Dziwactwa
Smuga benzyny na kilka kilometrów na drodze.
Kierujący Jeepem jedzie z oberwanym bakiem, którego wycieka paliwo.
Na naszych drogach, szczególnie w południowej części kraju, dosyć często można spotkać znaki C-18 ''nakaz używania łańcuchów przeciwpoślizgowych' '. Problem w tym, że znak nakazuje założyć łańcuchy bez względu na panującą pogodę, a znaki bywają stawiane w typowy dla naszego kraju sposób, czyli bez zrozumienia co dany znak oznacza.
Opis sytuacji od autora filmu:
Pan zatrzymał się (co jest widoczne na filmiku) i cofnął w mój samochód. Wysiadł ze swojego twierdząc, że w niego wjechałem, co nie pokrywa się z nagraniem (moja prędkość na nagraniu wynosiła 0 km/h, a jego samochód stoczył się na mój samochód). Kierujący citroenem miał pretensje, krzyczał, że w niego wjechałem, więc zjechaliśmy na bok, sprawdziłem swój samochód, uszkodzeń nie miałem, bo przód mam oklejony folią PPF. Mimo wszystko kierujący Citroenem chciał dzwonić po policję, ale jak go poinformowałem, że wszystko jest nagrane i może śmiało dzwonić to zrezygnował. Później mnie prosił, żeby jednak nie dzwonić po policję i tak sprawa się zakończyła. Jak mnie poinformował: dla niego bez znaczenia jest to czy jedzie po drodze krajowej czy autostradzie, zagapił się, minął zjazd i chciał trochę cofnąć (lewym pasem).
Kierujący audi przy zmianie pasa wjeżdża wprost pod ciężarówkę, która spycha go na sąsiedni pas i barierki. To nie koniec przygód. Na obracające się audi najeżdża dostawczak, który na szczęście rozpoczął dosyć wcześnie hamowanie, czym ograniczył siłę uderzenia.