ID: 151477
We dwoje w trasie 3 na 1
ID: 151477
ID: 151477
Cześć wszystkim.
Chciałam się dowiedzieć od was czy zabieraliście kiedykolwiek swoje dziewczyny
czy żony w trasy? Jeśli tak - opiszcie swoje wrażenia, czy fajnie razem podróżować
i ogólnie jak to jest.. czy lepiej.. czy gorzej..
Chciałabym żeby wypowiedzieli się i faceci z racji że przeważnie sami podróżują jak i
kobiety które wyruszyły w podróż z mężem czy chłopakiem..
Proszę o odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Cześć wszystkim.
Chciałam się dowiedzieć od was czy zabieraliście kiedykolwiek swoje dziewczyny
czy żony w trasy? Jeśli tak - opiszcie swoje wrażenia, czy fajnie razem podróżować
i ogólnie jak to jest.. czy lepiej.. czy gorzej..
Chciałabym żeby wypowiedzieli się i faceci z racji że przeważnie sami podróżują jak i
kobiety które wyruszyły w podróż z mężem czy chłopakiem..
Proszę o odpowiedzi.
Pozdrawiam.
~Migotka*.promax.media.pl
*.promax.media.pl
Posty (79)
~Migotka | jak w temacie... | |||
jacek-kuba
| To ciężka tyrka -po co jeszcze swoją kobietę mo*dować? Ludzie widzą w tym piękną przygodę i zwiedzanie a kierowca marzy o powrocie do domu. Widuję chłopaków ze swoimi dziewczynami-żonami. Stoją z boku, pocą się w kabinach-osobiście tego nie rozumiem. Ale to tylko mój punkt widzenia | |||
jacek-kuba
| No chyba, że dziewczyna uwielbia publiczne szalety i atmosferę śmierdzących parkingów. Potem zapieprz w deszczu czy upale. No ale w zamian można opowiadać w ilu krajach się było. | |||
~Migotka | jacek-kuba a byłeś kiedyś w takiej trasie z dziewczyną-żoną? Chodzi mi również o sprawy np: czy bez problemu można się pomieścić w kurniku i ogólnie w samochodzie z torbami.. (ciuchami i jedzeniem itd.. ) Chciałabym żeby wypowiedziały się osoby które były w podróży "we dwoje" :) | |||
~5555 | Jedz nie pytaj będzie fajnie | |||
~remik | jezdzilem z zona ok 3tyg i bylo spoko :-) | 1 | ||
~Migotka | Chyba niezbyt dużo ludzi jeździło w trasy "we dwoje" :-) bo mało wypowiedzi.. | |||
~max | a ja mam zmiennika moją żone. I razem jedzimy 3/1 to co ja mam powiedzieć??? | |||
~ktosik | 3 tygodnie w busie we dwoje?.. owszem, bylem kilka razy a druga polowa, ale samochodem, a nie resorakiem | |||
~... | Migotka zwiedzisz autostrady i tylko będziesz widziała siatki dla zwierząt oraz rampy magazynowe, na zwiedzanie i wycieczki nie ma czasu zawsze czas goni, tak że to żadna przyjemność dla Ciebie i twego chłopaka. | -1 | ||
~tomtom10 | kiedyś pojechałem z dziewczyną, trasa krótka, bo tygodniowa. gotowanie dla dwojga, mycie garów za dwoje, spanie na górnym łóżku itp. Generalnie wszystko ok, szybko zleciało, a dziewczyna w tydzień przeczytała 2 książki- tyle się nazwiedzała. Jeśli jesteście zgraną parą to będziecie zadowoleni. 24h na dobę razem. | 1 | ||
~... | wyżej pisałaś spanie w kurniku to już masakra, w dużym dwa łóżka to trochę łatwiej ale po co się katować. | |||
jacek-kuba
| Migotka piszesz o kurniku-masz na myśli busa? 2 osoby w kurniku się zmieszczą bez problemu-jeżeli mogą się do siebie przytulić. W lecie jak jest gorąco-może być tak ciepło, że leżycie spoceni. Jazda na bocznym fotelu jest z kolei do bólu niewygodna. Pytasz czy jechałem z żoną-nie-dlaczego, napisałem wcześniej. | |||
~wojtas | Ja z kolei byłem z żoną tydzień w trasie i muszę wam powiedziec że mi się podobało, śniadanko obiadek czy kolacja -żona uszykuje gdy ty masz załadunek itd. ogólnie żeby się nie rozpisywac to możesz śmialo raz spróbowac i zobaczyc- Nie spróbujesz to nie będziesz wiedziec pozdrawiam | 1 | ||
~... | pracowałem dużo lat jako kierowca tylko autobusu, żona moja była tylko raz ze mną i to dobre warunki hotel dobra micha i więcej nie chciała/mimo że za friko płacił dysponent/ wolała dom i dzieciaków jak wycieczki, z tym że urlopy też spędzaliśmy za granicą ale za swoje i cała rodzinka. | -1 | ||
Kate_89
| Trzeba się przygotować na brak pryszniców i brak kąpieli (mycia włosów, dbania o higienę intymną itp) i to jest podstawowy problem. Cała reszta to przyjemność, jeśli kobieta lubi klimat survivalowy (mały bagaż, jedzenie z puszek, jeden garnuszek i ciągła podróż). Ja osobiście polecam ; ) | 1 | ||
~mario | Moja jezdzila wielokrotnie, i gdyby nie praca na miejscu robilaby to czesciej. Druga sprawa to tez zalezy ktore kierunki robi maz, chlopak. Ja polecam italie, hiszpanie i skandynawie. Benelux to praktycznie jest na jeden wypad. No i Francja tez zwlaszcza normandia i okolice le havre, piekne wybrzeze z klifem nad oceanem. | 1 | ||
~robic | oczywiście ze mozna moja zona jezdziła ze mna 4 lata zanim sie pobralismy pote jak syn sie urodzil miał 8 tyg był juz na wegrzech jezdz u siebie to rowniez zwiedzałem od norwegii po grecje wypady po 10 dni ale ja sam wybierałem gdzie jade i kiedy wracam i zwiedzilismy 23 kraje od estonii p ogrecja wlochy i td tylko moje trasy trwały max 3-4 dni i powrot, latem jechało sie na slowacje i zostawało z 2-3 dni w tatrach a potem powrot do domku co do spania w kurniku zalezy od partnerki jak filigranowa to mozna jeszcze co nie co hee tak spłodzilem syna w 2008 r na granicy rumonsko - wegierskiej a jak ciche dni to jeden spi na gory drugi na dole | 1 | ||
~~trucker1980 | Mam za sobą wyprawę z żoną w 3cim miesiącu ciąży, wyjazd sylwestrowy (28. 12. -09. 01. ) PL-GB-PL. Tylko że warunki były lepsze niż kurnik - MAN TGA w kabinie XLX + toaleta chemiczna, żeby nie stawać za często. Jeżeli nie ma przeciwwskazań ze strony firmy i zleceniodawców, to zawsze warto wziąć na próbę. Wyłącznie od naszej pasażerki i jej upodobań zależy, czy się spodoba czy nie. | 1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.