Cześć wszystkim. W telewizji mówią że jest zapotrzebowanie na kierowców. Wysłałem kilka CV, do różnych firm, zero odpowiedzi z ich strony. Pytam się, czemu w telewizji kłamią że jest zapotrzebowanie na kierowców ! Mam małe doświadczenie jako kierowca. Możecie polecić jakieś firmy z woj. Pomorskiego gdzie biorą na przyuczenie. Wysłałem kilka razy emaila do Pauli ze Słupska (trochę dawno), czy do Sobańskich, na międzynarodówkę, nie dostałem jeszcze odpowiedzi z ich strony.

~Pomorzanin	jak w temacie...
~Pomorzanin	Wysłałem kilka razy CV do Union z Gdańska. W ogłoszeniu piszą że przyuczają. Zero odpowiedzi z ich strony. Szkoda że firmy nie szanują ludzi, nie odpisują na emaila z CV, czemu odmawiają przyjęcia do pracy.
~Kamil	Jezeli nie masz doświadczenia i zero odzewu na mail, to sprobuj osobiście. Lepiej samemu podjechac, pogadac, pokazac sie, ze masz rece, nogi i chceci do pracy. Deuga sprawa, to sprawdz w jaki sposob dostarczane sa twoje maile do obiorcy, bo moze byc, ze jako spam. Mialem juz taki przypadek, ze wazne maile przychodzily jako spam.
~Pomorzanin	Dzięki za podwiedz, chodzenie to będzie chyba najlepszy sposób.
~Kamil	Przynajmniej ja bym tak zrobil nie majac doświadczenia. Badz swiadom, ze sklad kosztuje duze pieniadze nie wspominajac o towarze czy zobowiazaniach wobec klientów. Lepiej sie pokazac, bo do to jednak ty musisz zrobic ten pierwszy krok majac do zaoferownia jedynie prawko. Ale badz dobrej mysli, na pewno gdzies znajdziesz, moze nie kokosy ale nabierzesz doswiadczenia i poszukasz sobie czegos lepszego. Powodzonka zycze. Ja jestem z zachpom wiec nie pomoge gdzie konkretnie uderzyc.
~Kamil	Tu masz numer do Pana Daniela 600856598. Firma z Gdańska, Scanie, dobry tabor i normalny gosc. Zagadaj z nim, moze cie wezmie na przyuczenie jak nie to trudno. Jezdza pod spedycja.
~hihi	Na pewno Cię jakiś dziad weźnie na przyluczenie, dla nich taki jak Ty to rodzynek, może mu dyktować watunki jakie on chce, młody glupi lyknie wszystko, całe zycie będzie się uczył i nabieral doświadczczenia, i glupi umrze	-1
~hihi	No to Panie denielu z taką reklamą masz Pan zaraz kolekę młdych na przyłuczenie, możesz Pan przebierać jak w rodzynkach ; )
~Donn Diego	Ja musialem sie sporo nameczyc, zeby roboty nie znalezc.
~Kamil	Tak sie sklada, ze Daniela znam osobiscie. Jest szefem i kierowca + ma swoje zestawy i swoich kierowcow. Poznalismy sie na trasie, ja jestem tylko kierowca. To jest jedyny szef, ktorego znam osobiscie z pomorskiego, dlatego dalem mu numer. Czy go wezmie nie wiem. Tyle moglem pomoc.	1
~hihi	Spoko, w praniu wszystko wyjdzie, dziękujemy za pomoc :)
~Kamil	A ty co masz do zaoferownia hihihi oprocz hejtu na nieznanych sobie ludzi? Donn Diego, pracy jest duzo ale warunki moga nie kazdemu odpowiadac. Wiekszosc ofert jest moim skromnym zdaniem slabo platnych + tabor porazka.	1
~Kamil	Hihihi. Nie ma problemu, tyle ode mnie w tym watku, nic mądrzejszego nie dodam. Powiedzialem co wiedzialem.
~hihi	jaki hejt, to samo życie, cały czas się uczymy, i głupi umieramy, gdzie tu hejt?
Dawid87	napisz w cv ze masz na imię olek, obywatelstwo Ukraińskie, i nie bierzesz udziału w wykładach parkingowych, no rozmowie o pracę odpowiadaj tak, tak, no dobra, nie ma problemu, a napewno znajdziesz prace
~michal1	A znacie jakieś firmy co latają w koło komina i biorą bez doświadczenia?
~terex	Pomorzanin, równie dobrze mógłbyś wysłać smsa do przyszłego szefa. Efekt byłby ten sam, czyli żaden. Wyciągnij wnioski.	1
~Donn Diego	kamil, a ty bys nowemu bez doswiadczenia nowke kupil i 8000 na reke dal?
~Pomorzanin	Wiesz, ja mam wadę wymowy, jeden szef mnie zapytał się czy ja coś piłem. To była rozmowa przez telefon. Nie warto poddawać się. Będę dzwonił
~hihi	da wymowy to żaden problem, gorzej jak byś miał wadę mózgu i ktoś by to wyczół
~hihi	wada*
luis	tak jak Kamil pisze rusz 4 litery i do firmy zdobądź doświadczenie i szerokości... złoty czas dla kierowców :)
tonidriver	nie dla kierowców tylko dla klasy robotniczej
luis	tonidriver kierowca to pracownik (robotnik) był do 1989 r :)
~słabo	Pracownik to ma odpowiednią podstawę a 1600 ma robotnik.
ese	Innymi słowy, wystarczy jeśli robotnik zacznie się cenić i wyznaczy minimalną stawkę na choćby 3200, to z automatu zostaje pracownikiem