytuacji ponoszą kierowcy, których zmierzają wspierać w ich postulatach.
Z informacji, jakie przekazała Platforma Obrony Drogowego Transportu, ich działania nie zostały jeszcze poparte przez inne stowarzyszenia branżowe, w tym Krajowy Komitet Transportu Drogowego (CNTC), Narodową Federację Związków Transportowych Hiszpanii (Fenadismer) i Hiszpańską Konfederację Transportu Towarowego (CETM).
Platforma uznaje za niewystarczający zatwierdzony 1 marca br. dekret królewski z mocą ustawy. Więcej na ten temat pisaliśmy Zakaz załadunku i rozładunku przez kierowców zatwierdzone. Kary do 4600 EUR. Pamiętajmy, że dokument ten zawiera wszystkie środki uzgodnione z pracodawcami w celu odwołania strajku, który miał się odbyć w okresie Świąt Bożego Narodzenia 2021 roku, o czym informowaliśmy Strajk w Hiszpanii odwołany- jest porozumienie.
Podczas spotkania przedstawicieli Platformy z przewoźnikami, które odbyło się w minioną sobotę w Madrycie zwrócono uwagę na fakt, iż od 30 lat stawki za usługi transportowe wynoszą tyle samo, a spedytorzy i duże sieci spożywcze nie chcą przyjąć do wiadomości, że ceny oleju napędowego stale rosną. Tym samym przewoźnicy pracując za takie stawki, dopłacają do swojego interesu.
Utworzona: 2022-03-09