ID: 206661
Brawo kobiety ! Pis i biskupi podkulili ogon !
ID: 206661
ID: 206661
Oglądałem dzisiaj posiedzenie komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Oto najwięksi "obrońcy życia" czyli pis i biskupi wycofali się z procedowania ustawy którą wcześniej tak gorąco popierali. Wystarczył jeden czarny marsz i pis oraz biskupi podkulili ogon. Brawo kobiety ! Tak trzymać !
Oglądałem dzisiaj posiedzenie komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Oto najwięksi "obrońcy życia" czyli pis i biskupi wycofali się z procedowania ustawy którą wcześniej tak gorąco popierali. Wystarczył jeden czarny marsz i pis oraz biskupi podkulili ogon. Brawo kobiety ! Tak trzymać !
~popieram kobiety*.24.62.217.ipv4.supernova.orange.pl
*.24.62.217.ipv4.supernova.orange.pl
Posty (427)
~Pani Sobota | Tołdi, czy napisałam gdziekolwiek, że aborcja po całości powinna zostać zdelegalizowana? Nie. Napisałam natomiast tylko (i aż), że aborcja jest zła sama w sobie, podałam przykłady (których nie chciałeś przeczytać). Jeszcze jedna kwestia. Napisałeś: "~Tołdi 2016-10-06 19:30:43 barracuda: jesteś kolejnym bo paru innych dyskutantach, którzy tak bardzo trwożą się o czyjeś sumienie, czyjąś traumę i inne głupawki, będące rzekomo nieuniknionymi efektami aborcji!" Uważasz , że nie powinno ostrzegać się o skutkach aborcji, która (jakby tego nie nazywać), jest zabiciem dziecka? Ludzie mają prawo nie tylko do "stanowienia o sobie", ale przede wszystkim do wiedzy. Niestety, mainstreamowe media przekłamują rzeczywistość, a masy ten zniekształcony obraz łykają. | 3 | ||
~Pani Sobota | Posty kolegi_maliniaka przemilczę, bo szkoda energii na komentowani takich dyrdymałów. | 4 | ||
~popieram kobiety | irish w którym miejscu napisałem nieprawdę? | |||
irish_dude
| Moim skromnym zdaniem, żadnego polityka, czy biskupa nic nie obchodzi ani aborcja, ani skutki jej zakazu - oni żyją w innym wymiarze i sami sobie ustalają, co jest dobre, a co złe (dla nich). Przeraża mnie natomiast fakt, że takimi zastępczymi tematami doprowadza się do coraz większej polaryzacji i społeczeństwa i na takich tematach zabija się kapitał polityczny. A wszystko po to, żeby utrzymać "władzunię " za wszelką cenę... | 1 | ||
g-a
| ~popieram kobiety 2016-10-06 18:30:19 A co sądzicie o antykoncepcji? Bo moim zdaniem im więcej edukacji i świadomości wśród społeczeństwa tym mniej przypadkowych ciąż. Byłeś kiedyś w GB? "Edukacja" od przedszkola, darmowe gumki w gimnazjach i... masa niechcianych ciąż nastolatek. Coś tu nie gra w tej teorii. | 1 | ||
g-a
| P. S. O czymś takim jak masowość "wstydliwych chorób" już nie wspomnę, wszak pora kolacyjna... | 1 | ||
szmergiel
| najwiecej za aborcja krzycza ci co sie juz urodzili. jakims dziwnym trafem tylko oni | |||
irish_dude
| Nie wspominaj :-) Właśnie idę na lunch :) | |||
~popieram kobiety | A skąd wiesz że masa i do tego niechcianych? Byłem w GB ale nie widzę tam masy niechcianych ciąż. Poza tym wśród nacji przyjezdnych najwięcej dzieci rodzą... Polki. Drugie w kolejce-Hinduski. | |||
szmergiel
| druga strona niestety nie moze sie wypowiedziec wiec walka troche nierowna | |||
~popieram kobiety | A w jakim wieku powinniśmy dzieci edukować w sprawie se*su? Czy może nie edukować tylko opowiadać o bocianach? A jeżeli nie edukować to dlaczego? | |||
irish_dude
| Gdzieś coś dzwoni, ale gdzie? Może to dzwonek na lekcję? | |||
g-a
| ~popieram kobiety 2016-10-06 20:34:23 A skąd wiesz że masa i do tego niechcianych? Byłem w GB ale nie widzę tam masy niechcianych ciąż. Poza tym wśród nacji przyjezdnych najwięcej dzieci rodzą... Polki. Drugie w kolejce-Hinduski. Powtórzę - rzeczywistości nie zakrzyczysz... swoją drogą - "chciana ciąża" u 15 - 17- to latek... fakt, w tym wieku o niczym innym się nie marzy jak o macierzyństwie :-) | |||
