ID: 156075
kierowca do zabrania... błaganie na radiu...
ID: 156075
ID: 156075
Dzisiaj na radiu żałosne wołanie! Kierowca do zabrania... kto weźmie?... szef zamiast wysłać zmiennika autem osobowym służbowym lub swoim wysłał zmiennika auto-stopem no i zmienili się kierowcy, auto pojechało dalej a gamoń został na stacji paliw bez transportu - ludzie w jakich firmach wy robicie? nie macie godności za grosz! Po co wy robiliście prawo jazdy zawodowe?
Dzisiaj na radiu żałosne wołanie! Kierowca do zabrania... kto weźmie?... szef zamiast wysłać zmiennika autem osobowym służbowym lub swoim wysłał zmiennika auto-stopem no i zmienili się kierowcy, auto pojechało dalej a gamoń został na stacji paliw bez transportu - ludzie w jakich firmach wy robicie? nie macie godności za grosz! Po co wy robiliście prawo jazdy zawodowe?
~Pan Kierowca Doświadczony*.121.112.2
*.121.112.2
Posty (129)
pwtelkom
| dno? rożne są sytuacje... ja nie myślę tylko kierunkowskaz i zabieram kolegę i bajera byle nie o robocie | 3 | ||
pwtelkom
| ps. dla machających Radio jest dla oszołomów stan z licencja szybciej pojedziesz niż wieczne wolanie | 1 | ||
pwtelkom
| jak zobaczysz renówkę na poznańskich blachach z tabliczka Marcin machaj na pewno pojedziesz | 2 | ||
~Bolek | Marcin, każdy kij ma dwa końce. Ostatnio był artykuł jak 60 latek wziął gnoja na stopa a ten przystawił mu pistolet do głowy a później woził po lesie w bagażniku. Często wiezie się taki towar że lepiej nie brać pasażerów. | |||
~lisek | scaniadriver ma rację. 5 dni to już w zupełności styknie, zwłaszcza że w budzie siedzi się w sumie około 20h i więcej na dobę wraz z pracą, i odpoczynkiem. Niektórzy są jak prostytutki pod pantoflem alfonsów, za pieniądze ; ub na polecenie zrobią wszystko lub prawie wszystko. Nie zabierać, po prostu nie zabierać. Owszem pomóc koło zmienić, podrzucić jak paliwa czy żarcia braknie, ale nie wozić, bo skoro on to potrafi robić (jeździć stopem) to ty też możesz i za niedługo zrobi się z tego standard. Jeśli go nie zabierzesz i nie zabierze go nikt, to wtedy albo sef przyjedzie po niego, albo sef będzie sam sobie jeździł. | -1 | ||
pwtelkom
| Właśnie dlatego wracam s powrotem na kraj... ja spojrzę już wiem ze to kierowca i krzywdy mi nie zrobi... jak ma być lepiej ja wy sami sobie nie pomagacie ta... szef przyjedzie.. ta... | |||
~PLĄBA | Kur/wa, czepiacie się szefa? A kto przez kilka godzin udawał że nie jedzie w stronę kraju? To jest żenujące... koledze w potrzebie nie potraficie pomóc a chcecie się jednoczyć w strajku? ! To jest rozpie/rdalająco śmieszne. Szef nie ma obowiązku zapewnić wam transport/dojazd to jest tylko jego dobra wola, a to że ten szef to kawał gnoja to inna sprawa. | 2 | ||
~ksd | Mi ostatnio wyszly godziny na A4 pod Tarnowem. Trzeba bylo krecic 45 godzin. Spakowalem manele i zaczalem wolac na radiu, a po godzinie wyszedlem na wylot z pompy i zaczalem machac licencja. Do Lodzi jechalem 9 godzin. Nastepnego dnia trzeba bylo wracac, wiec z samego rana poszedlem szukac stopa. Dojechalem na A4 w okolice Balic (podwozili mnie male busiki, bo zaden duzy nie chcial sie zatrzymac). Jakiez bylo moje zdziwienie gdy na autostradzie zatrzymala sie vectra. Niestety w srodku siedzieli dwaj, niezbyt mili, policjanci. Za moj wystepek otrzymalem kwita w wysokosci 50 zl (za poruszanie sie po drodze nieprzeznaczonej do ruchu pieszych) i odwieziony na parking przy lotnisku... I co? Mozna??? MOZNA. C* wam w * mobilki. Ja tez przestalem zabierac na stopa. | |||
pwtelkom
| ~PLĄBA dokładnie tak pomagajmy sobie a będzie nam łatwiej... taka małą przenośnia w piekle są dwa kotły w pierwszym diabeł smaży niemców w drugim polaków... niemcy jeden drugiego na barana bierze i powoli uciekają z Kotla a Polacy bija się kto pierwszy i do teraz się smażą w tym kotle | 1 | ||
~PLĄBA | niestety smutne ale prawdziwe... | |||
~lisek | ale do kogo macie pretensje? Brać taryfe i do domu. W czym problem? | |||
~PLĄBA | Lisek, generalnie troszkę racji masz, jak ktoś zarabia "dziewiontke" to co to dla niego 200 zł na taxi :) | 1 | ||
pwtelkom
| Przykład z życia... szef jedzie po kierowce do magdebugra... z wielkopolski mówi do kierowcy ostatni raz jechałem zobacz minęliśmy 30 ciężarówek na blachach z naszego powiatu... teraz nawet na granice nie pojedzie... ot taka solidarność idę ryby połowic bo mdli mnie ten watek | 1 | ||
