Czy ktoś z Rządu mógłby sie zainteresować zarobkami kierowców? Wszyscy zarabiają najniższa krajową wraz z dodatkami typu jakieś diety, ryczałty, etc? Przecież to jawne oszustwo urzędów skarbowych czy samych kierowców (pewnie te dodatki nie są oZUSowane ). W przypadku zwolnienia chorobowego czy późniejszej emerytury naliczanie będzie uwzględniane tylko od kwoty 2250 zł brutto (obecnie). może tu jest problem braku kierowców? Zacznijcie wypłacać kierowcom wszystko jawnie i prawdziwie od tych 5000-8000 zł brutto to zobaczycie co sie będzie działo a nie, tak jak wielu forumowiczów pisze, część pod stołem...

~fryc	Uważasz, że obowiązkowe płacenie diet jest nielegalne?
~fryc	Każdy ma tyle na ile zasługuje. Nie ma tak, że dziadak kiero pójdzie pracować do porządniej firmy i chce zarabiać tyle co porządni kierowcy.
~nom	Jeżeli o mnie chodzi to jest wręcz obowiązkowe, ale nie jest to zarobek, te pieniądze wynikają z podwyższonych kosztów życia w trasie, w żaden sposób nie powinny być wliczane do dochodu, sam wiesz ile kosztuje obiad, kolacja czy kawa w trasie, a jak ktoś się chce umyć do dodatkowe 5 zł minimum
~nom	Co znaczy pojęcie porządny kierowca Twoim zdaniem? chodzi o to by chodził w krawacie, nie pił?
~Pan Ordynator	Pędzel 87 pilnuj tartaku i nie wymądrzaj się. Nie zapomnij też pocałować w rączkę ukraińskiego pana, Bo dzięki niemu jeszcze marnie egzystujesz.
~Pan Ordynator	Cierpliwie czekam dziady na wasz upadek. Nikomu nie jesteście potrzebni.
~Pan Ordynator	Oczywiście dzień ten ogłosimy świętem polskiego transportu.
~fryc	Polskie prawo jest elastyczne w tym względzie. Można mieć minimalne wynagrodzenie i dosyć wysokie nieopodatkowane diety zagraniczne. Można mieć też wyższą podstawę brutto i do tego obowiązkową minimalną dietę Zależy co kto lubi. Jeden karmi zus i us, drugi woli mieć tą niemałą kasę do ręki. Wszystko legalnie i zgodnie z prawem.
~Przewoźnik	Chciałbym poznać lekarza co takom śmieciom jak ordyna rny daje zdolność do pracy. Fryc nie tłumacz tym poparańcom, to chodzące zera. Szkoda tylko normalnych bo przez tych jełop/ów większość firm przeszła na ukraińców. Sam miałem podobnych powaleńców, ale na całe szczeście ten etap już za mną. To nie są kierowcy im nawet koło normalnego kierowcy nie wolno stanąć. Już nie ma dla nich pracy w normalnych firmach, dlatego piana im z ryjka cieknie...
~Pan Ordynator	Psiewożnik głąbie, po raz enty powtórzę. Mam dobrą pracę, nie narzekam na nią i pracodawcę. Ale to nie jest dziadtrans, taki jak ty. Tobie i podobnym pozostają tylko Chachły, nie zapomnijcie ich w ramach wdzięczności pocałować w stopę. Tylko to wam jełopy pozostało.
~Przewoźnik	więc jesteś zwykła gnida, bo skoro masz dobrą pracę to po co cieciu wyzwywasz wszystkich dookoła. Powodujesz palancie zniechęcenie do polskiego kierowcy, czy to do ciebie buraku dociera? A swoją drogą to szacun do twojego szefa. Już po twoich wpisach widać że jesteś skrzywiony psychicznie, więc on musi być mocno zdesperowany zatrudniając takie nieporozumienie
~Pan Ordynator	Mylisz się druciarzu. Mój szef jest bardzo zadowolony z współpracy. A po co to robię?Bo patologi pora powiedzieć nie. Do rzetelnych pracodawców nic nie mam. Z dziadtransów zawsze będę się wyśmiewał, paniał?
