Produkcja modułu zasilania opartego na ogniwach paliwowych rozpoczyna się nie tylko w Feuerbach, ale także w Chongqing w Chinach. Wymagane komponenty będą pochodzić z fabryki w Wuxi. Bosch jest pierwszą firmą, która produkuje te systemy zarówno w Chinach, jak i w Niemczech. Ponadto planuje produkcję stosów do zastosowań mobilnych w amerykańskim zakładzie w Anderson w Południowej Karolinie. Producent przewiduje, że do 2030 roku co piąta nowa ciężarówka o masie co najmniej 6 ton będzie wyposażona w układ napędowy zasilany ogniwami paliwowymi.
Dla firmy nie ulega wątpliwości, że wodór stanowi klucz do neutralności emisyjnej. Dlatego zdecydowanie opowiada się za rozwojem gospodarki wodorowej i zwiększa inwestycje w te technologie. W latach 2021-2026 zainwestuje łącznie prawie 2,5 mld euro w rozwój i produkcję swoich technologii wodorowych. To kolejny miliard euro więcej, niż przewidziano w planie inwestycyjnym na lata 2021-2024. Perspektywy biznesowe dla firmy są ogromne, także jeśli chodzi o zatrudnienie. Obecnie nad technologiami wodorowymi w całej firmie pracuje ponad 3000 osób, z czego ponad połowa w Europie. Większość wakatów można obsadzić wewnątrz firmy, zwłaszcza pracownikami, którzy do tej pory pracowali w branży układów napędowych. Dalsze perspektywy rozwojowe działalności w tym obszarze zależą jednak od uwarunkowań politycznych. Zdaniem Stefana Hartunga, prezesa zarządu Robert Bosch GmbH, Europa musi zwiększyć wysiłki, aby stworzyć przeciwwagę dla szybkiego tempa rozwoju w innych regionach świata, takich jak Stany Zjednoczone. Prezes Bosch ma cztery postulaty skierowane do niemieckich i europejskich decydentów. Po pierwsze, trzeba przyspieszyć tempo produkcji wodoru w Unii Europejskiej. Po drugie, należy stworzyć globalne łańcuchy dostaw, a po trzecie, wodór musi być stosowany we wszystkich sektorach gospodarki. Po czwarte, trzeba jak najszybciej stworzyć infrastrukturę do dystrybucji wodoru w Europie.
Ze swojej strony firma jest gotowa i wykorzystuje swoje doświadczenie w przemyśle motoryzacyjnym na potrzeby gospodarki wodorowej. Na początku tego roku Bosch rozpoczął budowę prototypów do elektrolizy z wykorzystaniem membran do wymiany protonów – czyli odwrotności metody konwersji energii stosowanej w mobilnych ogniwach paliwowych. Jesienią firma zamierza udostępnić prototypy o mocy 1,25 MW do zastosowań pilotażowych i przygotowuje się do rozpoczęcia masowej produkcji w 2025 r. Firma bada kilka możliwości wykorzystania wodoru. Stacjonarne ogniwa paliwowe ze stałym tlenkiem mogą być wykorzystywane do rozproszonego dostarczania energii elektrycznej i ciepła. Oprócz układu napędowego z ogniwami paliwowymi, Bosch pracuje również nad silnikiem wodorowym, opracowując systemy zarówno z bezpośrednim wtryskiem wodoru jak i z wtryskiem do kolektora dolotowego. To rozwiązanie jest szczególnie odpowiednie dla ciężarówek przewożących ciężkie ładunki na długich trasach.
Silnik wodorowy można wykorzystywać do tych samych zastosowań, co silnik wysokoprężny, ale bez emisji CO2. Umożliwia także szybkie i ekonomiczne wejście w obszar transportu opartego na wodorze powiedział Heyn.Jedną z głównych zalet tego rozwiązania jest fakt, że ponad 90% potrzebnych do tego technologii rozwojowych i produkcyjnych już istnieje. Silnik wodorowy ma zostać wprowadzony na rynek w 2024 r. Już teraz Bosch ma cztery zamówienia na projekty produkcyjne ze wszystkich głównych regionów gospodarczych i spodziewa się, że do roku 2030 zapotrzebowanie osiągnie wolumeny sześciocyfrowych.
Źródło: Bosch