~popieram kobiety | Wiem, wiem... dla niektórych to co powiedzą najwięksi znawcy tematu czyli polscy biskupi jest ważniejsze od zdania kobiet... | |||
g-a
| A tak swoją drogą... przeglądałem "Interię" i oto co mi wyskoczyło... a ja myślałem, że wszyscy w Polsce to tak świadomie na te protesty... itd. Sami przeczytajcie. "Nie wiadomo dokładnie, ilu ich jest. Ale istnieją na pewno. Mieszkają w Polsce, są Polakami, uczą się, pracują, płacą podatki. I nie wiedzą, kto rządzi naszym krajem. We wrześniu TNS Polska przeprowadziła sondaż, w którym pytała ankietowanych o to, kto w ich opinii jest główną siłą opozycyjną w kraju. Pytanie ba*alne, odpowiedź być może nieco trudniejsza. Nie tylko dlatego, że opozycja w Polsce zdaje się być mocno podzielona i dopiero, tak naprawdę, się kształtuje. Ale także dlatego, że są ankietowani, którzy nie wiedzą, kto tak naprawdę do tej opozycji należy. REKLAMA Wyniki sondażu prezentują się następująco: dla 40 proc. badanych główną siłą opozycyjną w kraju jest dziś Platforma Obywatelska, a dla 11 procent - Nowoczesna, kierowana przez Ryszarda Petru. Te wyniki akurat nie są zbyt zaskakujące. Idźmy jednak dalej. 9 procent ankietowanych za główną siłę opozycyjną w polskim Sejmie uważa... Prawo i Sprawiedliwość. Partia rządząca w tym sondażu pokonała nawet takie ugrupowania jak Kukiz8217; 15, SLD, PSL, partię KORWIN a także Komitet Obrony Demokracji. Dodatkowo, przy okazji tej samej ankiety, okazało się, że co trzeci Polak (33 procent badanych), nie ma zdania na ten temat. Można szukać usprawiedliwień. W tym przypadku pocieszająca może być próba badanych, na której ten sondaż przeprowadzono. Zgodnie z informacją podaną przez TNS wzięło w nim udział 1059 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat. Czy jednak można go uznać za mało wiarygodny? Niekoniecznie. - Sondaż - metodologicznie - jest wiarygodny. Wielkość próby jest standardowa, błąd statystyczny przy takiej wielkości próby wynosi około +-3 procent - wyjaśnia doktor Radosław Marzęcki z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i dodaje: "Orientacja w bieżących wydarzeniach politycznych nie jest mocną stroną nie tylko polskiego, ale w ogóle współczesnych społeczeństw, o czym świadczą wyniki badań realizowanych w Polsce, jak i tych o międzynarodowym zasięgu, na przykład w ramach projektu Eurobarometr". - Niemal co piąty obywatel Unii Europejskiej sądzi, że Szwajcaria jest członkiem Wspólnoty, a tyle samo nie wie, w jaki sposób wybierani są posłowie do Parlamentu Europejskiego - mówi ekspert. Kilka dni temu całą Polskę, a nawet świat, obiegły obrazy pokazujące strajkujące w naszym kraju kobiety. Panie, które same się zorganizowały, były stawiane za przykład tego, jak wyglądać powinno społeczeństwo obywatelskie. Jest inicjatywa, chęć i działanie. Egzamin zdany na szóstkę. Po drugiej stronie tej "obywatelskiej barykady" mamy jednak coś zgoła odmiennego. Osoby, które nie wiedzą albo czym jest opozycja, albo po prostu nie mają świadomości, kto w Polsce rządzi. Żyjemy więc w kraju, w którym tysiące osób potrafią zjednoczyć się "w obronie praw człowieka i obywatelskości", a w którym, na drugim biegunie, znajdują się osoby, które nie wiedzą nawet, kto tym krajem rządzi. Jak to jest możliwe? - Istnieje wiele czynników sprzyjających podejmowaniu aktywności. Rezultaty badań, które prowadzę wśród polskiej młodzieży od kilku lat, wskazują, że zainteresowanie polityką ma tutaj mniejsze znaczenie. W moim przekonaniu kluczowe jest poczucie skuteczności, czy wpływu na bieg spraw oraz emocjonalne zaangażowanie w