Kierowca ciężarówki jadąc w kierunku Lipska zahaczył o bramownicę do naliczania opłat autostradowych.
Kierujący osobówką nie wyrobił się miedzy ciężarówką a zaporami i wpadł w poślizg na S5.
Wspaniały farsz, pyszna chrupiąca panierka. Doskonałe nie tylko na świąteczny stół. Można też zapakować próżniowo i zabrać ze sobą w trasę.
Od autora nagrania: Szoferowi zawodowemu nie spodobało się najprawdopodobniej to, że trzymałem dystans około 100m od pojazdu z przodu. (od słupka do słupka)... Cały czas jechałem równym dystansem za ciężarówką przede mną. Jechałem nie swoim samochodem, właścicielka siedziała obok i była po zabiegu lekarskim. Nie w głowie mi zabawy z takim idiotą drogowym. Nawet na filmie widać że zwolniłem jak zaczął mnie wyprzedzać - wolę mieć idiotę daleko przed sobą, niż zaraz za zderzakiem z tyłu.
Pasztet wieprzowo-drobiowy, sprawdzi się super na co dzień i na święta.