ID: 156122
Nie mam obowiązku nosić telefonu przy *!
ID: 156122
ID: 156122
Mija trzy tygodnie odkąd mój niedawno poślubiony małżonek jest w trasie. Po raz kolejny nie odbierał (jak zwykle) telefonu w weekend. Sytuacja była szczęśliwa ponieważ w pewnej sprawie odebrałam wiele wyróżnień, a jego na oficjalnej uroczystości (zresztą jak na innych ważnych wydarzeniach) nie było. Oczywiście telefoniczne ubolewanie dzień wcześniej jak to mu przykro, że nie może przyjechać, a dzisiaj standardowy sms z rana "miłego dnia". Miły dzień był. Owszem. Do czasu od którego chciałam się małżonkowi sukcesami pochwalić. Do niego można cały dzień w weekend dzwonić. Kiedy już łaskawie oddzwonił powiedział: NIE MAM OBOWIĄZKU NOSIĆ TELEFONU PRZY *!!! MAM WEEKEND!!! Oczywiście na lekkim (jeszcze) rauszu. Moje pytanie. Co ja mam zrobić z człowiekiem, który dopiero co wziął ze mną ślub, ja jego prace akceptuje, a on nie potrafi nawet odebrać telefonu? Poza tym ostatnio dostałam przysłowiowy opierd. że on nie będzie do mnie dzwonił więcej bo ma kilkaset złotych rachunku!!! Teraz żałuję... że jest moim mężem. Nie wiem co mam zrobić. Narzekacie na kobiety, a jak jakiś ma wierną to i tak mu nie odpowiada, bo ona w weekend dzwoni sukcesami się pochwalić! A on nie ma obowiązku telefonu przy * nosić. Doradźcie mi coś. Po prostu nie mam siły. Musiałam tu napisać.
Mija trzy tygodnie odkąd mój niedawno poślubiony małżonek jest w trasie. Po raz kolejny nie odbierał (jak zwykle) telefonu w weekend. Sytuacja była szczęśliwa ponieważ w pewnej sprawie odebrałam wiele wyróżnień, a jego na oficjalnej uroczystości (zresztą jak na innych ważnych wydarzeniach) nie było. Oczywiście telefoniczne ubolewanie dzień wcześniej jak to mu przykro, że nie może przyjechać, a dzisiaj standardowy sms z rana "miłego dnia". Miły dzień był. Owszem. Do czasu od którego chciałam się małżonkowi sukcesami pochwalić. Do niego można cały dzień w weekend dzwonić. Kiedy już łaskawie oddzwonił powiedział: NIE MAM OBOWIĄZKU NOSIĆ TELEFONU PRZY *!!! MAM WEEKEND!!! Oczywiście na lekkim (jeszcze) rauszu. Moje pytanie. Co ja mam zrobić z człowiekiem, który dopiero co wziął ze mną ślub, ja jego prace akceptuje, a on nie potrafi nawet odebrać telefonu? Poza tym ostatnio dostałam przysłowiowy opierd. że on nie będzie do mnie dzwonił więcej bo ma kilkaset złotych rachunku!!! Teraz żałuję... że jest moim mężem. Nie wiem co mam zrobić. Narzekacie na kobiety, a jak jakiś ma wierną to i tak mu nie odpowiada, bo ona w weekend dzwoni sukcesami się pochwalić! A on nie ma obowiązku telefonu przy * nosić. Doradźcie mi coś. Po prostu nie mam siły. Musiałam tu napisać.
