Jechał ciężarówką na resztkach opon

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

zibi1906	ostatnio posługuje się nickami: ~egon (użyte: 2014-04-17 18:03:11) ~pocztowy:) (użyte: 2014-04-17 13:14:18) ~benek (użyte: 2014-04-12 15:31:55) ~kiero (użyte: 2014-04-05 14:06:24) ~KGB (użyte: 2014-03-20 14:18:08) ~jarek (użyte: 2014-02-27 14:29:26) ~spedycjapraca (użyte: 2014-02-27 13:26:49) ~zadowolony (użyte: 2014-02-26 13:03:5	1
~marcin	też pracowałem u takiego. ale na szczęście tylko 4 miesiące. wiem, że za długo, ale obiecywał, że bedzie dobrze. mialem taką oponę w naczepie, zmienił, ale druty wyszły na prawym przodzie w ciągniku. jak się zwolniłem, to powiedział, że ukradłem 450l paliwa. opony oczywiscie zmieniał na zajebiście dobre, przywiezione z niemiec po 300zł za sztuke
~Nace	Ogólnie to wkurzają mnie komentarze "jechał, bo musiał, bo rodzina", kogo kurwa obchodzi, że ktoś ma rodzinę na utrzymaniu? Lepiej, żeby kogoś zabił? Bo on rodzinę ma kura? A ja to rodziny nie mam? A jak mi taki idiota rodzinę zabije to co? Jego rodzina jakaś uprzywilejowana do cha? W to mam, że ma rodzinę, ja też mam i chciałbym aby bezpiecznie mogła się poruszać po drodze. Nie wsiadam do niesprawnego auta i koniec kropka, nie ma że szef każe, że rodzina na utrzymaniu, nie wsiada i choy.	3
~wyspany	nace... normalny człowiek jak nie musi czegoś robic to nie robi nic, bo i po co. lepiej lezec niz pracować. jak rozumiem ty nie pracujesz bo nie musisz? i nikt cie nie ma prawa zmusić. to tez zrozumiałe, ale wyobraź sobie, ze niektórzy pracują po to aby wyżywić rodzinę... dasz wiare? i podobno wymyslili normy ect jakie nalezy spełnić, aby bezpiecznie wykonac daną prace. skoro te normy nie są spełnione, to dlaczego ma za to beknąć pracownik a nie wlasciciel firmy?.	-2
~Nace	To, że posiadania i potrzeba wyżywienia rodziny nie upoważnia, żeby wyjechać na ulicę niesprawnym tirem i zabić czyjąś rodzinę. Dociera?	2
~wyspany	ale wyplate mam? :) a ze stanowisko pracy jest niesprawne, a takim jest miejsce kierowcy, to w gestii pracodawcy spoczywa odpowiedzialność, aby nie dopuścić pracownika na takowe miejsce i to pracodawca powinien odpowiadać za ową syt a nie pracownik
~Nace	Zastanawiam sie czy jesteś taki głupi, czy udajesz. Serio. Nie żebym z premedytacją obrażał, ale nie mieści mi sie we łbie o czym Ty pieprzysz gościu. Ty odpowiadasz, bo Ty jesteś kierowcą, osobą, która jest świadoma, że samochód jest niesprawny i może stanowić realne zagrożenie. Rozumiem, bo masz wywalone, że kogoś zabijesz, bo i tak zwalisz na szefa. Ale przecież Ci nikt nie kazał wsiadać do auta, które może kogoś zabić prawda? Jeśli tego nie rozumiesz to nie mamy o czym rozmawiać. I wierz mi przyjacielu, to czy pracuję, czy nie, czy muszę, czy nie, czy mam rodzinę na utrzymaniu, czy nie, nie ma najmniejszego znaczenia. Tu chodzi o moje osobiste poczucie odpowiedzialności i możliwości zapobiegnięcia czyjejś tragedii. Jak Ci matka zabitego przez Ciebie dzieciaka przyjdzie i spyta jak to się stało to co powiesz tej kobiecie? "No wie Pani, szef kazał"? Idź zobaczyć, czy Cię nie ma w pokoju obok, bo aż nie dowierzam, że ktoś może być takim ignorantem.	2
