ID: 156209
Za 50zł żyje cały tydzień - da się!
ID: 156209
ID: 156209
50zł tyle tracę na jedzenie w tygodniu, oszczędzam na drogich rzeczach, oszczędzam na prysznicu, myję sięna stacjach gdzie nie trzeba płacić na wejście do WC, po wodę chodzę też tam gdzie darmo, jem chleb z paszczetem, metką, margaryną lub coś innego taniego - da się zaoszczędzić panowie, da się.
50zł tyle tracę na jedzenie w tygodniu, oszczędzam na drogich rzeczach, oszczędzam na prysznicu, myję sięna stacjach gdzie nie trzeba płacić na wejście do WC, po wodę chodzę też tam gdzie darmo, jem chleb z paszczetem, metką, margaryną lub coś innego taniego - da się zaoszczędzić panowie, da się.
~kierowca za 1680*.121.112.2
*.121.112.2
Posty (90)
~kiero | Emcia trochę problemy są, ale do ogarnięcia. Jedynie te polskie złodzieja mnie wqrzają. Kupiłem sobie ostatnio dwa telefony po złotówce, a teraz się okazało że chyba podsuneli mi coś do podpisania i sobie wzieli na raty jakiś sprzęt na moje nazwisko. Co miesiąc wysyłają mi jakieś lipne kwity do zapłacenia. Ale ja nie taki głupi i ostatnio nie odbieram poczty. | |||
~kiero | To tylko w polsce takie przekręty! Na zachodzie tak nie ma. Wiem, bo kolega był w Moskwie i mówił. | |||
~kiero | ku-ku zazdrościsz mi i latego jesteś w szoku. Też sobie znajdż porządną żonę, a nie tu takie sceny zazdrości urządzasz! | |||
~ku-ku | kiero-szacun! | |||
~kiero | Jutro rano do roboty o 7h trzeba wstać. W sądzie pracuje ostatnio. Tzn. z sądu robotę dostałem. Robota fajna i lekka i mało podatku zabierają, bo jestem w programie ''pracę społeczne'' Sprząta my z kolegami park ( ich też złapali na kradzieży) Ale jaki ubaw w robocie mamy:) Ostatnio nie oddałem pomarańczowej kamizelki odblaskowej i teraz mam dwie. Dlatego nie podaje swoich danych, bo zaraz ktoą podpierniczy. Od razu mówię, że nikomu roboty nie załatwiam! | |||
~kiero | Ale ostatnio to dopiero wykiwaliśmy skarbówkę razem z ojcem. Ojciec chciał na mnie gospodarstwo przepisać. Ale stop! Coś mnie tknęło.. Znalazł się jeden dobry człowiek ( żona też u niego sprząta) i mi powiedział, że musiałbym zapłacić podatek od darowizny. A ja nie głupi:) Dlatego ojciec przepisał wszystko na tego gościa i tamten zapłaci podatek-frajer. A ja mam obiecane, że on mi to przepisze jak się prawo zmieni w polsce, a on ma pojęcie o tym, bo zna Wałęse i ma wtyki w MOPSIE. To mu też podpisałem kredyt mieszkaniowy, bo powiedział, że on te mieszkanie mi da za free w 2016 bo będzie do szwajcarii na stałe jechał. | |||
~emcia | Kiero ale ciut bys sie opanowal. Nio po co to i na co | |||
~kiero | emcia ja obcym nie wysyłam zdjęć swoich cycków, więc chyba panuje nad sobą... | |||
~separatysta | Kolega kierowca za 1680 w Ekor Smardzewice chyba tyra. A neta ci szef pozwala odpalać? | |||
~kiero | znaczy tylko webasta nie wolno, żeby się zwarcie nie zrobiło. Ale pod firmami, to wi-fi szef pozwolił do bólu. | |||
~kiero | g@pa jakbym swoją żonę słyszał... | |||
~ku-ku | gapa- oj tak! | |||
~kiero | g@pa mam i to już drugą... | |||
~kiero | Pierwsza żona to była ogromna pomyłka. Zwykła materialistka. Dlatego po tej przykrej lekcji całkowicie zmieniłem kryteria spoufalania się z kimkolwiek. Teraz nie narzekam. A pośmiać się-rzecz ludzka. | |||
Emcia
| Kiero a jaki ty obcy hi hihi przeciez ty czlowiek | |||
