Zrozumiałem jak należy postępować z dziadami żebrzącymi o fajki. Najlezy z nimi rozmawiać jak z alkoholikami żebrzącymi o piwo, mianowicie odmiawiać! Narkomanaomi trzeba odmawiać, palacz jest osobą chorą, do pewnego stopnia rozumie swoją chorobę, stara się ograniczać zakupy fajek, w chwili załamania chodzi po ludziach i czeka aż ktoś mu zaproponuje poczęstunek, lub sam aktywnie agituje.
W momencie jak ciśnie go głód nikotynowy należy wykazać wyrozumiałość i mu w dobrzej wierze odmówić.

~tesserat	jak w temacie...
~tesserat	Pytanie do was, czy jak alkoholik chodzi po parkingu i prosu trzesącymi się rękoma o dawkę naroktyku, dajecie mu - odmawiajć sobie i swojej rodzinie, czy wykazujecie asertywność, zrozumiałość problemu, wyrozumiałość i miłosierdzie wobec tego człowieka i mu odmawiacie?
szatan	Trzeba rzucić i wtedy uczciwie można powiedzieć: nie palę. Ja rzuciłem 2 miesiące temu i nadal ciągnie do jarania.
~xyz	Przykry temat. Dziady wiedza, że palenie skraca życie, a jednak palą.
jacek-kuba	Szatan trzeci rok nie palę i dalej cierpię. Ale mam dość palenia po toaletach, wszędzie mnie gonili czułem się jak złodziej.
~kiero	Naklej sobie na szybę naklejkę z przekreślonym papierosem.
~mark	Trzeba rzucić i wtedy uczciwie można powiedzieć: nie palę. Ja rzuciłem 2 miesiące temu i nadal ciągnie do jarania. ; ) do jarania- to Cię bedzie ciągnąć jeszcze wieeeele lat ; ) - sny, ze paliłes itp itd... Jakieś powyżej 5 lat- a i to pilnując się i odmawiajac częstującym- i nie chcąc palic oczywiscie- bedziesz mógł powiedziec, ze -moze, udało Ci sie rzucic ; ) Po jakichs 7 altach jest juz łatwo... ale kazdy jest inny- jeden po pol roku bedzie ok inny -po 10latach moze wrocic do nalogu ; ) Znam takich co po kilka razy nie palili przez pół roku -rok- poczucie, ze - zapale jednego bo- rzucilem i nic sie nei stanie -jest mocno zludne. stanie sie, i to duzo- powrot do jaranai
~Hycel	Najlepsze a zarazem najśmieszniejsze jest jak niedopitki parkingowe w niedzielę chodzą żebrzą o piwo. Haha Ja zawsze mam żubra ale za 5 euro. Często słyszę wielkie oburzenie ale za 5 minut przychodzi i kupuje dwie sztuki. Na tym można zarabiac
~Hycel	Ostatnio Ukrainiec mi wyskoczył z .ą że takie piwko w Biedronce po 70 centów a ja chcę od niego 5 euro. A ja mu odpowiedziałem: " to idź się napiertolic do biedronki"