Obowiązki kierowcy w trakcie rozładunku

~Delure	Dołączam się do pytanie przedmówcy, jak to jest w świetle umowy o pracę rozwiązane?
~max	Kierowca ma być przy rozładunku, pilnować co biorą, i nie dokonują innych zniszczeć, udostępnić pojazd, i potem zabezpieczyć auto.
~Pan Profesor Parkingowy	w UK nic nie robisz, nie ładujesz nie zrzucasz nawet koła nie przekładasz jak ci się przebije, natomiast u nas czy też u niemca to robisz za magazyniera (kaufland, lidl) czyli zrzucasz sam a nawet na taśme podajesz... jak masz z kilometra to robisz to za darmo ku uciesze szefa bo przeważnie taki fracht jest większy o około 100 euro ale ty tego nie widzisz :)
~Hajdi	Gdzie jest przepis mówiąćy o tym że kierowca ma obowiązek wystawić (przestawić) towar na skraj naczepy? ??
~Greg	1. Otwierasz (drzwi/plandeke), podjezdzasz 2. Dasistdajnarbajt. Bytekomcumija wendufertichbyst. ichwajtaimkabine. 3. Jak głąb chce dyskutowac mowisz Becalenmijaject? WifiL? 4. idziesz na sniadanie (koperta) 5. Przychodzisz, podpisujesz, bierzesz kwit paletowy, zamykasz, piszesz sms ze rozladowane, odjezdzasz i parking (koperta).
Pan_Ordynator	Nie ma. Strony mogą się umówić że dostawca dostarcza towar z auta do strefy przyjęcia towaru. Wtedy dostawca wysyła tam swojego magazyniera lub zleca to przewoznikowi/kierow cy. Za opłatą oczywiście.
~Pan Ordynator jest jeden!	Śniadanie i koperta? No już bez jaj. Rozumiem że oczekujesz na śniadanie, ale dłubiąc w nosie możesz też odpoczywając.
~Donn Diego	Dopuki nie podpiszesz kwitow NIE WOLNO CI DOTKNAC TOWARU! Tak stoi w przepisach. W razie W nic cie nie ratuje. Jesli umowa pomiedzy stronami nie ustalila inaczej to nadawca ma zaladowac i zabezpieczyc ladunek.
~Kierowca	Gdzie takie przepisy?
~Greg	W razie W to nic Cie nie ratuje bo od razu jest Polizaja wzywana, bo nie chcesz pokazac dokumentow osobistych. Jak potrafisz powiedziec tylko nifersztejn, danke, czuzz, laden i beladen, to nie wybronisz sie. Kto nie lubi tego typu klopotow, temu polecam transport od nas do CZ/SK i spowrotem. Tam jezyk podobny, ale jak nie wiesz co to je ciurak i kokot, to moze lepi tylko po Kraju?
Michael900	Czasami w przypadku niektórych maszyn specjalistycznych wożonych TIRami lepiej jest jak kierowca rozładowuje wszystko - i jest to na rękę wszystkim stronom. Dostawca ma pewność, że sprzęt nie zostanie uszkodzony i odbiorca też z tego powodu jest spokojny. To się tyczy np. takich podnośników przegubowo teleskopowych (s://www. aaherkules. pl/wynajem/podnosnik -teleskopowo-przegub owy-elektryczny) Jakbyś był właścicielem takiego czegoś i prowadził wypożyczalnię, to raczej nie chciałbyś, żeby ktoś trzeci Ci to rozładowywał :)
~kierowca	kierowca jest odpowiedzialny za powierzone mu mienie, jezeli podczas zaladunku uszkadza towar? idzie na twoje konto, bo podpisujesz sie na koncu ze towar zostal zaladowany prawidlowo i nie uszkodzony,... slowo prawidlowo, nie wstawilem przypadkiem, jak bedziesz mial przeladowana oske to bedzie twoja wina. wiec w twoim dobrze rozumianym interesie, dobrze jest byc przy zaladunku i miec oko na to, co i jak laduja, bo ty potem sie pod tym podpisujesz. jezeli mowisz ze cos jest nie tak wg ciebie, a zrobia po swojemu? mozesz niby teoretycznie odmowic przyjecia towaru, a w praktyce, podpisujac odbiór towary, dopisujesz, iz towar zostal zaladowany niezgodnie z zaleceniami kierowcy, dzwonisz do buca i przedstawiasz twmat z zapytaniem co dalej, i nie prada jest ze kierowca nie ma obowiaku dostarczyc towar do krawedzi naczepy... ma obowiazek umozliwic rozladunek, czasem sie to wiaze z laleciakiem i przytaszczenie go to krawedzi samochodu, inna zecza jest jak jest podpisana umowa na wykonanie zlecenia... pojedziesz do lidla czy cos, to kaza ci wypakowac wszystko na pole odkladcze magazynu, nalepki w jedna strone, palety rostawione zeby jasnie magazynier mogł przejsc jak sie w koncu zjawi ale to osobny temat
~Greg	Dokladnie, bedzie uszk -Twoja wina. Kier jest ZAWSZ3 na samym koncu. Nie rozumiem po co ktos chce sie pchac do tego zawodu? Zeby móc obrywać? i całą młodość na autohofie przestać?
~kiero	Nigdy nie miałem takiego problemu, a jeżdżę ponad 20 lat po różnych miejscach. Swoje robię a w c* ładować się nie daje jak wy cioty
~kiero	Taki greg będzie wszedzie yebany
~Greg	Dokładnie, więc takich gregów będzie coraz mniej. Bo coraz mniej ludzi guupich rodzi się co chcą z km i %u.
~kiero	Jeździłem za km i za %. Zarabialem zawsze bardzo dobrze.
~Greg	Co tego jak oczy na zapałki jak JaśFasola? i jazda nocą, gdy BAGśpi. Przy przyjęciu na kierowcę powinien być do napisania esej na 4 strony A4 na podany temat. To by odsiało tych bez wyobraźni. Chyba że szef też bez wyobraźni.
~kiero	Nigdy nie jechałem ponad sily choćby. Nigdy też nie słyszałem tekstu że muszę gdzieś być na czas.
~Greg	To było z % a z km?
~kiero	To i to. Dla mnie to nie problem. Jak było za mało to chodziłem po podwyżkę stawki i zawsze dostawalem bo szefowie doceniali moja pracę.
~kiero	Zmieniam roboty co 2 czy 3 lata bo tak lubie. Nie cierpię monotonii.