ID: 226228
Nie warto być lojalnym wobec szefa.
ID: 226228
ID: 226228
Szanowni Państwo chcę Wam opowiedzieć co mi się przytrafilo będąc na stanowisku kierowcy zawodowego ce. Byłem lojalny wobec szefa, zawsze po zjeździe w piątek byłem do dyspozycji gdyż wymagał abym dokonywał drobnych napraw spawalniczych przy naczepie czy wymiany poduszki bądź siłownika hamulca. Szef zawsze był przyjaźnie nastawiony do czasu gdy miałem wypadek. Byłem przemęczony bo szef wymagał magnesu i codziennie robiłem na kraju 600 - 700 km W chwili wypadku gdzie pisałem ścianie do rowu nie miałem magnezu ale to była wina zmęczenia z poprzednich dni. Teraz zostałem zwolniony i policja zabrała mi prawo jazdy a szef chcę całości strat za ścianie.
Szanowni Państwo chcę Wam opowiedzieć co mi się przytrafilo będąc na stanowisku kierowcy zawodowego ce. Byłem lojalny wobec szefa, zawsze po zjeździe w piątek byłem do dyspozycji gdyż wymagał abym dokonywał drobnych napraw spawalniczych przy naczepie czy wymiany poduszki bądź siłownika hamulca. Szef zawsze był przyjaźnie nastawiony do czasu gdy miałem wypadek. Byłem przemęczony bo szef wymagał magnesu i codziennie robiłem na kraju 600 - 700 km W chwili wypadku gdzie pisałem ścianie do rowu nie miałem magnezu ale to była wina zmęczenia z poprzednich dni. Teraz zostałem zwolniony i policja zabrała mi prawo jazdy a szef chcę całości strat za ścianie.
~Zenon ScaniaR*.play-internet.pl
*.play-internet.pl
Posty (35)
toldi650
| A prawo jazdy za co zabrali | |||
barracuda
| Forumowy głupek założył kolejny durny wątek. | |||
~dobry kolega | Ja z magnesem się nie rozstaje. Przy przyjęciu dostałem go razem z umową ale jak to się pytam szefa, a on na to spokojnie kupiłem go na fakturę. | |||
~Skraju | Pytanie brzmi czy szef jest jolajny wobec ciebie | |||
~007 | już większego głupola od ciebie barracuda to na tym forum nie ma, spieprzaj na drzewo dziadu | -3 | ||
~Bobove Drahy | wspaniały PAN szef, wspaniały pracownik p a r o b e k, wspaniała praca zawód hobby pasja marzenia... | |||
~Forest glemp | A ile ci placil gumiak za taka robote? Bo powinienes brac z 8 tysi, A jak znam zycie, to je. ba. les za 4! | |||
~kierowca | Zenon teraz płaczesz. Wszelkie sprawy ustala się podczas zatrudniania i skoro sam zgodziłeś się ganiać na magnesie to teraz ponoś tego konsekwencje. Na co liczyłeś, że Twój szef poklepie Cię po ramieniu?Pewnie Cię klepał a ty biegałeś jak ratlerek i "dobrze sefie"do czasu. | |||
~remik | może cię w pompę pocałować a nie kasę za cały skład wyłudzać. od tego jest kodeks pracy. najwyżej do 3 miesięcznych wynagrodzeń ew może starać się a znając życie była to najniższa krajowa o ile nie na pół etatu | |||
~puchatek61 | Zenon. Magnez trzeba dawkowac do organizmu jak się pije sporo kawy. | |||
~mysia pysia | Niech dziadkierowca płaci... może nauczy sie rozumu. | |||
~Stop Głupocie | Nie byłeś lojalny wobec szefa byłeś tylko wykorzystywany przez niego do swoich celów. Od samego początku byłeś jego popychadłem. Gdzie był Twój odpoczynek? Po zjeździe zamiast odpoczywać pracowałeś dalej, no chyba że chciałeś pomóc, miałeś zapłacone i było poszanowanie to już inna sprawa ale z Twojego opisu widać że nie było poszanowania. Gdzie tu Twój wolny czas, tachograf czasu nie liczył więc w trasę mogłeś jechać szybciej. Do tego jak nie zauważyłeś tego i jeszcze nadskakiwałeś on bardziej Ciebie wykorzystywał bo na to pozwoliłeś i wysłałeś mu komunikat że idiotę można pomiatać. Czerwona lampka powinna Ci się zapalić już na magnesach jak Ci kazał podkładać. To tak jakbyś wyraził zgodę na pomatanie Tobą. W Twoim rozumowaniu chciałeś zrobić dla niego dobrze, chciałeś być może doceniony i szybko dojechać z towarem a w jego byłeś już idiotą, to jest łamanie przepisów i konsekwencje mogłeś ponieść dużo większe a taki dziad wtedy by sie wypiął na wszystko. Druga sprawa kiedy miałeś odpoczywać bo przecież odpoczynek miałeś zarwany, być może brak snu i przepracowanie. Jak podpisałeś dokumenty że w razie wypadku ponosisz koszty to pozamiatane, to już się musisz zapytać prawnika jak to wygląda, cwaniaki szefowie lubią się w ten sposób zabezpieczać. Zapłaciłeś za to wypadkiem z własnej głupoty i zostałeś kopnięty w dupę bo nie jesteś już potrzebny takiego dziadowi. Wyciągnij z tego wnioski i więcej sie nie daj. Robienie dla kogoś dobrze nie zawsze jest doceniane a wręcz przeciwnie takie dziad transy będą Ciebie tylko wykorzystywać do swoich celów. | |||
~Stop Głupocie | Jeszcze dopisze jak kolega wyżej. Chcesz mieć szacunek to miej szacunek do siebie. Bo jeśli nie masz do siebie szef też do Ciebie nie będzie miał co są tego skutki. | |||
