Witam kolegów, kierowców ciężarówek.
Opowiem wam moją historię i nie wiem czy wam sie spodoba czy nie ale chce się komuś zwierzyć i chciałbym to zrobić tutaj.. Otóż mam już 45 lat i pracuję jako kierowca ciężarówki w firmie transportowej. Ciężarówki to moje życie i nie zamieniłbym tego zawodu na żaden inny... jeżdzę od 24 roku życia. 2 lata temu zmarła moja żona, dzieci wyjechały do usa(właściwie tylko syn, córka do włoch), a ja zostałem tutaj i jeżdzę po całej europie... kiedyś miałem do kogo zjechac z trasy do domu, do rodziny.. a teraz to już prawie rok w domu nie byłem tylko cały czas w trasie.. bo do kogo jechać.. kasy przesyłam pocztą do matki która opłaca rachunki(telefonu wcale nie używam), do domu zjadę jakoś teraz na święta żeby z matką posiedzieć, trochę odpocząć i dalej po świętach ruszam w trasę. Jeżdzę obecnie ostatnie 7 miesięcy Scanią R 480 Topline i to ona jest dla mnie prawdziwym domem, w wyposażeniu mam telewizorek, laptop, lodówkę.. itp.. wszystko co niezbędne... znalazłem tą stronę z tym forum przypadkowo jak szukałem nowych wiadomości o transporcie.. postanowiłem napisać coś o mnie i chciałbym dowiedzieć się od was użytkowników tego forum co myślicie o takim życiu... domyślam się że większość z was to zawodowi kierowcy ciężarówek więc proszę o dość normalne odpowiedzi.. piszę teraz z parkingu przy autostradzie A10 we Francji, obecnie mam kurs do miejscowości Tours, wiec niedaleko, jakieś 250 km mi zostało.. a jutro mam rozładować więc ruszę o 22 i dolecę tam jeszcze w nocy, trochę się prześpię no i rozładunek. Zrobie jeszcze parę kursow po uni i będziemy zjeźdzać ciężarówkami na bazę, bo święta. Ja także muszę zjechać, posiedzieć z matką, pomóc jej i pojeść jej pysznego barszczyku z uszkami a nie tylko zupek z torebek, czy z baru. Ostatnio jechałem na Świecko to stanąłem na NEVADZIE zjeść mojego ulubionego" szwajcara", jak zwykle pyszny. Ja także mogę wam napisać coś jeśli nie będziecie wiedzieć czy rozumieć.. zwłaszcza ci młodzi kierowcy. Chętnie pomogę, mam już doświadczenie więc moze się komuś przydam. Ostatnim razem jak jechałem do Polski przed Olszyną pomagałem zmienić koło Czechowi bo nie miał podnośnika. Wożę najczęściej płyty wiórowe, części do VW, opony do Michelina, szkło i papier, ostatnio wiozłem blachę a teraz ciagnę za kabiną 20 ton kawy. A więc moje życie to ciężarówki i prosze piszcie co o takim życiu myślicie. Pozdrawiam truckerów i młodych kierowców, nie martwcie sie wszystkiego się nauczycie i będzie ok. Ja też kiedyś byłem młody i jak wsiadlem za stery takiego kolosa to oniemiałem, ale trzeba było jechac i jechałem i tak się nauczyłem i teraz jeżdze zdecydownaie i odważnie. A więc nie bójcie się młodzi trakerzy jeździć takim monstrum drogowym. Pozdrawiam i proszę piszcie. Bedę sprawdzał codziennie na pauzie co myślicie o takim życiu... narazie.

~koleśś	Czy ktoś coś wie na temat niemieckiej firmy doszkalającej kierowców c, c+e. fahrerkonzept tak się nazywa ta firma oferują zaraz pracę.
~bobo	taki czubek dla dziatransów to prawdziwa kura znoszaca złote jaja
~wiesko56	bardzo wspolczuje, pracuje w miedzynarodowce od 22 lat i nie z jednego pieca chleb jadlem, nie jeden na twoim miejscu by sie zalamal ale nie ty pozdrawiam i zycze powodzenia. ale tak na marginesie, zawod mamy taki jaki mamy lecz nie sptrzzyja to zyciu rodznnemu. pozdrawiam raz jeszcze...
capri	Czasem to my wybieramy własną drogę i styl życia. Czasem to życie wybiera za nas. Jeden się buntuje, drugi nie. Można się z cudzymi wyborami zgadzać lub nie. Ale napisanie "Powieszenie się w tej twojej ciężarówce to mi się wydaje jedyna opcja" jest najzwyczajniej w świecie podłe. Być może Twoje życiowe drogi, ~Rad, uznałabym za totalnie mi obce, nie do życia i bez sensu. To co, mam Ci sugerować pewien popularny most w pobliskim mieście? Albo ostatnie piętro równie popularnego wieżowca jakieś 500 metrów stąd? Nie wydaje mi się, bym miała takie prawo.	3
~jaro	Mam 42 lata i chcialbym zrobic prawko na ciezarowki. Czy nie jestem za stary?Zawsze chcialem byc kierowca tira, ale tak sie ulozylo w moim zyciu ze do teraz nic z tego nie wyszlo. Czy warto sprobowac, a moze sobie odpuscic?Doradzcie
~maro	Możesz spróbować. Póki co jest dobrze, ale jak będzie za 10 czy 20 lat tego nikt nie wie.	1
~aro96	Siemka. Mam 20 lat i właśnie robię c+E jak myslicie warto?
