ID: 208314
Jak powinna wyglądac prawidłowa polska umowa o pracę dla kierowcy międzynarodowego ciężarówki?
ID: 208314
ID: 208314
Witam.
Czy mógłby ktoś z doświadczonych kierowców opisac, lub dac wzór jak powinna wyglądac prawidłowa polska umowa o pracę dla kierowcy międzynarodowego? Chodzi mi o to na co zwracac szczególną uwagę itp., aby nie zostac oszukanym przez pracodawcę. Co jeśli z góry umawiam się z pracodawcą na wysokosc diety? Czy musi ona byc koniecznie opisana w umowie w dokładnej kwocie? Co musi byc wpisane w miejscu pracy? Czy wystarczy tylko "siedziba firmy i UE"? Wiem, że dla wielu doświadczonych kierowców pytanie może wydawac się ba*alnie proste, ale ja jestem początkującym kierowcą, i nie wszystko jeszcze wiem. Myślę, że taki wątek pomógłby wielu młodym kierowcom, wiedzieliby wtedy na co uważac przy spisywaniu umowy. Przykład prawidłowej umowy byłby jak najbardziej pomocny w tej sytuacji, lub konkretny opis na co zwrócic uwagę. Bardzo proszę o konkretną odpowiedź doświadczonych kierowców, prosiłbym o powstrzymanie się od docinek, i śmiania się "co to za pytanie", "to co ty nie wiesz?", jeśli komuś nie podoba się pytanie, to niech nie odpowiada, bo takie coś nic nie wniesie do wątku. Forum jest po to żeby zadawac pytania, i jestem przekonany, że taki opis bardzo pomógłby początkującym kierowcom. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam.
Witam.
Czy mógłby ktoś z doświadczonych kierowców opisac, lub dac wzór jak powinna wyglądac prawidłowa polska umowa o pracę dla kierowcy międzynarodowego? Chodzi mi o to na co zwracac szczególną uwagę itp., aby nie zostac oszukanym przez pracodawcę. Co jeśli z góry umawiam się z pracodawcą na wysokosc diety? Czy musi ona byc koniecznie opisana w umowie w dokładnej kwocie? Co musi byc wpisane w miejscu pracy? Czy wystarczy tylko "siedziba firmy i UE"? Wiem, że dla wielu doświadczonych kierowców pytanie może wydawac się ba*alnie proste, ale ja jestem początkującym kierowcą, i nie wszystko jeszcze wiem. Myślę, że taki wątek pomógłby wielu młodym kierowcom, wiedzieliby wtedy na co uważac przy spisywaniu umowy. Przykład prawidłowej umowy byłby jak najbardziej pomocny w tej sytuacji, lub konkretny opis na co zwrócic uwagę. Bardzo proszę o konkretną odpowiedź doświadczonych kierowców, prosiłbym o powstrzymanie się od docinek, i śmiania się "co to za pytanie", "to co ty nie wiesz?", jeśli komuś nie podoba się pytanie, to niech nie odpowiada, bo takie coś nic nie wniesie do wątku. Forum jest po to żeby zadawac pytania, i jestem przekonany, że taki opis bardzo pomógłby początkującym kierowcom. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam.
Posty (556)
ese
| Jest też inny aspekt tegoż. Skoro " adwokat słono kosztuje", to żal takiej doglębnej wiedzy nie wykorzystać. Trzeba się tylko dowiedzieć ile wynosi minimalna stawka dla adwokata i kasę "słoną" można w zastępstwie robić! | |||
wesolek
| C ycol ale ty ciemniak jesteś jak pracujesz w delegacji to nie masz nadgodzin pracując po 13 lub 15 godzin. dobry panie. dietą oraz ryczałtami nie wyrównujesz nadgodzin. to dwie rózne sprawy. ale co ja ci bede pisał. ty wiesz lepiej. przewoznicy na parkingach ci o tym powiedzieli. ::) | |||
kolega_maliniaka
| W takich sprawach jako pracodawca nie dostanie prawnika z urzędu. Pracownik jak najbardziej otrzyma takowego prawnika na kosz skarbu państwa. Chyba że w pozwie będzie o obciążeniu strony przegranej, ale to wiąże się z pewnym ryzykiem. Merytoryczne rozpatrzenie sprawy zawsze toczy się w pierwszej instancji w innych tylko zasadność i wykładnia poprzedniego wyroku. A, tutaj jest różnie, | |||
wesolek
| ese minimalna stawka w takich sprawach to co łaska lecz nie mniej jak 3000 na początek. myśle, że naszego oszołoma stać na pierwszą wpłate. na reszte wezmie kredyta ewentualnie opyli jednego ze seoich złomów.. ::) | |||
kolega_maliniaka
| Wesołek, w delegacji również są nadgodziny tylko trzeba je mieć zewidencjonowane, w przypadku kierowców jest one proste gdyż tachograf jest takim nośnikiem. | |||
wesolek
| i niech sie nie napala, że wygra oraz, że sprawa szybko sie zakończy. ::) | |||
wesolek
| czy ja napisałem ze w delegacji nie ma nadgodzin. ::) | |||
kolega_maliniaka