~Nace	Już nawet pomijam fakt, że zabić możesz samego siebie. To już musisz być samobójcą, albo masochistą co najmniej, że godzisz się na takie warunki pracy. Warunki pracy, które mogą Cię zabić. Czyli jak Ci pracodawca każe skoczyć z mostu to też skoczysz? Bo jego obowiązkiem jest Ci załatwić sprawny osprzęt do skoku z mostu... a Ty oczywiście sprawności ów sprzętu nie sprawdzisz, bo przecież "masz to w d*pie"... tylko komu Ty się potem będziesz żalił na tego pracodawce... aniołkom w chmurkach? Tu chodzi o Twoje i czyjeś bezpieczeństwo, a nie o to, czy pracodawca za to beknie. A dlaczego pracodawca ma bekać za jakiegoś jelenia, który robi wszystko co mu każą? Skoro godzisz się na niebezpieczne warunki pracy, jazdę niesprawnym zestawem i nawet nie próbujesz tej sytuacji zmienić to Ty jesteś jeleniem, nie pracodawca.	1
~wyspany	no niestety, takie są realia i możesz sie ze mną zgodzić lub nie, to i tak nic nie znieni. zyjemy w takim kraju jakim zyjemy i nawet jesli masz racje, a uważam ze masz, to nic to nie zmienia. mas zdroworozsądkowe podejście do problemu, ale tylko z twojego punktu widzenia, bo widze ze nie jesteś kierowcą, a co do rowazań i wybór typu ze kogoś moge zabic poprzez jazde na łysych oponach, lub ze nie pojadę i zagłodzę rodzinę, to chyba żaden wybór. nie usprawiedliwiam siebie i innych kierowców, tylko uważam, ze zmiany powinny być systemowe, aby nie było możliwości żeby takie syt miały miejsce, a nie eliminacja na zasadzie łapanki i potem mieć o czym pisac na forach
~Nace	Ale jakie zmiany systemowe? Gdzie tu winny system? Auto ma łyse opony, to naturalna kolej rzeczy wynikająca z eksploatacji. Każda opona kiedyś będzie łysa. Nie musisz jechać autem, które jest niesprawne i wszystko. Możesz odmówić i już. Bo tak jak mówię, pal licho już inni uczestnicy ruchu. Ale nie wsiadłbym do auta, w którym JA SAM mogę się zabić i nie ma siły która mnie wepchnie do maszyny, którą mogę się zabić. Wszyscy wiemy co oznacza wystrzał opony przy dużej prędkości i wszyscy wiemy, jak niebezpieczna jest taka sytuacja. Jak mam wsiadać do takiego auta to równie dobrze mogę iść popełnić samobójstwo, bo na to samo wyjdzie, a przynajmniej innych nie zabiję.	2
~wyspany	miło mi, ze nie jedziesz łacina tylko ze umiesz podjąc temat, i mozemy powymieniać poglady ( nie racje, bo ta jest po twojej stronie), ale chyba niechcesz mi wmówić, ze te opony, które były w tym aucie, nie wytrymały roku? bo tyle trwoa przegląd? że szef, nie wiedział w jakim są stanie? a mając doswiadczenie to na oponach sie nie konczy... reszta auta nie była lepsza... było tak samo " łyse"... gdyby sefowi... bo chyba tak go trzeba nazwać, groiła sankcja za stważanie katastrofy w ruchu lądowym, i co za tym idzie konfiskata majątku jak i ograniczenie wolnosci bez możliwosci wykonania warunkowego tej kary, to kto by pozwolił swojemu pracownikowi na jazde?
~wyspany	ide na browarka... miłej bajerki:)
~Nace	Tu nie jest winny system, bo nie ma takiego systemu, który zapobiegnie temu, żeby jakiś jeleń nie wyjechał niesprawnym autem na drogę. Jak chcesz eliminować niesprawne auta jak nie dopiero po ich wyjechaniu na drogę? Mają co tydzień wpadać z kontrolą do każdej firmy sprawdzać stan techniczny auta? To niewykonalne, bo mielibyśmy kolejną armię urzędników latających po firmach, a wszyscy wiemy, że i bez tego armia ów urzędników jest ogromna, a firmy transportowe i tak mają od groma problemów z tego tytułu. System nie jest tu w żaden sposób winny. Karanie pracodawcy za dopuszczenie do ruchu niesprawnego