Witam wszystkich!
Ostatni o stałem w Łyse na parkingu obok Biedronki. Poszedłem coś zjeść do "Restauracji Krupianeczka".

s://www. facebook. com/pages/Restauracj a-Kurpianeczka/22286 9951244372

Nieste ty zjeść się tego nie dało, frytownica była chyba nie opróżniana z zużytego oleju kilka dni. Frytki przesolone (jakby ktoś sypnął garść na wszystko) do tego kurczak w "cieście" nazwałbym ciastem z małym dodatkiem kurczaka. Sałatki bez smaku.
Nie chce nikogo obrazić z obsługi ale kucharz do wymiany.

Macie jakieś swoje takie przeboje?

kornel_86	jak w temacie...
~tomtom	99% barów przy drodze to jeden wielki syf, po którym kilka godzin skręca ból brzucha. Lepiej już zatrzymać się przy sklepie, kupić świeże pieczywo i jogurt, a jeśli już trzeba to ewentualnie zupa w przydrożnym barze. A na kurpiach nie zjesz na pewno. Wyjątek stanowi stołówka na zakładach mięsnych w Ostrołęce. Waza świeżej, gorącej zupy i 2 drugie dania do wyboru. Jeśli dobrze pamiętam za 12 zł.
~Piotr	Nie polecam barów przy niemieckich autostradach
~sarka farka	Lepiej podgrzać swoje domowe jedzonko, zrozumiałem to kiedyś jak po obiedzie w przydrożnym barze poszedłem się wysikać i noga sama zaczęła mi się podnosić do góry :)
~gumowiec	Polecam Zloty Mlyn kolo Pabianic!
zwierzubeast	ja też miałem pecha. Zjadłem w barze przy drodze zupę i drugie danie i w trasę. Przejechałem tak może ze 3 godziny i pamiętam tylko to jak wjeżdżałem na parking zdążyłem tylko otworzyć szybę.
~Nienajedzony	Trasa DK8 miedzy augustowem a suwałkami Olszanka dziadek poszedł na ekonomie i mało kto juz zajezdza a pomyslec ze jeszce 2 lata temu ciezko było o miejsce... Dk 50 bar "na wzgórzu " miedzy grójcem a mszczonowem totalna porazka cena wysoka zero smaku a porcje dzieci w zerówce maja wieksze
~Maxie	tomtom - gdzie Kurpie a gdzie Ostrołęka??? To tak jakbyś Rzym do Krymu porównał...
~beee	Pooglądajcie program gesslerowej.. w kazdym barze przy drodze jest to samo.. myslicie ze właściciel wyrzuci jedzenie? Zmieli i pojdzie na klopsy.. z resztek co zostaje z talerza jest mielone na pasztet. Ostatni na DK 91 zjadłem rosół. . U jechałem 5 km, myslalem ze sie zes.. ram na siedzenie. . Teraz tylko domowe i jeszcze raz domowe jedzonko.	1
~Rysiek	Stęszew przy rondzie stacja orlen i tuż obok bar u Pycia (na samą myśl mnie mdli - wiecej skóry niż mięsa w gyosie )
Jona	racja beee ja swojemu kochanemu szykuję domowe jedzonko w słoiki na trasę
~tomtom	Maxie, czy aby nie mylisz kurpi z kaszubami? Spójrz na mapę.
~byly nievolnik	ja za to moge polecic, tzw. gierkówka kierunek czestochowa. stacja lukoil na zapleczu tej stacji - z tyłu duzy parking jest gdzie spac, budynek z barem-chyba największy schabowy i porcja w kraju za 12zł, reszta taka sobie, ale schabowy polecam-zawsze swiezy
~byly nievolnik	po kraju mało jezdze ale doszedłem dotego ze czym dalej na wschód kraju tj. drozej i mniej
~Rysiek	wątek jest gdzie nie jeść a wy piszecie o dobrym żarciu? ?? panowie troche rozumu
~byly nievolnik	wiem rysiu ale tyle porazek zaliczyłem ze łatwiej napisac gzie zjesc i stanąc
~ScRe	W Stęszewie u Picia kiedy to było jedzenie dużo ludzi... Teraz jedzenie tam to chłam lepiej zjeść HotDoga na Orlenie niż tam... Szkoda
~YOGI	Ja z czystym sumieniem polecam przydrożną knajpkę STOKROTKA, woj. pomorskie, miejscowość SILNO, na trasie z Chojnic do Tucholi, od wielu lat jedzenie bardzo smaczne, jest parking nawet na dużego konia, toaleta a nawet hotelik i co najważniejsze, ceny nie zabijają, a porcje naprawdę solidne.
~AZIR	PORT SWIECKO - CENY JEDZENIA Z KOSMOSU, POTRAWY ZDARZAJĄ SIĘ LEKKO PRZESTARZAŁE-OBSŁUGA CHAMSKA-STANOWCZO NIE POLECAM.