ID: 171365
Los Kalego czyli opowieść szefa...
ID: 171365
ID: 171365
(Na podstawie przeżyć niewłasnych... )
( Postanowiłem zmienić wozaka,
bo ten obecny to pica taka...
Kwitów zapomni, drogę pomyli
( choć jeszcze przed nim to gorsi byli... )
A za granicą - na migi gada...
i to jest jego największa wada...
Wprawdzie nie kradnie, ani nie pije,
nie jeździ także na łeb na szyję,
auto umyje i zatankuje,
czasem naprawi i przesmaruje,
nie mam mandatów, w normie się mieści,
auto mu pali mniej jak trzydzieści,
i na magnesie pojechać umie,
że tak być musi - dobrze rozumie...
Spytacie zatem : co mam do niego?
Oto jest lista grzechów Kalego :
Zaczyna mówić coś o podwyżce :
"Za rozładunek daj choć po dyszce,
za wekend stany rzuć choć sto złotych,
nie chcę od ciebie ogromnej kwoty,
do kilometra dołóż dwa grosze,
tylko o tyle cię szefie proszę...
... i miesiąc nie chcę już siedzieć w budzie...
chcę żyć jak wszyscy normalni ludzie...
ja też mam domek, rodzinę, dzieci...
a zaraz wnuczek rodzi się trzeci... "
Uszom nie wierzę !!! Żart to czy kpina? !?!
Kali o prawa się dopomina !!!
Na uniwerku ( tym parkingowym )
coś mu musieli nakłaść do głowy...
Znajdzie się takich "mądrych" gromada
i jeden z drugim "prawa" wykłada...
Że mam mieć diety, ryczałt, urlopy...
Oni jak dzieci choć stare chłopy...
Pewnie Kalego nabuntowali,
a on powiada : " Nie jadę dalej,
albo podwyżka - albo odchodzę,
rydwanu inny niech bierze wodze... "
To rozbój ! Szantaż ! Gwałt ! Wymuszenie !
Kali wyczyścić chce mi kieszenie !
A nie wystarcza ci że masz pracę,
a ja uczciwie ci za nią płacę?
Kilometr - groszy trzydzieści osiem,
a ty tu ryjesz jak w błocie prosię...
Lat masz sześćdziesiąt, jesteś już siwy,
już ci nie w głowie wódka i dziwy...
Po co ci kasa? Wolne wekendy?
Tyś w domu gościem wzorem przybłędy...
Tyleś lat robił, co ci odbiło?
A przecież dalej mogło być miło...
Co za bezczelność ! Brak wychowania !
Chamstwo wynikłe z wyrachowania !
Wekend chce wolny, większą wypłatę...
Ja mam wydatki : Buduję chatę,
kupiłem mesia, lecę na wczasy,
jacht mam na raty... ciężkie są czasy...
Ja ledwo przędę, czy nie rozumiesz?
Tylko o sobie pomyśleć umiesz?
Więc krótka piłka : zmieniam szofera,
a ty się zaraz z firmy zabieraj !!!
Tak jak mówiłem : zmieniam woźnicę.
Już czas mi nową zatrudnić picę...
(Na podstawie przeżyć niewłasnych... )
( Postanowiłem zmienić wozaka,
bo ten obecny to pica taka...
Kwitów zapomni, drogę pomyli
( choć jeszcze przed nim to gorsi byli... )
A za granicą - na migi gada...
i to jest jego największa wada...
Wprawdzie nie kradnie, ani nie pije,
nie jeździ także na łeb na szyję,
auto umyje i zatankuje,
czasem naprawi i przesmaruje,
nie mam mandatów, w normie się mieści,
auto mu pali mniej jak trzydzieści,
i na magnesie pojechać umie,
że tak być musi - dobrze rozumie...
Spytacie zatem : co mam do niego?
Oto jest lista grzechów Kalego :
Zaczyna mówić coś o podwyżce :
"Za rozładunek daj choć po dyszce,
za wekend stany rzuć choć sto złotych,
nie chcę od ciebie ogromnej kwoty,
do kilometra dołóż dwa grosze,
tylko o tyle cię szefie proszę...
... i miesiąc nie chcę już siedzieć w budzie...
chcę żyć jak wszyscy normalni ludzie...
ja też mam domek, rodzinę, dzieci...
a zaraz wnuczek rodzi się trzeci... "
Uszom nie wierzę !!! Żart to czy kpina? !?!
Kali o prawa się dopomina !!!
Na uniwerku ( tym parkingowym )
coś mu musieli nakłaść do głowy...
Znajdzie się takich "mądrych" gromada
i jeden z drugim "prawa" wykłada...
Że mam mieć diety, ryczałt, urlopy...
Oni jak dzieci choć stare chłopy...
Pewnie Kalego nabuntowali,
a on powiada : " Nie jadę dalej,
albo podwyżka - albo odchodzę,
rydwanu inny niech bierze wodze... "
To rozbój ! Szantaż ! Gwałt ! Wymuszenie !
Kali wyczyścić chce mi kieszenie !
A nie wystarcza ci że masz pracę,
a ja uczciwie ci za nią płacę?
Kilometr - groszy trzydzieści osiem,
a ty tu ryjesz jak w błocie prosię...
Lat masz sześćdziesiąt, jesteś już siwy,
już ci nie w głowie wódka i dziwy...