~Zrezygnuję*.play-internet.pl
*.play-internet.pl
Posty (187)
~stacyjka | rozłąka związana z pracą wg mnie jest porażką, oczywiście różne decyzje musimy podejmować, nawet nie czytam tych *ł ktore są tu wypisywane, chcesz pogadać to gg 3274705 | 1 | ||
marcinwl
| Jakiego sobie męża wybrałaś takiego masz. Nie rozumiem, pracuje w weekend i nawet nie chce porozmawiać z żona? | -1 | ||
Draiver1903
| Nie pisz, nie dzwon, może zrozumie?Zachowuj się tak jak on. Kij ma zawsze dwa końce. | 1 | ||
~lalka | Jak zwykle chamstwo wylewa się niektórym z każdego możliwego otworu, cóż... Nie każdy ma się komu wyżalić a wyrzucenie z siebie problemu przynosi maciupcią ulgę. Jeśli ktoś nie ma ochoty czytać osobistych refleksji innych to po co wchodzić i czytać a co więcej udzielać się tutaj? Zrezygnuję - decyzję co robić, musisz podjąć sama, ale ja uważam że nikt nagle się nie zmienia o 360stopni (większości ciężko nawet o 90st i mniej) | 3 | ||
~znam to | zrezygnowana~ Wiem o czym mówisz. Niestety mój mąż też czasem tak robi, może nie tak jak u Ciebie że wyłącza telefon i mówi, że przy * trzymać go nie ma obowiązku itd co opisałaś. Bardzo dobrze Cię rozumiem, i uważam że do tego służą fora, żeby móc porozmawiać, poszukać kogoś o podobnym problemie, koleżanka a nawet przyjaciółka która nie ma męża kierowcy będzie kiwała głową, ale Cię nie zrozumie. Mnie też to stresuje i dziwi ( za każdym razem jest tak samo) jak cały dzień można się nie odzywać, nie interesować rodziną czy w domu wszystko dobrze? Potem oczywiście kłótnia, głupie tłumaczenia itd. A najgorsze jest to, że jak jest sam w kabinie to potrafi kilkanaście razy w ciągu dnia dzwonić, jak jest z kolegami na 45 godzinnej pauzie to nawet 5 min w ciągu całego dnia ciężko znaleźć- i to jest na maxa denerwujące. Nudzi się to widzi rodzinę jak są koledzy to rodzinę ma w * bo oni ważniejsi. | 2 | ||
~terex | Bzdury opowiadasz. Też jeżdżę i nie odnoszę się w ten sposób do matki mojego dziecka. Jak jestem zajęty, to mówię, że oddzwonie później i po temacie. Po co zaraz głupie teksty o noszeniu tel przy d*pie? | 2 | ||
~terex | Z drugiej strony nie dziwię się kobietom, że zostawiają dzisiaj facetów na potęgę, ew. są samotne. Bo jak wytrzymać ze świnią, która (za przeproszeniem) po sr*niu nawet rąk nie umyje, śmierdzi fajami i wygląda jak lump... ? | 1 | ||
~gość | Trzeba było spisać przed zawarciem związku małżeńskiego umowę. A w niej taki punkt: "możliwość uprawiania se*su pod warunkiem noszenia telefonu przy *". | -1 | ||
mrowka86
| Hmm. A Jak się zachowywał przed ślubem? Od ilu lat jesteście ze sobą? Przez ile lat funkcjonowaliście jako para/narzeczeństwo? Wcześniej nie było takich sytuacji? Nie było akcji, przy której zapaliła się czerwona lampka? Moim zdaniem on się trochę czuje 8222; zbyt pewnie8221;. Możesz spróbować zrobić coś podobnego ; ), zamiast być ciągle pod telefonem lub sama wydzwaniać, poczekaj normalnie aż on się odezwie i pamiętaj, że Ty również nie masz obowiązku nosić telefonu ciągle przy sobie ; ). | |||
~KLP | mrówka - użyj mózgu. | 1 | ||
~Pimpek Sadełko | telefony komórkowe do reszta wam pokręciły w główkach. żle pojmujecie instytucje małżęńską. | |||