mariolooz
| ja też byłem lojalny wobec szefa a on i tak miał to w du.. pie | |||
~Ł ysy | remik. Synu, jeżeli nie masz zielonego pojęcia, nie dyskutuj. | |||
~Ł ysy | Stop Głupocie. Wiesz kolego jaki jest największy problem? Baranki stoją w kolejce po pracę u przekrętasów. Zwabieni 1000zl więcej pójdą na najgłupsze numery z jazdą na magnesie, na wyłączniku po F, D włącznie. Znam takie firmy, znam idiotów tam pracujących. | |||
~Remik | Łysy chłopczyku poczytaj sobie | |||
~Remik | Art. 114. Pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach niniejszego rozdziału. Art. 115. Pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Art. 116. Pracodawca jest obowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody. Art. 117. § 1. Pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę w takim zakresie, w jakim pracodawca lub inna osoba przyczyniły się do jej powstania albo zwiększenia. § 2. Pracownik nie ponosi ryzyka związanego z działalnością pracodawcy, a w szczególności nie odpowiada za szkodę wynikłą w związku z działaniem w granicach dopuszczalnego ryzyka. § 3. (skreślony). Art. 118. W razie wyrządzenia szkody przez kilku pracowników każdy z nich ponosi odpowiedzialność za część szkody stosownie do przyczynienia się do niej i stopnia winy. Jeżeli nie jest możliwe ustalenie stopnia winy i przyczynienia się poszczególnych pracowników do powstania szkody, odpowiadają oni w częściach równych. Art. 119. Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Art. 120. § 1. W razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej, zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca. § 2. Wobec pracodawcy, który naprawił szkodę wyrządzoną osobie trzeciej, pracownik ponosi odpowiedzialność przewidzianą w przepisach niniejszego rozdziału. Art. 121. § 1. Jeżeli naprawienie szkody następuje na podstawie ugody pomiędzy pracodawcą i pracownikiem, wysokość odszkodowania może być obniżona, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, a w szczególności stopnia winy pracownika i jego stosunku do obowiązków pracowniczych. § 2. Przy uwzględnieniu okoliczności wymienionych w § 1 wysokość odszkodowania może być także obniżona przez sąd pracy; dotyczy to również przypadku, gdy naprawienie szkody następuje na podstawie ugody sądowej. Art. 1211. § 1. W razie niewykonania ugody przez pracownika, podlega ona wykonaniu w trybie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, po nadaniu jej klauzuli wykonalności przez sąd pracy. § 2. Sąd pracy odmówi nadania klauzuli wykonalności ugodzie, jeżeli ustali, że jest ona sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Art. 122. Jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości. | |||
~Ł ysy | remik. Jesteś z pokolenia wuja google. Umiejętność czytania ze zrozumieniem jest ci obca. Zapoznaj się z pojęciami : 1. świadome działanie 2. rażące zaniedbanie lub zaniechanie. Jak zrozumiesz, wrócimy do rozmowy. | |||
~Ł ysy | remok. Takich jak ty, płaczących po ogłoszeniu wyroku są pełne sądy. Każdy taki leszczyk wierzy w parkingowe prawdy objawione. Odpowiedzialność do trzech wynagrodzeń. To jedna z tych prawd. Potem płacz. | |||
~mysia pysia | Całe szczescie ze ja mysia nie daje sie dymać takim dziadtransom... i łatwo swojej skóry nie sprzedaje. | |||
~mysia pysia | Brawo ja!!! | -1 | ||
toldi650
| Ja raz bylem lojalny wobec szefa przez caly tydzien po zjezdzie na baze dostafem 50zl. | |||
~remik | łysy czy ty wiesz co to jest świadome działanie? wg ciebie kierowca położył zestaw bo miał taki kaprys? | |||
~mysia pysia | Brawo tołdi!!! | |||
~Kierowca dafa | Super a czego oczekiwales?zr szef za ciebie wine wezmie na siebie? Chłopie masz swój rozum pewnie rodzinę na utrzymaniu a ty na magnesie jezdziles?pomyslales co byloby jakbys w rodzine jakaś wjechal?wcale mi Cię nie szkoda zryj teraz tynk ze sciany jedno scierwo wyeliminowane | |||
~Kierowca dafa | Lojalność to nie jazda na magnesie | |||
~Kamil | Jak wyżej, takze mibtez goscia nie szkoda. Druga sprawa, to po tobktos zaklada firme zeby miec z niej kase, kierowca jak kazda czesc, jest do zastapienia, niestety... | |||
~Sanczopanczo | Panowie jeszcze raz powtarzamy nie jest w interesie żadnego dziadtransa płacenie uczciwych pieniedzy kierowcy tak wynika z moich obserwacji i konsultacji z lysym, Bolkiem, dobrym kolegom, Dawidem. | |||
jacek-kuba
| tzn podkładałeś magnes bo nie miałeś magnezu? |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.