Po co ci kasa? Wolne wekendy?
Tyś w domu gościem wzorem przybłędy...
Tyleś lat robił, co ci odbiło?
A przecież dalej mogło być miło...
Co za bezczelność ! Brak wychowania !
Chamstwo wynikłe z wyrachowania !
Wekend chce wolny, większą wypłatę...
Ja mam wydatki : Buduję chatę,
kupiłem mesia, lecę na wczasy,
jacht mam na raty... ciężkie są czasy...
Ja ledwo przędę, czy nie rozumiesz?
Tylko o sobie pomyśleć umiesz?
Więc krótka piłka : zmieniam szofera,
a ty się zaraz z firmy zabieraj !!!
Tak jak mówiłem : zmieniam woźnicę.
Już czas mi nową zatrudnić picę...
Posty (51)
~Piechu | Fanie, bywam tu od święta. Wchodzę na etransport, żeby zobaczyć czy coś się zmienia w poziomie dyskusji i pisanych postów. Za każdym razem przeżywam rozczarowanie. I tak już od 2005 roku. Równia pochyła. | 1 | ||
FAN-MAGNUM
| Piechu, czy ty masz rozum? Nie gniewaj się za to sformułowanie :-) Moim skromnym zdaniem, najemnik wyprodukował coś o transportowej rzeczywistości :-) cegiełke dołożył sprawiedliwy i ja coś tam dorzuciłem Przepraszam, ale dlaczego wybrałeś ten post do komentarza? Dlaczego nie wybrałeś, postów w stylu - jaki zakaz w sobote w D i teraz pytanie najważniejsze DLACZEGO UCZEPIŁEŚ SIĘ MNIE? mogłeś zje/bać najemnika że podzielił się przemyśleniami? ale po co czytać całość - ŁATWIEJ KOPNĄĆ PIERWSZEGO Z BRZEGU - hm na mnie trafiło | |||
~Piechu | FAN, BO CIĘ QOORWA LUBIĘ. OT, DLATEGO. Sorry, za wielkie bukwy. | |||
FAN-MAGNUM
| no problem, nie musisz krzyczeć - jeszcze słyszę :-) | |||
~Piechu | Widzę. | |||
~ostatni sprawiedliwy | czemu pani elu dzwoni tak niewielu daje ładną przecież kaske a oni i tak kładą na mnie laske | |||
~ostatni sprawiedliwy | tak na prawde to nie ja go zwolniłem ja szofera tylko wkur... łem zwolnił sie sam i powiedział żem cham | |||
FAN-MAGNUM
| ale to sie kiedyś zmieni przybedzie ze wschodu jeleni i zobacza te polskie brudasy jak sie poniżyć dla takiej kasy | |||
~ostatni sprawiedliwy | wschodnie jelenie będą w Polsce tranzytem odwrócą się do polskiego dziada odby.. tem | |||
FAN-MAGNUM
| pojadą za zachodnia granice pokażą "byznesmenom" pice | |||
~Forest glemp | Nie dolujcie już psiefoznikow... | |||
~ostatni sprawiedliwy | szur szur puk puk co to za odgłosy to jackowi wypadaja włosy | |||
FAN-MAGNUM
| forest ; -) nikt nikogo nie dołuje tak w transporcie się pracuje | |||
~Kierowca | Dobre :) | |||
~ja1 | nareszcie poczytalem cos madrego i z sensem | |||
~janek | Stowarzyszenie Umarlych Poetow | |||
~zainteresowany | a ja się wcale nie mylę, kiermańcy to w większości są de*ile !!! | |||
david17
| dobre haha | |||
~PawelUKR | Polski kierowca tylko marudzie, napewno ze szefu to wszystko sie znudzie da kopa w d. upe temu fachowcy wezmie ze wschodu sobie kierowce | |||
~kierowca | Ty banderowiec nie fikaj, bo nie jesteś u siebie... | |||
PawelUKR
| ten newiadomy pod nikem ~kierowca myslie ze est z niego mega fachowca pije wodeczkie, sra, e pod krszakim esto on poprostu zwyklyb cwaniakiem | |||
PawelUKR
| Awtoru watka zycze sukcesu fajnie mu wyszlo wysmejac prezesa | |||
~Ziom | Pisz poprawnie po polsku albo nic nie pisz bo wychodzi bełkot | |||
~kierowca | Dokładnie opisałeś siebie i swoich kolegów z UA. I nie pisz więcej bo nie mogę tego czytać jak kaleczysz Mój piękny język polski. | |||
~rob | "lepiej sie wezmcie za widly, bydliaki". Widły to wasz atrybut. Potraficie ich używać, szkoda tylko, że w celach niezgodnych z ich przeznaczeniem. | |||
PawelUKR
| za dyzo z sebie przedstawiasz kolego powtarzasz bredni psychola chorego | |||
~gosc | PawelUKR przestań już chlać I nie pisz durniu job tw. ju mać | |||
PawelUKR
| stawie ci plusa dobra robota więcej wierszyków bo dzisaj sobota | |||
PawelUKR
| do~gosc wódki nie pije nie czytam polityki co mi zostaje? tylko narkotyki. | |||
~Ł ysy | Ginekolog amator zrobił kupę w ostatni dzień roku pod prysznicem na Nevadzie. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.