~Pan Ordynator	Czy poważnie mogę traktować np. takiego Łyska, który jeszcze nigdy nie trafił na profesjonalistę za kierownicą?Przecież na kilometr czuć od niego gumofilce. Albo Dzyndzla 87, dla którego umycie klamota jest obowiązkiem kierowcy?Takie praktyki tylko u dziada. W moim przypadku koniec pracy następuje pod dystrybutorem, reszta to już nie moja działka.
~Transportowski	Pan Ordynator 2019-01-2 2 12:34:41 Oczywiście dzień ten ogłosimy świętem polskiego transportu. ku ku na muniu - prędzej ci zaśpiewają "Anielski orszak... "
~Pan Ordynator	Sam go mogę zaśpiewać łachudro transpurtportki.
~R2D2	Nie ważne czy zarabiasz 6000 na biało czy pod stołem. To są tylko pieniądze wywalane na ZUS, który i tak da ci po 65 roku 1000 zł jałmużny. I nie ma co liczyć na więcej.
~Przewoźnik	koniec pracy pod dystrybutorem, reszta to nie moja działka... Znamy co dalej...
~emeryt WW	co dalej... pajac nie wie co napisać...
~obywatel pl	Milicja na myjkę Cię nie stać, porąbało Cię, kosztorysu nie umiesz skalkulować i uwzględnić w nim mycie auta? Myślisz że auta można być byle gdzie, auta się myje na specjalnych myjkach spełniających określone kryteria.
gustav	Nie "wieżę". Polska język, trudna język.
~kompost z łysych	transportowski bolszewicka świnio już wytrzeżwiałeś?
~obywatel pl	aut też się nie naprawia na forach tylko o tego są serwisy... Rozumiem że spedycje robią z wami co chcą, ale ludzie są pewne granice, nie mówię że to dotyczy wszystkich przewoźników, ale jak jesteś biedakiem to nie pchaj się w biznes, bo z g bata nie ukręcisz tylko będziesz dziadował
PavelSPM	Narodowość tu nie ma żadnego znaczenia. Potrzebują, szukają i przechodzą na takich kogo da się "strzyc", kto nie czytając wszystko podpisuje i zgadza się pracować za nie całą część podpisanej pensji jak i za nie całą część podpisanych kwot kosztów podróży służbowych, za tak zwane nie legalne dniuwki, km, %, obroty i t. d.
~Transportowski	Jak tak dalej pójdzie to tacy kierowcy jak ku ku na muniu będą Ukraińcom myć auta i plac zamiatać.
~Transportowski	PavelSPM wracaj na Ukrainę, w kamasze, jak ci źle w Polsce.
PavelSPM	~Transportowski Po co?Mieszkam na Biłorusi.
~Milicja	Pawełek ty umiesz czytać z zrozumieniem? To czytaj tez o obowiązkach a nie tylko o należność, wynagrodzenie akordowe jest w Polsce zgodne z prawem. Nie ważne gdzie i jak myje auta ważne ze to obowiązek kierowców
PavelSPM	~Milicja Tylko zapoznania się pracownikiem przed wyrażeniem zgody na pracę z Umową o pracę, układem zbiorowym pracy, regulaminem pracy i innymi wewnętrznymi dokumentami Firmy, których należy przestrzegać w przypadku zawarcia umowy, pozwoli uniknąć w przyszłości wielu niespodzianek i bajek od pracodawcy, dotyczących pracy i wynagrodzenia.
~Milicja	Paweł jak się nie podoba w PL, bierz się do Norwegii na zmywak Gustaw ci pomoże w załatwieniu mieszkania socjalnego,
~Pan Ordynator	Dzyndzel 87 głąbie, do obowiązków kierowcy należy z pewnością nie tylko sama jazda. Ale nie jest tym mycie klamota, będącego własnością banku. Ale co może o tym wiedzieć Dziad? Takiego burka jak ty, wyprostowałbym w miesiąc. O obowiązkach dowiedziałbyś się od p. i. p.