Transport własna działalność do 3, 5 t

~Rafał	jak w temacie...
rafqku	Dołączam się do tego postu. Proszę o porównanie DG czy umowa o pracę.
~A ja mam was wiecie gdzie	Wątków na ten temat było już wiele. Każdemu tlukowi z osobna trzeba pisać? Ciężko użyć wyszukiwarki?
~Maciek	Wszystko zależy co się opłaca. Jednak większość firm nie proponuje nic w zamian za wzięcie na siebie wszystkich kosztów i ryzyka. Tak więc polecam umowę. Zwróć uwagę, na OC, szczególnie ważne jest to w transporcie do 3, 5 t, gdzie prawo nie wymaga OCP. Jak jesteś na DG to jesteś firmą, która wynajmuje osobę do prowadzenia pojazdu. Co się dzieje jak spowodujesz wypadek? Będąc pracownikiem reguluje to kodeks pracy, natomiast jako firma możesz beknąć za auto, a co gorsze za towar, który niekiedy jest warty grubą kasę. Nawet jak firma ma OCP, to ubezpieczyciel może wystąpić do Ciebie jako firmy o regres i możesz mieć kłopoty. A więc jak DG to naprawdę po konsultacji z prawnikiem, który się tym zajmuje, a nie podpisywać umowy podsuwane przez firmy. Zapewniają, że wszystko jest ok, że wszyscy tak jeżdżą, ale jak przyjdzie do najgorszego, to okazuje się, że jesteś z ręką w nocniku. Tak więc umowa o pracę, przede wszystkim.
gustav	Dlaczego pracodawcy szukają kierowców z działalnością? Bo tacy są tańsi! Skoro są tańsi, to w sumie mniej zarobią mniej niż na umowie, a zobowiązań o wiele więcej. Nie polecam tej formy nikomu o zdrowych zmysłach.
alederp	gustav zgadza się, chociaż ja osobiście nigdy nie odrzucam takich ofert z marszu. Jednak nie znalazłem nigdy firmy, w której jest jakiś profit z DG. Mało tego, znam takie, które na umowie dają lepsze warunki niż na DG np. słynny Pawtrans z Poniatowej.
~Tomasz	Ja rozumiem że jesteśmy w czołówce jeśli chodzi o naszą dziedzinę ale żal mi jest że kierowcy z Polski się nie szanują nie trzymają się razem: ( Panowie jakbyśmy się wszyscy trzymali razem to może zmniejszyła by się liczba dziad transów ale takie czasy że Polak będzie kombinował, bo luki w przepisach i niestety nasi kochani politycy są przeciwko naszej branży. Społeczeństwo nas nie szanuje bo TIRY na tory, BUSY SAMOBÓJCÓW. Wracając do tematu dziękuję za informacje udzielone dobrze że powstają takie fora bo skąd ma młody kierowca czerpać dodatkowe info jak nie od własnie takich portal. Ja jako młody przyszły kierowca też nie mogę się dać wydoić i poddać się pierwszej lepszej dziadtrans firmie. Dziękuje za uwagę
~pracownik	jako młody kierowca to najpierw naucz się języków, zyskaj doświadczenie i obycie w pracy którą wykonujesz, dopiero staraj się później stawiać warunki. Kierowca zawodowy to nie uzyskanie kwalifikacji ( mam prawo jazdy od miesiąca kat. B ) i jestem Pan Kierowca. To dopiero początek a już widać jaki z Ciebie marzyciel o dużych pieniądzach ! Na szacunek i pieniądze (dobre) trzeba zapracować !! nic za darmo
~Tomasz	Co ty bredzisz? Człowieku znam języki niemiecki i angielski. Prawo jazdy mam 6 lat, trzeba wymagać aby się nie wpakować w dziad trans trzeba rozwagi i zdrowego rozsądku. Ja rozumiem młodych że jara ich jazda i kozakowanie ohhh przejade 1200 km na jednego strzała pokaże szefom oraz spedytorom że km mi niestraszne. Ważny jest szacunek do samego siebie. Nie marzę o 10 tys zł na start. Nikt nie mówi że za darmo coś dostanę, stawiając większe wymagania dla firm w przyszłości może unikniemy lub zmniejszymy liczebność dziadtransów. Więcej szacunku do siebie. :)
gustav	Rafał vel Tomasz, byłbyś bardziej wiarygodny pisząc pod jednym Nickiem. Kolejny wątek dla podpuchy.