sprawę. To drugie liczy się głównie jako determinanta protestów zbiorowych, a z takim właśnie mieliśmy do czynienia w poniedziałek - wyjaśnia politolog i socjolog z Uniwersytetu Pedagogicznego. Jak dodaje Marzęcki, "nadzieja, gniew czy strach to te emocje, które najsilniej mobilizują do działania grupowego". - Polacy deklarują raczej niski poziom wpływu na sprawy kraju, miasta, czy gminy, w której mieszkają, dlatego też ich aktywność polityczna, którą widać w przestrzeni publicznej, jest okazjonalna. Mówiąc metaforycznie, stanowi eksplozję nawarstwiających się negatywnych emocji, które nie mogą być już dłużej kumulowane. W tym sensie protesty przeciwko umowie ACTA sprzed paru lat czy tzw. "czarny protest" to ta sama historia. Widać, że choć potrafimy się zmobilizować, podjąć aktywność polityczną, to po raz kolejny ma ona negatywny charakter - jest protestem przeciw czemuś, przeciw komuś. Jedni przeciw drugim. Antagonizm nie pierwszy raz nas mobilizuje - podkreśla ekspert. Prymat rozrywki nad wiedzą Wybory parlamentarne w Polsce odbyły się w 2015 roku, prawie rok temu. Trudno więc powiedzieć, że wyborcy nie zdążyli zaktualizować swojej wiedzy. Oczywiście - każdy żyje własnym życiem, ma pracę, obowiązki i często brakuje mu czasu na to, żeby włączyć telewizor. Czy jest to jednak wymówka? - Rozprzestrzenianie się zasięgu mediów masowych, a także nowych mediów, tylko teoretycznie stanowi szansę na poznawczą emancypację obywateli. Niektórzy - obserwując rozwój internetu - zadają pytanie: czy i w jakim stopniu może się on stać remedium na kryzys współczesnej demokracji? Daje przecież możliwość nieskrepowanego wyrażania poglądów, stanowi forum debat i dyskusji, sprawia, że informacja natychmiast dociera do odbiorcy - mówi doktor Marzęcki. - W praktyce jednak ludzie z tego "dobrodziejstwa" rzadko korzystają. To rozrywka jest główną treścią, której poszukują użytkownicy sieci. Podobnie jest z telewizją, która stanowi raczej "zagrożenie" dla demokracji. Psuje politykę, prowadząc do komercjalizacji i stymulując procesy jej personalizacji i emocjonalizacji - wyjaśnia politolog. Dlaczego tak się dzieje? Jak wyjaśnia doktor Marzęcki, ludzie najczęściej pamiętają tylko twarze i nazwiska polityków, o których często się mówi. Ale niewiele poza tym. - Przykładowo, wyniki lipcowego badania CBOS, sprawdzającego zaufanie do polityków, pokazują, że 35 procent badanych w żaden sposób nie kojarzy ministra rozwoju, który dziś jest też ministrem finansów, wicepremiera polskiego rządu Mateusza Morawieckiego. 30 procent nie zna ministra spraw zagranicznych - Witolda Waszczykowskiego. 48 procent - ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, a 43 procent - marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Te braki w podstawowej wiedzy na temat polityki, sugerują, że w sprawach bardziej skomplikowanych jest jeszcze gorzej - diagnozuje ekspert. Wnioski z tych, nie bójmy się powiedzieć, kompromitujących braków wiedzy, są przykre. - Wszystko to podważa fundamenty samej demokracji, która ma się opierać na opiniach obywateli. To negatywne zjawisko niesie za sobą szereg konsekwencji. Ignorancja obywateli w zakresie spraw publicznych osłabia "rządzący lud" - demos, który w ten sposób staje się bardziej podatny na manipulację, perswazję czy emocjonalny przekaz - podsumowuje ekspert w komentarzu dla Interii. Czytaj więcej na ://fakty. interia. pl/autor/katarzyna-k rawczyk/news-o-pozyt ku-z, nId, 2286397#utm_source=p aste&utm_medium= paste&utm_campai gn=chrome No cóż... nic dodać, nic ująć. Autor wątku święcie przekonany, że projekt ustawy jest (był) autorstwa PiS. Bez komentarza. | -1 | ||
