Europa Zachodnia przeciwko dumpingowi socjalnemu

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~tur49	Treść zapytania europosła Sylwestra Chrusz w 2008r w Komisji ds transportu UE. Podmioty gospodarcze z innych krajów UE rejestrują działalność gospodarczą w Polsce i zatrudniają Polaków. Problem polega jednak na tym, że za tę samą pracę wykonywaną w tych samych warunkach (obie grupy pracują poza granicami swojego kraju, rozwożąc towary po całej Europie) kierowcy z kraju macierzystego przedsiębiorstwa otrzymują dużo większe wynagrodzenie niż Polacy. Formalnie kierowcy z innego kraju UE oraz polscy kierowcy są zatrudnieni w innych podmiotach - spółka działająca w Polsce nie jest oddziałem spółki zagranicznej, a podmiotem, którego założycielem jest spółka zagraniczna. Istnieją jednak między nimi powiązania kapitałowe i osobowe. Czy takie zachowanie podmiotu zagranicznego nie narusza art. 12 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (w wersji skonsolidowanej uwzględniającej zmiany wprowadzone traktatem z Nicei)? Działanie pracodawcy nie jest przecież niczym uzasadnione - kierowcy z obu państw wykonują tę samą pracę, w tych samych godzinach, z takim samym natężeniem. Jedynym uzasadnieniem - moim zdaniem nie do przyjęcia - jest fakt pochodzenia z różnych państw, a to w mojej opinii wyczerpuje znamiona dyskryminacji ze względu na przynależność państwową. Odpwoiedź na zapytanie. Zgodnie z art. 39 Traktatu WE oraz rozporządzeniem Rady (EWG) nr 1612/68 (1) obywatele UE pracujący w innym państwie członkowskim muszą być traktowani w porównaniu z ich kolegami będącymi obywatelami tego państwa w sposób nienoszący znamion dyskryminacji w odniesieniu do zatrudnienia, wynagrodzenia i innych warunków pracy. Przepisy wspólnotowe dotyczące swobodnego przepływu pracowników stosują się do pracowników migrujących będących obywatelami jednego z państw członkowskich UE lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), którzy przenieśli się ze swojego kraju pochodzenia do innego państwa członkowskiego w celu podjęcia tam pracy. Przepisy te znajdują również zastosowanie w przypadku pracowników migrujących powracających do swojego kraju pochodzenia po skorzystaniu z prawa do swobodnego przemieszczania się. Jednakże osoby, które nie skorzystały z prawa do swobodnego przemieszczania się, nie są objęte tymi przepisami. Wydaje się, że taka sytuacja ma miejsce w przypadku opisanym przez Pana Posła. Polscy kierowcy pracujący dla polskiej firmy (podmiotu mającego siedzibę w Polsce) nie skorzystali z prawa swobodnego przepływu pracowników. Różnice w wynagrodzeniu pracowników wykonujących swój zawód w różnych państwach członkowskich wynikające z dysproporcji pomiędzy systemami krajowymi nie są objęte zasadą równego traktowania. I to jest obłuda Unii Europejskiej!!! A może coś się zmieniło??? Jak sądzicie???
~tur49	powinno być Sylwester Chruszcz
OMEGA70	Witam. Może ktoś polecić dobrą spedycje która nie jeździ po Niemczech.
truckeronroadcom	Nie taniej sile roboczej, tylko firmom transportowym a to jest różnica. Kierowców z Europy Wschodniej do pracy przyjmują z chęcią jeśli niemiecki lub angielski jest w stopniu komunikatywnym.
ese	2017-03-12 15:54:13 (... ) Kierowców z Europy Wschodniej do pracy przyjmują z chęcią.. "- Bo są tak tani, że szczyt marzeń, to najniższe dopuszczalne na miejscu wynagrodzenie?
~frgfr4gr	Dr Mech: Plan Morawieckiego wspiera masową ukrainizację rynku pracy w Polsce i hamuje wzrost płac
~!!!iiii	~tur49 Podstawy UE to swobodny przepływ TOWARÓW, USŁUG, LUDZI i KAPITAŁU. Otworzenie rynków Unii dla nas miała być zasada bilansu zysków i strat dla starych i nowych członków. Skutek jest taki, że Unia zmusiła nas do zamykania stoczni, cukrowni, kopalń, limity na połowy, limity mleczne, NIE RÓWNE DOPŁATY DO ROLNICTWA itp; a przy okazji zagraniczne zakłady stawi się na specjalnych warunkach i zatrudnia się tam Polska Tanią Siłę Roboczą. (tu juz dumpingu nie ma ale nokaut polskiej gospodarki przez bogaty kapitał zagraniczny) Handel zabili też swoimi sieciami i zatrudnili tam pracowników za tyle ile prawo w Polsce pozwalało a nie jak stanowi prawo w ich kraju, skąd pochodzi kapitał. 80% produktów w marketach pochodzi od nich a ceny sa też jak w starej Unii. Mówiono, że aby być konkurencyjnymi i aby dogonić starą Unię musimy być tańsi, solidniejsi, dłużej pracować itp, bo inaczej nie będziemy mogli odnaleźć się na tym wspólnym rynku i wyrównać poziomu życia. To te miejsca pracy z zachodu są Łaską Unii ale My Tam to jesteśmy Wschodnim Dumpingiem Socjalnym. Unijna HIPOKRYZJA w czystej postaci, bo jak jest dziedzina w której dogoniliśmy stara UE bez żadnego wsparcia od UE i naszego Państwa, to ta unia nie mogąc poradzić sobie z konkurencją pokazuje nam gdzie jest nasze miejsce i że jesteśmy 2 kategorią. To jest STEROWANY WOLNY RYNEK pod dyktat bogatych i zmienia się reguły podczas gry tak aby im w starej Unii krzywda się nie stała i im nie ubyło czyli "dumping ekonomiczny". Niech u nas wprowadzą, że wynagrodzenia pracowników w marketach i zakładach mają być w wysokości takiej i według prawa takiego jak w krajach z których pochodzi kapitał i zarząd tych spółek lub kapitał banków kredytujących te inwestycje nad Wisła. Jak to jest, ze dopłacamy do fabryk Opla, Fiata, VW a teraz Merca a zyski ze sprzedażny produkowanych modeli w Polsce (T5 czy Astra) nie wracają do Polski. Polskie firmy transportowe jeżdżą tam i pieniądze zdobyte na tamtych rynkach przywożą Tu i to boli stara Unie a nie, że Polski kierowca nie ma zapewnionych warunków socjalnych, bo jak ten sam kierowca będzie pracować u Niemca i spędzi weekend w kabinie na firmie z zakończeniem DE to już będzie sprawiedliwie i z zapewnieniem warunków socjalnych. Myślę, że rozumnym nie trzeba więcej wyjaśniać. Po prosty kapitał zaczął płynąc w innym kierunku niż chciałaby to stara unia
~Boss	Kto takie brednie wypisuje No ręce opadają. Który kierowca zarabia 300 euro? ?? I nie widziałem anie nie słyszałem żeby polski kierowca jeździł 3 miesiące. Propaganda tych ciemniakow rozwala