FTS Zalasewo

~Krzysiek	jak w temacie...
~Krzysiek	Nie polecam tej firmy aby się w niej zatrudniać jako kierowca ciężarówki. Pracowałem w niej około roku czasu i moje zdanie jest bardzo negatywne. Idąc tam do pracy trzeba przygotować się na takie rzeczy: wieczna comiesięczna kłótnia o wynagrodzenie, mając jeden dzień urlopu trzeba przygotować się na to iż wracając po nim do auta którym jeździsz, właśnie musisz wyjechać innym ponieważ twoim pojechał właśnie pan z Ukrainy. Najgorsze co mnie spotkało to fakt, że Pani dyspozytor po moim powrocie w czwartek z tygodniowej trasy wsadziła w auto w sobotę Pana z Ukrainy który pojechał z wszystkimi moimi rzeczami które miałem w samochodzie. Efektem był dwutygodniowy przymusowy urlop i zniszczone mienie za które do dziś nie zwrócił mi pieniędzy. Na sam koniec w czasie rozmowy z szefem tej jakże tragicznej firmy, kiedy próbowałem upomnieć się jeszcze o swoją kasę i normalnie się rozejść usłyszałem: "i właśnie dlatego nie warto zatrudniać Polaków".
~driver	i do kogo te żale Poprostu pracownicy z ukrainy sa lepsi I dlatego Kazdy was goni z firm A pretensje ze zostawiasz rzeczy w nie swoim samochodzie do kogo Konczysz robotę zbierasz zabawki i idziesz do domu	1
~Krzysiek	Ciekaw jestem w czym są lepsi?? Nie potrafi jeden z drugim nawet pod rampę cofnąć, nie wspominając o tym, że jeżdżą dlatego ponieważ są masakrycznie tańsi.
~driver	wiecej zarabiają jak Polak i robią lepiej i dużo wiecej	1
dziadkierowca	Firma kieruje się wyłącznie zyskiem.. Kto jest mniej wymagający a przy tym tańszy i potrafi zrobić tą samą robotę za mniejsze pieniądze to jest to absolutny ideał... Wszystko jest pięknie przy krótkotrwałej współpracy jednak długotrwała współpraca wymaga dodatkowych cech, jak osobowość, umiejętność radzenia sobie ze zdrowiem i przemijajaca młodościa... Pytanie dlaczego pracownik nie wymaga? TYLKO SŁUCHA!! Dlaczego godzi się na każde wynagrodzenie i łamanie przepisów... Dlaczego jest tak posłuszny i nigdy nie chce wracać do domu... ? ?? Czy narodowość pracownika może wpływać na jakość wykonanej pracy? Nie wiem.. Tu trzeba pytać eksperta w tej dziedzinie..
~Były kierowca	Omijać tą firmę szerokim łukiem. Pieniądze nigdy się nie zgadzają i musisz walczyć o swóje. Samochody są w takim stanie, że strach nim jeździć, ale czego oczekiwać jak na warsztacie wysokiej jakości specjaliści z Ukrainy. Robota nigdy nie ogarnięta i trzeba się upominać, bo inaczej zapomną o tobie i będziesz stać na parkingu. Szef wygląda jakby był wiecznie naszurany i nie można się z nim konkretnie dogadać. Jak się zwalniałem to wypłacili mi o 1500 złotych mniej i musiałem walczyć o swoje pieniądze. Omijać szerokim łukiem. W tej firmie dzieje się PATOLOGIA!!!
~megadziadtrans	no tak, prosta zasada biznesu, wygrywa tańszy pracownik, tak jak przetarg wygrywa tańszy przewożnik... jak szef widzi że może zrobic oszczędności na czymś to właśnie to robi... nikt nie bedzie dokładał do interesu zeby Pan Kierowca miał dobrze, żeby było dobrze trzeba sobie zapracować oraz zasłużyć... nie podoba się robota Panu kierowcy to szuka Pan innej... proste
~Były pracownik	Januszewski patotransport, nie polecam
~Były pracownik	Ja natomiast nie polecam pracy w biurze w tej firmie. Atmosfera w pracy jest zależna od humoru pani kierownik-jak ma zły to lepiej w ogóle się nie odzywać i o nic nie pytać. Obciążają pracowników obowiązkami, a gdy ktoś się nie wyrabia z pracą to wielkie zaskoczenie i pretensje. Ominąć szerokim łukiem jeśli zależy Ci na swoim zdrowiu psychicznym, chyba że lubisz wchodzić przełożonym w tyłki i godzisz się na poniżanie i patologiczną atmosferę w miejscu pracy.
~Paula	Niepoważna firma, zapraszają na rozmowę kwalifikacyjną, później proszą, żeby przyjść do nich na 2-3 godziny, żeby zobaczyć, jak wygląda praca i czy jest się zainteresowanym tą pracą, a na koniec w ogóle się nie odzywają... Oczywiście wynik rekrutacji przy braku kontaktu jest jasny, ale obiecują kontakt niezależnie od decyzji, a później nikt się nie odzywa. Przydałoby się trochę szacunku do człowieka, który traci swój prywatny czas na "darmowe godziny próbne".
~Byla pracownica	Do Paula: ciesz się, że się nie odezwali. Praca tam to praca dla masochistów. Szefowa zawsze wiecznie najbardziej poszkodowana, a prawda jest taka, że nie umie nic, nawet przelewów zrobić na czas. Ile osób zwolniło się stamtąd w przeciągu kilku lat? 20? W tym członkowie rodziny, bo nie wytrzymywali tego terroru. Szef z szefowa wychodzą z założenia, że masz ich po nogach całować bo dali Ci pracę. Kasa pod stołem. Musiałam tam wrócić dwa miesiące po odejściu, na chwilę, to pastwili się jeszcze wtedy nade mną twierdząc że nie zrobiłam tego tego i tamtego, a nowa dziewczyna po miesiącu to w ogóle przeze mnie uciekła. W nowej pracy, spotkałam dziewczynę, która też tam była i mówi do mnie, że wow że tyle dałam radę, bo ona po 3 miesiącach uciekła z tego miejsca. Omijać miejsce szerokim łukiem, to może się nauczą szacunku do pracownika.
~Zxc	Byla pracownica Ty jesteś chyba nie do końca normalna Musiałam wrócić? Pracodawcy przystawili pistolet do głowy Czy poprostu nie chciałaś być bez pracy? Jest jedna zasada Nie przyjmuje się byłych pracowników Odszedł to Odszedł i nie brac drugi raz tych ludzu Pewnie płakałaś aby ci dali prace i ci ja dali bo im było szkoda Potem żale po forum i oczernia Typowy polak katolik Ktoś ci zapłacił wynagrodzenia ZUS a potem oszczerstwa Wstydu nie masz jeszcze w święta obrabiać firmie d... pe Życzę Ci obyś z pracą miała problemy i zaznała długiego bezrobocia
~Bolek	Zxc od katolików to się trąbo odseparuj bo jeszcze kiedyś będziesz wspominał jakie to szczęście było oddychać zdrowym nosem.
~Zxc	Bolek jesteś typowy polak katolik Co niedziela w kościele a potem właśnie oczernianie złodziejstwo i pijaństwo Uraziły Cię słowa prawdy? JAKIE TO TYPOWE