Bez wątpienia był to kolejny trudny rok dla amerykańskiej branży transportu ciężarowego. Nasze koszty nadal rosły, podczas gdy popyt na ładunki utrzymywał się na niskim poziomie powiedział Gregg Troian, prezes firmy PGT Trucking specjalizujących się w przewozie ładunków na naczepach platformowych.
W 2024 roku stan gospodarki i brak dostępnych parkingów dla ciężarówek znalazły się odpowiednio na 1. i 2. miejscu listy. Jednak obawy dotyczące rosnącej liczby wyroków nakładających na firmy bardzo wysokie kwoty odszkodowań doprowadziły do tego, że reforma nadużyć w procesach sądowych zajęła 3. miejsce. Największy skok w rankingu 2024 roku odnotowała kategoria „koszty i dostępność ubezpieczeń”, która awansowała o 8 miejsc, stając się 4. największym problemem branży. Na 5. miejscu znalazły się wynagrodzenia kierowców. Trwający proces przestawiania się na akumulatorowe ciężarówki elektryczne, często realizowany według bardzo ambitnych harmonogramów i przy znacznych kosztach sprawia, że pojazdy elektryczne znalazły się na 6. miejscu rankingu, awansując o 4 miejsca w porównaniu z 2023.
Ponad 45% respondentów ankiety stanowili dyrektorzy i pracownicy firm transportowych, a kierowcy ciężarówek 31%. Wśród kierowców, na szczycie listy zmartwień znalazły się niedostateczna liczba parkingów, wynagrodzenia i kondycja gospodarki. W badaniu z 2024 roku wzięło udział ponad 3700 przedstawicieli branży transportu ciężarowego, w tym przewoźnicy drogowi, kierowcy ciężarówek, dostawcy branżowi, instruktorzy jazdy i organy ścigania.
Źródło: Amerykański Instytut Badań Transportowych (ATRI)
grafika poglądowa