pojazdu? Jasne, można iść tą drogą i karać ich za to, ale czy to przywróci życie komuś kto zostanie zabity przez takie auto? No właśnie... sęk mojej wypowiedzi tkwi w tym, że kierowca jest tą osobą, która MA MOŻLIWOŚĆ ZAPOBIEGNIĘCIA, czyli niejako pełni rolę "kontrolera sprawności pojazdu". Jako kierowca masz prawo podjąć decyzję, która być może uratuje kogoś od śmierci, możesz też wsiąść w niesprawne auto i awansować na szczytne miano modercy. Bo to tak jakbyś modował z premedytacją. Jedziesz niesprawnym autem, doskonale wiesz co może się stać... ale robisz to mimo wszystko. I dlatego ponosisz karę, bo miałeś wybór, wybrałeś mo*derstwo. Nie martw się co się stanie z pracodawcą, to Ty zabijasz człowieka w momencie uderzenia, nie pracodawca. Właściciel pojazdu, a kierowca to dwie różne osoby.	1
~jjj	3zl za kilometr to chyba i tak dużo na kraju. auta to w większości szroty
~xxx	A ja widzę że kierowca w padł w dziurę na drodze i rozerwał opony
~Julek	Siema Marcin gdzie teraz robisz? ??
~woytek	Ja bym jeszcze je sprzedał i kupił za nie nowe. I podał policję za utrudnianie prowadzenia działalności
~slazak	Nace jest system.
~slazak	Nazywa sie vosa. Dziala w uk. Jesli ja zglaszam rano usterke i wpisuje ja do ksiazki a biuro kaze jechac wtedy biuro jest odpowiedzialne za wszystko. Do utraty licencji wlacznie.
~Julek	BEZ przesady ja bym jeszcze ponacinał bieżnik i sezon bym sie przebujał !!
~Jacek	chyba szlifierka bys ponacinał w drutach :D
~Julek	I jeździł do wystrzału żeby zaoszczędzić na wulkanizacji hehe
~Ddk	a mówią że po 2, 8 się nie opłaca, jak utną kilometry to zostaje 2, 6 ale widać że da się tak jeździć... tylko co to jest ta amortyzacja???
Deposit	ten zestaw to zimówki ciekawe co założy na lato hehe
~taktojest	brawo policja ten policjant powiniem minimum 300 zł premi dostac to wtedy kazdy nastepny by sie przyłozył a te auto powinni odrazu zaprowadzic na wulkanizacje i na koszt własciciela załozyc nowe opony a auto oddac dopiero po uregulowaniu za te opony wtedy zastanowił by sie czy warto jest jechac za 2, 80 zł z km
~sid	jak kierowca za 1680brutto to i za 2, 50 co niektórym się oplaca
~Kain	Cytat: " Policjanci widząc stan techniczny Scani i przyczepy zatrzymali dowody rejestracyjne i wycofali je z ruchu. " jak się wycofuje dowody rejestracyjne z ruchu? to jakaś nowość w pracy policji?	-1
~Helwet	Nie nowość w pracy policji, tylko nowa nomenklatura dziennikarska. Niektórzy nie rozróżniają nawet stopni policyjnych. Poprawnego dziennikarstwa uczą na studiach, a teraz pierwszy lepszy piszący to pan "redahtor"
gustav	Czytając komentarze łatwo można odróżnić nieudolnego budowlańca od szofera. "Bohatera" artykułu to i na budowie strach zatrudnić...	1
~wawa	warszawa stan czetrosiek gruszek patelni cemeciakow fatalny jazda na spiocha przeladowane czy oni sa slepi?

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024

Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem

Sprawdź dobre parkingi w Europie

Warunki przejazdu na drogach w Polsce

Wyszukiwarka

Menu

Jechał ciężarówką na resztkach opon

ID: 144288

Dnia 16 kwietnia br., policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej w Gostyniu zakazali dalszej jazdy kierowcy samochodu ciężarowego.

~etransport.pl

Posty (38)

1

3

-2

2

2

1

2

1

-1

1

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