~lisek | Pląba moim zdaniem pomoc jest ważna i po chrześcijańsku trzeba pomóc. Moim zdaniem pomagać należy w sytuacjach trudnych, ale nagłych, niezaplanowanych, gdzie ktoś nie mógł w żaden sposób przewidzieć swej niedoli. Ale nie gdy ktoś bierze pracę za pieniądze i godząc się na określone warunki ma do innych pretensje że nie pomagają mu w jego planach i biznesie. Ja np. wolę zarobić mniej ale nie tułać się stopami, okazjami i siedzieć w budzie po 3 czy 4 tygodnie. Nie mam do nikogo pretensji że nie zarabiam 5 czy 6 tys zł. | |||
~dziadtrans | ~Pan Kierowca Doświadczony A ja jeszcze raz napisze, że jesteś smieciem. Nieważne czy szef to taki, czy taki. Jak ktoś woła, że potrzebuje transportu to go zabieram i nie interesuje mnie czy szef mu kazał czy z własnej woli bo ma cos do załatwienia. | 2 | ||
~Kiero | Nikt nikomu nie karze wracać na stopa do domu, można siedzieć w aucie i przestać piedrolić | 1 | ||
pwtelkom
| a co do tego maja pieniądze bo przepraszam nie rozumiem? większość chłopaków z przerzutów siedzi na parkingach lub busy po nich jada... jestem ostanio na stacji w polsce i pyta się pracownik czy mi pomoc przy tankowaniu itd zdziwiony pytam a dlaczego tu taka obsługa??? pracowni k mi odpowiada wiesz właścicielem jest gość z tej wioski udało mu się zrobił stacje na tym zadupiu ale okoliczni mieszkańcy są tak mściwi jada 30km dalej aby tankować byle swojemu nie dac zarobic | 3 | ||
pwtelkom
| watek ten przypomina mi ta sytuacje | 1 | ||
pwtelkom
| zgadza cie się ze mną? | |||
barracuda
| pwtelkom, dokładnie tak. Parafrazując stary dowcip. Potępieńcy w piekle, siedzą w kotłach-według zawodów wykonywanych za życia. Przy każdym kotle stoi diabeł i widłami spycha śmiałków, próbujących się wydostać. Przy kotle z kierowcami, diabeł nie stoi-usłużni koledzy wciągają każdego, kto spróbuje się wychylić. | 1 | ||
~lisek | Pwtelkom tu sprawa nie dotyczy żadnej mściwośći. Mylisz się. To nie jest tak że ktoś nie zabierze drugiego z mściwości czy z zazdrości że tamten ma więcej. Tu chodzi o to że jeśli go zabierze zaszkodzi sam sobie. Pomijam aspekty napadu, czy kradzieży bo nie o to chodzi. Zabierając go a potem następnego tworzy się sytuacja w którymś momencie, że nienormalność czy niedogodność staje się standardem wpisanym w ten zawód, bo skoro "twój pracownik" zjeżdża na weekend stopem, to "mój też może". Druga sprawa że jest to sytuacja, którą ktoś na wstępie zaakceptował i zgodził się na ryzyko: "weźmie mnie ktoś, lub nie weźmie". Ryzyko to wkalkulował w swoje zarobki i wyszło że się opłaca. Teraz nie może mieć pretensji do kogoś, kto go nie zabierze, gdyż ryzyko niesie za sobą tak sukces jak i porażkę i tylko na nim ono spoczywa. | -1 | ||
Jenc_Braun
| Też nieraz wracam stopem i nie widze w tym nic zlego. Nieraz braknie godzin lub coś sie opózni i trzeba jakoś dotrzec do domuOczywiście pauza od momentu dotarcia do domu i na powrocie urlopóka od momentu wyjścia z domu potemi wpis manualny.. Autor wątku nie do końca ma racje, dlaczego gamoń?Poprostu prosił o podwózke do domu i tyle. Gamoń to ten co nie pomoże. | 1 | ||
~szerokości | Zawsze zabiorę kierowcę. Dziękuje tym którzy zabrali mnie. | 1 | ||
~ciapowaty | Przeczytajcie sobie wpis Liska z 11:45, bo ma dużo racji pisząc że ; Zabierając go a potem następnego tworzy się sytuacja w którymś momencie, że nienormalność czy niedogodność staje się standardem wpisanym w ten zawód, bo skoro "twój pracownik" zjeżdża na weekend stopem, to "mój też może". | -1 | ||
~Michał | Witam Dobrze napisał scaniadriver. Koniec tułaczki, koniec wygłupów. Max tydzień w samochodzie i każdy weekęd w domu. Ja też przechodzę na kraj. Mam w poważaniu szlajanie się w systemach 3/1, 4/1 itd. Piątek chata a start w poniedziałek. Jeden samochód max 3 lata. | |||
~Michał | Teraz na kraju można zarobić 5, 5 koła tylko jak się idzie na rozmowę Panowie szlachta to trzeba się szanować. | |||
~ciapowaty | Pracodawca ma obowiązek zwrotu kosztu takiego dojazdu (do auta i do domu) nie musi wam go zapewnić, ale musi pokryć koszt. | |||
~Heniek | bede w leczycy ok 19 stej i potem dwojka do swiecka jak ktos chetny zabiore do 15 stej jestem na kompie pozdrawiam heniek | |||
~temudzyn | żadna praca nie chańbi co płaczecie miesiąc czy 5 dni w kabinie o co chodzi | |||
~szerokości | A mnie szef płaci za weekend w żelastwie a jak mam 200 km do domu to jade stopem i jest spoko. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.