Podczas gdy Parlament Europejski odłożył działania w sprawie wniosku do czasu po wyborach, Rada Ministrów jest o krok od osiągnięcia porozumienia w czasie trwania prezydencji belgijskiej. Ta zbliżająca się decyzja, która ma zapaść już 10 czerwca, nie wprowadza żadnych znaczących ulepszeń w stosunku do kontrowersyjnego wniosku.
Zagrożenie
Propozycja w sprawie zasobów kadrowych przyczyni się do powstania bardziej szkodliwych łańcuchów podwykonawców poprzez zatrudnianie większej liczby pośredników w procesie rekrutacji pracowników, zamiast regulować ich działalność. Ponadto zgodnie z propozycją „każda osoba fizyczna, każdy podmiot prawny, agencje pracy tymczasowej i pośrednicy na rynku pracy” mogą rekrutować pracowników migrujących do pracy w Unii. Propozycja nie zawiera warunku wstępnego dobrej reputacji rekruterów, żadnych procedur wstępnej kontroli ani wykluczenia z puli zasobów kadrowych w przypadku niewłaściwego postępowania. Co więcej, mimo że udział państw członkowskich w systemie jest dobrowolny, każdy uczestniczący unijny kraj może otworzyć drzwi dla niechronionych pracowników migrujących do krajów nieuczestniczących w systemie. Ponadto, państwa członkowskie uczestniczące w systemie mogą podjąć decyzję o dodaniu zawodów do listy brakujących pracowników, nie spełniając żadnych ustalonych kryteriów. Nie zajęto się też odpowiednio kwestią wzajemnego uznawania kwalifikacji, co jeszcze bardziej uwidacznia niedogodności dotyczące zatrudniania obywateli UE, a także stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa. Dlatego też wniosek oznacza w praktyce porzucenie, a wręcz odwrócenie podstawowych standardów pracy oraz stwarza warunki sprzyjające wyzyskowi i nadużyciom.W przypadku transportu drogowego propozycja dotycząca puli zasobów kadrowych podważa przede wszystkim kluczowe osiągnięcia pakietu mobilności, ponieważ osłabia bezpośrednie powiązania w zakresie zatrudnienia między przewoźnikami a kierowcami z krajów trzecich, osłabiając w ten sposób bezpośrednią odpowiedzialność przedsiębiorstw wobec zatrudnianych przez siebie kierowców, oraz ich warunki pracy. Obecnie przewoźnik drogowy z siedzibą w UE musi uzyskać świadectwo kierowcy dla każdego zatrudnionego obywatela państwa trzeciego. Każdy przewoźnik jest zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Przewoźników, co stanowi dowód zgodności z przepisami i obowiązkami unijnymi. Stanowisko Komisji Europejskiej, że pula zasobów kadrowych będzie mogła być wykorzystywana jedynie w państwach członkowskich uczestniczących w systemie, jest czystą iluzją. Wystarczy, że Polska i Litwa, stanowiące obecnie główną bramę napływu kierowców z krajów trzecich do UE – dołączą do platformy. Umożliwi to każdej osobie fizycznej, dowolnej osobie prawnej, agencjom pracy tymczasowej i pośrednikom rynku pracy zarejestrowanym w obu państwach członkowskich rekrutację kierowców np. z Azji Środkowej, którzy następnie zostaną fałszywie oddelegowani do wykonywania przewozów w dowolnym państwie członkowskim, niezależnie od tego, czy uczestniczy w systemie, czy nie. Ze wszystkich powyższych powodów i nie tylko, propozycja Komisji Europejskiej może doprowadzić do mnożenia się przypadków takich jak Grafenhausen. ETF przypomina, że sprawa ta ujawniła praktyki wyzysku, jakich obecnie doświadczają kierowcy z krajów trzecich. Zdecydowana większość tych osób płaciła swoim rekruterom za znalezienie pracy, po czym byli oni zatrudniani na niejasnych warunkach, w firmach, które stosowały niejasny system obliczania wynagrodzeń i potrąceń z pensji, całymi miesiącami żyli w izolacji, w swoich ciężarówkach, choć jest to nielegalne. Wielu osobom sprowadzonym do pracy zatrzymano także paszporty. Pula zasobów kadrowych nie gwarantuje, że praktyki te zostaną ukrócone! Wprost przeciwnie.
Postulaty ETF
Propozycja dotycząca puli zasobów kadrowych jest przedwczesna. Aby zagwarantować uczciwą jakość i godne miejsca pracy dla pracowników migrujących, UE musi co najmniej:• Zapewnić pełne i skuteczne egzekwowanie unijnych przepisów dotyczących sektora transportu, takich jak pakiet mobilności, w odniesieniu do obywateli państw trzecich.
• Ocenić skuteczność przepisów dotyczących migracji zarobkowej pod kątem poziomu ochrony, jaką zapewniają one pracownikom migrującym i zlikwidować istniejące luki.
• Zapewnić wszystkim pracownikom, niezależnie od ich statusu imigracyjnego, możliwość zgłaszania naruszeń praw pracowniczych bez ryzyka odwetu lub deportacji.
• Opracować wspólne ramy praw dla pracowników migrujących. Ramy takie powinny m.in. ustanowić standard bezpośredniego zatrudnienia, ograniczyć podwykonawstwo, uregulować rolę pośredników pracy, ułatwić dostęp do związków zawodowych i zwiększyć liczbę inspekcji pracy.
• Rozszerzyć mandat Europejskiego Urzędu ds. Pracy, aby zapewnić mu pełne kompetencje w zakresie pracowników migrujących, m.in. w celu skutecznego zwalczania przypadków fałszywego delegowania.
• Zwrócić uwagę na konsekwencje drenażu mózgów w krajach pochodzenia migrantów, zwłaszcza w zakresie zdrowia publicznego i opieki społecznej, zgodnie z zasadami i wytycznymi MOP dotyczącymi etycznej rekrutacji.
Europejska Federacja Pracowników Transportu wzywa decydentów do wzięcia pod uwagę obecnej sytuacji obywateli krajów trzecich pracujących w UE i priorytetowego potraktowania powyższych postulatów w nowej kadencji. Konieczne są pilne działania, aby zatrzymać prace w sprawie wniosku dotyczącego puli zasobów kadrowych i zapewnić odpowiednie warunki, na jakich obywatele państw trzecich powinni uzyskać dostęp do unijnego rynku pracy.
Źródło: Europejska Federacja Pracowników Transportu