~popieram kobiety | To był projekt autorstwa pis? Bo ja myślałem że to był projekt obywatelski a pis jedynie wyrzucił go do kosza... | |||
kolega_maliniaka
| Co nie chce pani sobota komentować? To nie są żadne dyrdymały tylko twarda rzeczywistość życia każdego człowieka bez względu na rasę czy wyznanie religijne. Oglądam na polskiej telewizji tych zwolenników aborcji, w Polsce nazywanych moherowymi beretami. Ja ich nazywam brunatną armią PiS-u, kleru i ojca rydzyka. 80 procent z tamtych uczestników to ludzie dalece poprodukcyjni a najgłośniej krzyczących. | |||
kolega_maliniaka
| Pomimo, że ładnie sobota ubierasz wszystko w słówka, to nie różnisz się niczym od tej brunatnej armii Na siłę i wbrew innym. Taka jest wasza reguła. | -2 | ||
~popieram kobiety | Zresztą pis nie składa własnych projektów tylko projekty Kaczyńskiego, Rydzyka i biskupów... | 1 | ||
kolega_maliniaka
| Coraz częściej zaczynam zauważać pozytywne aspekty rozpędzenia w UK kataklizmu. Albo wiara albo polityka. Przyjdzie pora na niego również w Polsce. | -3 | ||
kolega_maliniaka
| cukierkowy pinki tinki te czerwone to wiesz gdzie możesz sobie wsadzisz? Tam gdzie plagiatowy leeonek. | -3 | ||
~popieram kobiety | Wiecie dlaczego Kaczyński się nie ożenił? Suski twierdzi że stało się tak ponieważ Kaczyński uwaga... poświęcił się służbie Polsce... proponuję przyznać Suskiemu tytuł dupowłaza i idioty roku za jednym zamachem | |||
g-a
| 2016-10-06 20:51:30 Co nie chce pani sobota komentować? To nie są żadne dyrdymały tylko twarda rzeczywistość życia każdego człowieka bez względu na rasę czy wyznanie religijne. Oglądam na polskiej telewizji tych zwolenników aborcji, w Polsce nazywanych moherowymi beretami. A słowo stało się ciałem... "ZWOLENNICY ABORCJI ZWANI MOHEROWYMI BERETAMI" Naprawd ę chłoptaś nie wie w jakim świecie żyje. Ale nie jest w tym osamotniony, mamy więcej takich "klonów Ryśka Petru". | -1 | ||
kolega_maliniaka
| g. a żadna nowość. Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania, od tysiąca lat tak jest. Pomimo ze kreujemy się na ludzi i naród wykształcony i inteligentny to w rzeczywistości słoma nam z gumiaków wystaje i to bez wyjjątku. | |||
eddie
| W UK jest mnóstwo niechcianych ciąż szczególnie wśród nieletnich czyli edukacja seksualną jest nie skuteczna ale jeśli rodzice dadzą córce dobre wychowanie i przykład to owocuje bardziej niż ta edukacja. W UK jest aborcja i jest też bardzo silne wsparcie państwa w przypadku gdy kobieta urodzi i właśnie za takim rozwiązaniem jestem ze prawo powinno dawać wybór a to jak kobieta z niego skorzysta to już jej wybór i sumienie | 2 | ||
ksyzol
| Jak to jest że taki maliniak który wyzywa wszystkich od żydów złodziei pedałów i do tego grozi pobiciem nagle zabiera głos sprawie aborcji. | 3 | ||
ksyzol
| Tak to jest że jeszcze komuś kto go nie zna może się wydawać że to człowiek i ma jakieś instynkty ludzkie. | 1 | ||
kolega_maliniaka
| Warszawiacy którzy teraz są w wieku emerytalnym a w owych czasach studiowali na Warszawskiej Politechnice to mieli tę przyjemność poznać Dr. Kaczyńskiego, ojca naszego Jarusia. Ci co poznali w/w to nie dziwią się dzisiaj dlaczego prezes się nie ożenił. Tamten człowiek na dziedzińcu uczelni kłócił się sam ze sobą. Parodia do naśmiewania się przez obecnych wykładowców do dziś. | |||
kolega_maliniaka
| A jak trzeba dać komuś w mo*dę to się daje, taka proza życia. | -1 | ||
barracuda
| "Jak to jest że taki maliniak który wyzywa wszystkich od żydów złodziei pedałów i do tego grozi pobiciem nagle zabiera głos sprawie aborcji. " To proste, forumowemu głupkowi, wiele się wybacza. To nie jego wina, że jest chory, a i więzienie zrobiło swoje. | 3 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.