~pracownik	nie piszę o dziadtransach ale o dziadkierowcach !!! Co z tego, że masz 6 lat prawo jazdy do moich 32 lat? jakie masz doświadczenie w tym zawodzie? Ja już nie muszę ale ty możesz bez doświadczenia tylko popsuć reputację kierowcy. Szkolenie niestety kosztuje, nic za darmo. Szukasz szacunku, a co dajesz w zamian? szacunek się nabywa nie dostaniesz go za darmo a na pewno nie słuchając " parkingowych prawników" ! co oni opowiadają, czego nie rozbili i ile nie zarabiają - super wybujałe fantazje. Popracuj kilka lat, sam poznasz jaki to ciężki kawałek chleba i sam nabieraj doświadczenia, sam określaj swoją wartość na tle innych pseudo kierowców, bo połowa nie ma bladego pojęcia co to OT1, OT2 i tego typu określenia. Najpierw nauka zawodu, potem staż i dopiero wymagania
alederp	~pracownik co Ty takie bzdury opowiadasz. To, że nie ma doświadczenia, to znaczy, że ma dawać się rąbać każdemu kogo spotka? Dobrze o nim świadczy, że się szanuje, a to, że zaczyna karierę, nie znaczy wcale, że ma być durniem. I to nie on psuje reputację kierowców, ale raczej ci co zgadzają się na wszystko. Jeśli jest normalnym człowiekiem, rozgarniętym, nie chleje, nie kradnie, to nie widzę powodu, żeby miał się godzić na gorsze warunki pracy, nawet jako niedoświadczony. Doświadczony powinien dostać premię za lata za kółkiem, a nie umowę o pracę zamiast DG. Z takim podejściem jak Twoje, wybacz, ale mamy to co mamy. Praca za najniższą krajową, z km lub frachtu. Cieszy Cię 10 000 km misięcznie za 1750 PLN? Mnie średnio, ale ktoś kiedyś tak zaczął i tak jedziemy od lat, bo są kierowcy, którzy proponują tym co chcą uczciwej pensji, naukę języków...
MagnusSE75	Alederp, dobrze gadasz! Ja w ogóle nie rozumiem dlaczego proponuje się osobom szukającym pracy zakładanie DG. To jakiś obłęd, żeby młody, niedoświadczony człowiek brał na swoje barki taką odpowiedzialność.
MagnusSE75	~pracownik Człowiek chce jeździć, a ty mu o OT1, OT2 piszesz. Tym zajmie się serwis, a on chce za kółko, ale nie na DG i nie za najniższą. No i dobrze, trzeba się cenić, nawet jeśli nie jako kierowca, to jako człowiek.
~Tomasz vs Rafał	W końcu ktoś moje słowa zrozumiał. Dziś będę miał rozmowę współpraca DG to wszem wobec mówię o współpracy ale co do określenia warunków umów jak to ktoś stwierdził przyjechać z prawnikiem który zna tematykę transportu. Ja młody kierowca nie pozwolę sobie na takie traktowanie. Albo umowę o pracę albo DG przy współpracy prawnika. Ps i nie spamuje tylko dziele się radami i spostrzeżeniami. Stop nienawiści i hejtu.
~pracownik	Magnus - co Ty piszesz? ! W obowiązkach kierowcy jest OT1 i OT 2, on musi wiedzieć podstawy, nie tylko nawigacja i jej obsługa i wiśta wio !!! A sprawdzenie podstaw mechaniki na drodze? Właśnie takie myślenie powoduje, że zawód kierowcy ogranicza się później do poinformowania, że zaświeciła się kontrolka ! złapałem kapcia ! coś się stało i nie wiem co !! Zawód kierowcy to znajomość podstaw mechaniki -ogólna nie specjalistyczna, obycie na załadunkach, zabezpieczenia towarów w przestrzeni ładunkowej, znajomość sprawdzenia terminu przydatności pasów ! o czym przypadkowi kierowcy w ogóle nie pamiętają a niemieckie służby BAG rutynowo sprawdzają ! Kierowca to odpowiedzialność nie prawo jazdy i roszczenia bo jestem " międzynarodowym kierowcą " !!
MagnusSE75	Tak pracownik, masz rację. Zapewne każdy kierowca busa do 3, 5 T ma to w małym palcu ZANIM wsiądzie w swoją pierwszą trasę. Pobożne życzenie. Dlatego tym bardziej odradzam mu DG. Niech go zatrudnią i przeszkolą. Tak będzie lepiej dla niego i dla innych użytkowników dróg. Prawda?