angelica83
| Emcia wysyłałś takie zdjęcia obcemu facetowi? | |||
angelica83
| Większego ubawu nie miałam od lat. Pisz dalej kiero, bo to się fajnie czyta. Nie przejmuj się krytyką, bo jest naprawdę ok. | |||
Emcia
| Angela a tu bys wyslala swoje hi hi hi | |||
Emcia
| A kiero dzis zbyt powazny bo za badzo do siebie wszystko bierze. | |||
~ku-ku | g@pa-pajacyku!w*iasz mie! | |||
Emcia
| Kiero no dawaj dowal cos jeszcze A nie tak juz zamilkles | |||
Emcia
| No nie mow ze teraz bedziesz sie ukrywal albo moze zmienisz nick | |||
~mario | kiero super masz układ a nie masz jeszcze czegoś do przepisania na jakiś czas? bo jak coś to wziąłbym taki "ciężar" na siebie:-) no już ten podatek jakoś bym zapłacił, pal licho jak oczywiście byś chciał, ja cie nie namawiam, wiesz... a potem wiadomo, że bym ci to spowrotem przepisał | |||
angelica83
| No chyba zniechęcony uciekł. Szkoda, bo styl pisania był defincją sarkazmu. | |||
~kiero | Trochę mnie nie było, bo byłem sprawziś co z żoną. Trochę się w*łem na tego murzna i jutro mu łeb rozwale. Bydlak jeden tak ogrzewanie podkręcił, że biedna dziewczyna w samej bieliznie sprzątała. Chyba się skapnął, że z tymi godzinami to trochę naciągamy i kazał jej szybciej sprzątać, strasznie była zdyszana to się domyśliłem. Na szczęście nie wchodziłem, bo żona mnie ostrzegła, że strasznie jest zakurzone. Chyba jej zabronie sprzątać te mieszkanie, bo ten murzyn ją zajedzie. | 1 | ||
~kiero | A najgorsze to są te raty! Teściowa nam kupiła w prezencie ślubnym taki super miker za 8300pln i dała tez książeczkę do spłat. Ale i tak wolę kuchnię teściowej. Ile ona ma nowego sprzętu.. Pewnie dobrze zarabia. Zawsze mówi mi, że jestem najlepszym zięciem na świecie:) | |||
~kiero | Ale i tak zapomniałem o najważniejszym się pochwalić. Dzwonię z trasy, że po trzech tygodniach wrócę, a moja wyrozumiała żona mi powiedziała, że mam się nie spieszyć. Taka żona to skarb. Nawet jak ostatnio wykupiłem wycieczkę do Chorwacji dla nas, to pojechała na siłę z kolegą z pracy żeby mi nie sprawić przykrości, że niby zmarnowałem pieniądze. Ja zostałem z ziećmi, bo wycieczka była tylko dla dwóch osób. Tylko bez podtekstów, bo żona tam od rana do wieczora na kursie językowym była i głupoty nie były jej w głowie. | |||
~kiero | A widzieliście mojego golfa? Prawie nowy! Taki szpan, że aż czasem strach garaż otwierać żeby nie ukradli. 96rocznik, ale zero śladów eksploatacji. Żona dostała od jednego niemca jak pojechała tam do pracy sprzątać. Sasiad mi potem powieział, że została tam gwiazdą internetu, ale ja na jej facebooka nie zaglądam, bo tak się z nią umówiłem. | |||
~ku-ku | G@pa-trzym sie, sory! narka! | |||
~kiero | Ale ostatnio to najlepiej było na weselu u Grześka. Tak się za free napiłem, że nawet olewałem to jak mnie wyzywali kiedy pakowałem jedzenie do reklamówek. Ma się dzieci, to trzeba nyśleć. Najsampierw to wódki napakowałem, a potem trochę krokietów i dwa obrusy też wziąłem, bo tam same wieśniaki to i tak powylewalby zaraz jakiś barszcz i zniszczyli. Halina to mi nic nie pomogła, bo musiała mojego pijanego kuzyna odprowadzić i dopiero rano wróciła. Ona zawsze pomaga innym bezinteresownie. Każdy sąsiad mi mówi, że moja kochana żona to skarb. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.