~svartalvheim	20 lat? Jak nie wyjdzie to możesz jeszcze ze sto razy zmienić profesje. Mój tata pracował kiedyś w Niemczech w remontach. Też go w domu nie było. Na święta, czasem na wakacje. Taką była sytuacja, a kasa z tego niezła. Teraz ja mam prawie czterdzieści i w końcu robię uprawnienia.
~dobry kolega	tylko za granicom jest dobrze
~driver uk	za granicom jest tobrze tylko tym co w zagranicznej firmie pracujom. chyba ze ktos woli zywot biduka i idioty to to robi u polaka za granicom za 30proc. tego od kierowcy innego w zagranicznej firmie. no chyba ze jest wielki patriota i po kraju jezdzi z burakami do skupu od rolnika a nie niemcowi towar wozi po europie za 45euro dziety u dziada niewolnika	-1
~driver uk	czlowiek jest w stanie zarobic tak wiele ile jest wiele jest w pracy WART
~ciekawy	Witam. Ktos ma jakies info odnosnie firmy STM Logistics z Torunia?
Pawcio89	Chociaż kobieta ma normalne zdanie-gwiazda o nas kierowcach i wie co jest dobre.
~Art	Panowie czas na strajk niech polscy kierowcy zaczną zarabiać godnie w Polsce, co co nie prowadzili takiego auta nie wiedzą jaka to ciężka praca a płacą pod stołem nie na legalu, w ochronie albo w sklepie zarabiają prawie tyle co my, inne Zawody walczą o podwyżki a my nic przyjdzie emerytura to będziemy płakać
~jan	gdyby kierowcy potrafili się zjednoczyć byliby największą siłą, a tak lipa
~Mariolka	Za żadne pieniądze nie mieszkała bym w kabinie, choćby była wyposażona w cudeńka, to jest tylko kabina... . A gdzie normalne życie??Napewno nie w kabinie ciężarówki... . Na krótką metę ale nie na dłuższą... . Powodzenia życzę
~Zespół Heinrich Fisch	Zapraszamy na darmowe leczenie stomatologiczne w Klinice stomatologicznej Heinrich Aiple Zahnarzt w Gifhorn. Szeroki zakres usług. Darmowa usługa obowiązuje przy podaniu hasła przy rejestracji FISCH. Kierownik Kliniki oraz właściciel Pan doktor Aiple są Polakami. Dane do kontaktu: Heinrich Aiple Zaharzt Gladiolenwe g 26 38518 Gifhorn telefon: 05371-94-16-11 adre s e-mail: r. gietka@heinrich-aipl e. de Dbamy o zęby naszych rodaków! Zespół HF
~Anna	Kierowco! Pomóż mi zaliczyć licencjat :) Tutaj: s://www. interankiety. pl/i/1vGJj9Mp Znajd ziecie Państwo ankietę na studia. Muszę uzupełnić moje badania o czasie pracy kierowców. Bardzo Państwa prosze, pomóżcie mi zaliczyć rok :) Będe bardzo wdzięczna, ankieta na pewno zajmie Państwu mniej niż 2 minuty
~Anka	ciężkie to życie nie do pojęcia ale jeszcze cięzej czekać ciągle na swojego faceta i nie dlatego że nie ma kto pomóc w domu czy coś w tym stylu: mnie ciążko jest patrzeć na tą ciągłą tułaczkę mojego ukochanego, tęsknię każdego dnia mimo że tego mu tak nie okazuję bo wiem że jemu jeszcze gorzej poza domem.