~Pimpek Sadełko | ha ha ha dobre | |||
~ESS | Pani o wdzięcznym imieniu " Zrezygnuję " Nie dzwoń nie interesuj się mężem sam wróci podkulony, a jak będzie mu to pasować to oznajmij mu że wnosisz pozew o rozwód i tyle znajdziesz sobie innego widocznie źle wybrałaś | 2 | ||
Yeti
| Zrob dokladnie tak, jak pisze ESS. Odpusc sobie, a on sam zateskni. Wez takze pod uwage, ze moze mecza go Twoje zbyt czeste telefony? Tak czy inaczej chwila ciszy na laczach obojgu Wam dobrze zrobi. | |||
~tom70 | Pogoń w chu... j barana, w wekendy nie odbiera bo chla z kolegami na parkingu, goń alkoholika bo ci życie zmarnuje. Przesiedzisz czekając na niego w domu a ten ci przywiezie 500zł. wypłaty bo mu tyle zostanie. Setki takich na parkingach jest. | |||
~Pimpek Sadełko | noo tom ty pierwszy | |||
~sid | tom plus dla ciebie | |||
~Pimpek Sadełko | co mu dajesz plusa, jak un tera na parkingu żłopie z kolesiami wóde z gwinta. !! | |||
~Pimpek Sadełko | sid, ciebie i jego, gdyby przepuścił przez wyzymaczke pralki frani, to ze 30 litrów czystego sprytu byłoby z was. !!::) | |||
~grd | Małżeństwo z kierowcą, zawodowym który lata na eu to pomyłka. Zawsze będzie ból, rozstania i płacz. Namów faceta na zmianę pracy. W innym wypadku wiecznie będziesz samotna, wiecznie będziesz musiała sobie sama radzić. | |||
~grd | Albo rozwód, i zapewne znajdziesz faceta który będzie spał z Tobą w domu codziennie. A nie wiecznie w szopie jak pajac. | |||
~szwejk-wojak | Ktoś na domek z ogródkiem zarobić musi ! Trzeba było zrobić parę trasek, miałabyś pojęcie o jego robocie przed ślubem. Straszysz rozwodem a wiesz ilu z nas pieprznęło by tą robotę i poszło wozić chleb? Tylko jedno pytanie, co z domkiem, wypasionymi zakupami itd. Czyje to marzenia? | 1 | ||
~szwejk-wojak | Wiek i doświadczenie robi swoje. | |||
~szwejk-wojak | Mamy dwoje dzieci i domek z ogródkiem. Po wielu latach nauczyłem się pamiętać o wszystkich sprawach związanych z domem. Ale to zasługa mojej Żony ! Jej cierpliwość zrobiła swoje. Ja tylko pracowałem, a Ona robiła "dobry początek". Cierpliwość to podstawa !! | |||
~przemo500 | jak znam życie to 5 telefonów dziennie i jakimiś *łami. Trochę wolności. Zmienić taryfe w telefonie, tak żeby połączenia odbierane w unii były za darmo. Po to chłopak wyjechał żeby zarobić, a nie po to żeby płacić za telefon dziesięciokrotność tego co w Polsce. A co najważniejsze dzwonić z ważnymi sprawami, a nie typu, miłego dnia, | |||
~wopista | Mata problemy! Jak dzieci hehe, brało się kredyty to teraz cza cierpieć albo pod most! | 1 | ||
Roman75
| take życie, proszę ja ciebie, poważna sprawa decyzja taka praca ale zachował się nie miło, trzeba mieć dla kobiety szacunek! | |||
g-a
| Nie odbiera telefonu - i już jest powód do rozwodu... zdaje mi się, że ślub dali parze przedszkolaków. Raczej do piaskownicy oboje się nadają, nie do małżeństwa. | 1 | ||
~edek | nie musi nosić telefonu ani dowodu osobistego, nie musi się na telefonie znać tak jak Ja tylko umię odebrać i zadzwonić, SMS-y to dla mnie czarna magia. | |||
Lula10
| edek i niektórym to wystarczy... ; -) |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.