Ciężarówki utknęły w Kent - operacja Stack na M20 i A20

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~Cisza	Właśnie dziś się stamtąd przeprawilem., stanęliśmy wczoraj przed dover 42km na M20... O godz1750h... Zacni państwo policjanci nie umieli powiedzieć co się dzieje i ile potrwa... Na zapytanie ci z toaleta wskazali skaroe przy drodze i tak jeździli... Ok godz 230 h dostaliśmy się do portu dostają bilet na 630h.. Prom do calais doplynal 840h... Po tej stronie kolejka od granicy belgijskiej... Wszyscy czegoś chcą strajkuja a nas kierowców jak zło konieczne przeganiaja co chwilę jak krowy na pastwisku... Nie oferując nic żadnegi info toalet. Pomijam jaki entuzjazm panuje wśród przybyszów którzy mają 40 km ciężarówek... Do wyboru do koloru do której się włamać... Kolejny raz widać jak wygląda praca kierowcy... A jesteśmy ludźmi którzy mają rodziny żony i każdy chce wrócić na czas do domu i cały ale jak widać pewne grupy ludzi mogą robić co chcą (celnicy francuscy) kosztem ludzi takich jak my.. Telewizja i media już też są bardzo odporne na przekaż takich wiadomości..
mickmal	Ja z kolei stoję w Dunkierce od 4 rano. Kolejka do biletów 3 godziny i bilet na prom o 14. Kolejka cały czas rośnie.
~~~~~~~~	Guma czemu ty taki głupi
~No name	Wczoraj zatrzymałem się na M20 ok 15stej po prawie 9h stania bez informacji o co chodzi (podobno że straszny wiatr wiał z tym że z A2 opuszczali wszystkich, a nas nie.. ) oczywiście nie dali dokrecic pol godz pauzy i każdy miał poprzeginany czas. Zero miejsc na parkingach po drodze do portu i konieczne było dalej przebijać tacho i wjeżdżać na prom, a tam też trzeba było swoje dostać. Zakonczylem tacho po 22h pracy i teraz trzeba tylko liczyć że przez 28 dni jakos się uda bez kontroli. Jedna wielka porażka w obie strony!!!
adr	proces- sam to wymyśliłeś?raczej nie