Odpowiedzialność na drodze
Przykładem, który ukazuje, jak nieprzewidziane sytuacje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, jest wypadek w Łodzi, gdzie 42-letni kierowca wywrotki nie opuścił naczepy i zahaczył nią o górną bramownicę, niszcząc znaki drogowe.[3] To zdarzenie pokazuje, że rutyna zawodowa może prowadzić do błędów i utraty czujności, przez co narażeni na niebezpieczeństwo są również inni uczestnicy ruchu. Kto ponosi pełną odpowiedzialność za sytuacje na drodze i ewentualne szkody wyrządzone podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych?Odpowiedzialność pracownika za szkody wobec pracodawcy jest jasno określona w polskim Kodeksie pracy. Pracownik odpowiada zarówno za straty wyrządzone umyślnie, jak i te wynikające z zaniedbania obowiązków służbowych. W przypadku celowego działania kierowca ponosi pełną odpowiedzialność za wszystkie szkody. Z kolei nieumyślne postępowanie związane z zaniedbaniem obowiązków zwykle ogranicza się do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia zgodnie z art. 119 Kodeksu pracy mówi Łukasz Włoch, ekspert Inelo z Grupy Eurowag.Ireneusz Czulak – ekspert Inelo z Grupy Eurowag dodaje również, że jeśli kierowca zaniedbał obowiązki i wyrządził szkody w wypadku komunikacyjnym, to ponosi konsekwencje nie tylko wobec pracodawcy, ale również wobec osób trzecich - Odpowiedzialność ta może dotyczyć nie tylko szkód majątkowych, takich jak np. uszkodzenie pojazdu czy sprzętu, ale także szkód osobowych, czyli obrażenia ciała oraz utratę życia.
Kierowcy zawodowi mogą liczyć na ochronę w postaci ubezpieczenia OC pojazdów. To właśnie ono w dużej mierze pokrywa koszty odszkodowań w przypadku wypadków. Warto jednak pamiętać, że taka ochrona nie zawsze działa w pełni na korzyść kierowcy. W sytuacji, gdy ubezpieczyciel uzna, że kierowca działał niezgodnie z przepisami, może dochodzić zwrotu kosztów od kierowcy w ramach tzw. regresu ubezpieczeniowego.
Oznacza to, że firma ubezpieczeniowa ma prawo żądać od kierowcy zwrotu wypłaconego odszkodowania, jeśli wypadek był spowodowany rażącym zaniedbaniem obowiązków lub działaniem umyślnym, np. prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu podkreśla Ireneusz Czulak.
Wyzwań w transporcie nie brakuje
W większości zdarzeń drogowych dużą rolę odgrywa czynnik ludzki – dotyczy to wszystkich użytkowników dróg, w tym także kierowców ciężarówek. W jaki sposób można minimalizować ryzyko wypadków? Na pewno warto, aby pracodawcy zwracali większą uwagę na warunki pracy kierowców. Ważna jest również inwestycja w bezpieczeństwo i ochronę życia. Istotną rolę odgrywają w tym narzędzia dla transportu, które wpływają na warunki i komfort pracy truckerów.Tylko chwila nieuwagi wystarczy do spowodowania wypadku, w szczególności, gdy pokonuje się setki kilometrów w miesiącu. W takich okolicznościach wsparcie w postaci narzędzi, które pozwalają lepiej oceniać przejazd, mieć kontakt z kierowcą w czasie rzeczywistym i móc reagować na nagłe sytuacje od razu – jest nieocenione. Niejednokrotnie wydarzenia na drodze pokazują, że technologie działają w służbie kierowcy i mogą również pomóc w krytycznych sytuacjach komentuje Łukasz Włoch.Aby minimalizować ryzyko na drogach, trzeba zadbać również o specjalistyczne szkolenia dla kierowców z zakresu bezpieczeństwa. Warto jednak zastanowić się, czy wsparcie psychologiczne nie powinno być stałym elementem benefitów, zwłaszcza że presja związana z terminowością dostaw czy izolacja od rodziny mogą negatywnie wpływać na stan psychiczny kierowców. Wielu z nich potrzebuje pomocy, zarówno w kwestiach zdrowotnych, jak i psychologicznych. Coraz więcej organizacji oraz firm transportowych zaczyna dostrzegać te problemy, jednak wsparcie w tym zakresie wciąż jest niewystarczające.
Źródło: Inelo