~Podróżnik	Witam czy jedzie ktoś w czwartek (20. 07) na trasie Bytów-Chojnice ok godziny 6? Pilny transport
~DeeDee	Praca ciezka i czesto niewdzieczna, ale wole zeby moj maz zjezdzajac na baze byl dostepny dla nas i ta praca daje mu taka mozliwosc. Jestem menagerem w spedycji to wiem co mowie! Telefon wiecznie mam przy sobie, maile wieczorami, non stop w niedoczasie... Wracam do domu kazdego popoludnia i jak dzieci pojda spac to jeszcze raz odświeżam i ogarniam to czego niezdazylam zrobic biurze, zeby was panowie kierowcy sciagnac do domu na swieta i weekendy. Taki biznes, takie zycie :)
~Darek	Witam jest ktoś tutaj z okolic Komorowa
~kier	A mi minal 14 rok jazdy na pojazdach z naczepami badz przyczepami z czego 11 lat na trasach miedzynarodowych i stwierdzam jedna-zycie przelecialo mi miedzy palcami. Kiedys moj Ojciec ktory przejezdzil ponad 30 lat na ciezarowkach wybijal mi to z glowy ale ja stawialem na swoim i teraz bardzo tego zaluje. Syn mi urósł nawet nie wiem kiedy a obecnie dorasta corka i jestemn czesciej w domu. Ten zawod jest porazka zyciowa. Jak mozna byc dumnym z bycia kierowca? Trzeba miec nie po kolei w glowie zeby sie z tego cieszyc. Obecnie kierowca to jest dziad do potegi. Jeszcze ci starzy to maja emeryuture odpowiednia a my co bedziemy mieli? Na masowa skale trwa wielka reklama na temat zawodu kierowcy. Zachecaja mlodych do podjecia pracy w tym zawodzie. To jest smiech na sali. Kazdy normalny czlowiek chce zyc normalnie a nie jak dziad ktory spi w budzie, zre z miski i leje pod kolo. Jakies smieszne pauzy 9 godz, kto to wogole wymyslil? Niewolnictwo na maksa. Dziwie sie przy obecnej sytuacji na rynku ze wogole mlodzi planuja podjecie w tym zawodzie. Pojezdzicie i zobaczycie jak to jest. I nie pisac tutaj ze jestescie dumni z bycia kierowca bo zaden czlowiek majacy jakies cele zyciowe tak nie bedzie mowil. ZAWOD KIEROWCA = DZIADOSTWO, NIEWOLNICTWO I WSTYD!!!
barracuda	Zmień zawód, a nie narzekaj.
~Kamil	Moze z pistoletem przy skroni chlopak jeździł, to nie ma co sie dziwić.
barracuda	O pistolecie nie pomyślałem. :-) To co innego. :-)
~Krzysztoff	Witam ma 36lat i jestem górnikiem ale planuje zainwestować w siebie tak na wszelki wypadek, chce zrobić C i C+E oraz ADR dlatego chciałbym żeby kilku doświadczonych kierowców wypowiedziało się na temat jak to jest być kierowcą jakie kursy robić krok po kroku i przepraszam ze tak na bezczelnego ale mam pytanie ile na rękę zarabia kierowca TIR-a taki początkujący? Jak by ktoś mógł opisać tak dokładnie od podstaw jak to wszystko się ma bez uprawnień ADR i HDS i z tymi papierami.
~Olka	Witam, Planuje zrobić prawo jazdy c+e, ale nie do końca rozumiem różnicę pomiędzy kwalifikacją wstępną pełną, a kwalifikacja wstępna przyspieszona. Czy mogę wybrać tę drugą opcję jeżeli mam 23 lata? Pozdrawiam.
barracuda	Zapytaj w dowolnym OSK. Wytłumaczą Ci wszystkie niuanse.	1
~Potrzebujący wsparcia.	Witam, przede wszystkim zacznę od tego że jestem teraz w niezłym życiowym bagnie, jak tylko mogę szukam wyjścia z całej tej sytuacji (szczególnie z kłopotów finansowych). Aby sobie poradzić i utrzyma się jakoś na powierzchni postanowiłem że zostanę kierowcą ciężarówki (mimo że wiem że to niełatwa praca). Dlaczego tak postanowiłem? ponieważ zarobki jakie są w tej branży (a mnie chodzi o 4000 5000 tysięcy na miesiąc) pozwolą mi wydostać się z tego bałaganu w jakim jestem i jakoś to wszystko ułożyć. Życie ułożyło mi się w taki sposób że potrzebuję pomocy, aby poradzić sobie z tym co na mnie spadło (również z mojej winy) i przetrwać bardzo trudny okres w którym jestem. Szerzej o tym jak wyglądało moje życie i co doprowadziło mnie to miejsca w którym teraz jestem (życiowe bagno, długi) o jaką pomoc proszę i jak zamierzam ją wykorzystać piszę na stronie zbiórki (s://pomagam. pl/wstydzesie) którą założyłem aby szukać jakieś pomocy i możliwości wyjścia z życiowego kryzysu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany moją historią, może chce pomóc zapraszam tu - s://pomagam. pl/wstydzesie Za każdą pomoc, nie tylko materialną, ale również za dobrą myśl, modlitwę w mojej intencji, radę jak sobie poradzić czy udostępnienie informacji o zbiórce bardzo, bardzo dziękuje. Życzę wszystkim udanego życia, bezpiecznej pracy i pozdrawiam M.