| Wesołek, dokładnie 2750 plus 23 procent Vat, to najniższe stawki u prawnika. Myślę ze z urzędu żaden prawnik nie wykona tego procesu rzetelnie, trzeba będzie mu dorzucić jakiś procent z kwoty wygranej, ale nie mniejszy jak 40 procent.. Niestety, prawnicy to następna grupa uprzywilejowana. ale bardzo potrzebna | |||
kolega_maliniaka
| przepraszam Wesołek złe odczytałem. | |||
wesolek
| maliniak no tak, ale jak jeszcza wyższa instancja zakwestionuje wyrok, jest on odsyłany do ponownego rozpatrzenia. ::) | |||
kolega_maliniaka
| W Sądach niech się żadna ze stron nie napala, są to z zasady procesy bardzo długotrwałe i wymagające obecności na każdej rozprawie. Można przegrać lub wygrać na różne sposoby. | |||
wesolek
| w tym konkretnym przypadku, nie ma takiej możliwości, aby C ycol wygrał. ::) | |||
~Ł ysy | Dwóch bezrobotnych ciuli dyskutuje o prawie pracy. Zabawna historia. | 3 | ||
kolega_maliniaka
| Mogę ci zagwarantować, że jak pokarzesz łysy to świadectwo to pokażę ci swój dyplom z tytułem. mgr. | |||
kolega_maliniaka
| Lecz i tak ten wyrok TK nie może działać z datą wsteczną. Casus inaczej! | |||
wesolek
| C ycol ja jest bezrobotny z własnego wyboru. nie narzekam jednak, broniąc kierowców przed takimi cieciami przewożniczymi, jakim jestes sam. chytry chciwy, zakompleksiony niedouczony, zapyziały burak z ciebie. nic dodać nic ująć. jak byś mógł, to pięciogroszówke na drut kolczasty przerobiłbyś. ::) | |||
piopis77
| ~Ł ysy 2016-11-15 12:21:15 Przygłupom nawet myli się praca z byciem w delegacji. Hitem jest, uznanie tachografu za podstawę rozliczeń z kierowcą. jestem niedouczony więc mam pytanie co w takim razie jest podstawą rozliczeń? Jeżeli chodzi o mylenie pracy z byciem w delegacji to obsługa codzienna + załadunki i rozładunki to nie praca? | |||
wesolek
| u niego praca jest wteda, jak kierowieć na 11 pauzie lezy do góry wujasem. ::) | |||
~sid | lysy to tera kury rosci | |||
wesolek
| C ycol nie ośmieszaj sie. to, o czym tu piszemy, to elementarna wiedza każdego przewoznika. oś mi sie wydaje, że pomyliłeś kursy i miast na kurs na przewoznika ukończyłeś kurs prowadzenia agencji towarzyskiej. ::) | |||
konserwacje_zabytkow
| kolega_maliniaka - obawiam się, ze gdybyś ty konstruował warunki w umowach o pracę, to nie znalazłby się taki kandydat, który mógłby je spełnić. I nie chodzi mi tylko o Polskę czy Europę. Ba! Nawet Galaktykę Drogi Mlecznej. Myślę, że powinieneś udzielać porad typu: "jak wydostać się z zaświatów" lub "jak przechytrzyć psa Cerbera i wrócić do żywych" albo "czy można płacić Charonowi fałszywymi Obolami?" | |||
kolega_maliniaka
| Konserwacjo zabytków, popatrz w mojej galerii ile mają moi kierowcy. Nie trzeba tworzyć mlecznej drogi. Zresztą bez obrazy ale kilka dni wcześniej pisałem do ciebie ze jesteś idealnym kandydatem na dziad transa. Jeżeli mnie stać tyle płacić kierowcom z jednoczesnym dobrym zyskiem to dlaczego ciebie nie stać na taką samą umowę dla swoich kierowców? | |||
kolega_maliniaka
| Bo co, leasing? Ja też je płacę. | |||
konserwacje_zabytkow
| kolego_maliniaka - podobnie jak z umowami o pracę tak samo rzecz ma się z twoją wizją rzeczywistości. W otaczającym ciebie świecie zewnętrznym nie ma takich podmiotów, które spełniałby twoje oczekiwania. Dlatego każdy będzie dzadtransem, sprzedawca w kiosku będzie dziadsprzedawcą a pani w mięsnym dziadsprzedawczynią. Jedno mnie zastanawia: jak ty jesz dziadbułki sprzedawane przed dziadpiekarzy w twoim małym, prywatnym dziadświecie? | |||
Dawid87
| wszyscy nie zadowoleni, proszę brać przykład z kolegi maliniaka, kilka dni temu był kierowcą, płaczącym że dziad go okrada a dziś jest właścicielem firmy transportowej, uczy innych właścicieli jak powinni płacić pracownikowi, poza tym leasing też płaci. | 1 | ||
Dawid87
| maliniak ty już lepiej przestań się pogrążać, chcesz wydawać gazetkę parkingową, a niby masz swoją firmę, bu hahaha leże na ziemi z śmiechu, w pośredniaku już dziś byłeś? | -1 | ||
~Myster Zoub | Malina podnosi cisnienie dziadtransom. I o to chodzi!!! | |||
~Myster Zoub | Gdyby przecietny polski pracodawca nie był dziadem to z kraju nie wyjechało by oficjalnie 3 miliony ludzi. Liczby nieoficjalne mowia ze emigrantow mamy drugie tyle. Z faktami sie nie dyskutuje. Teza o polskim pracodawcy jako złodzieju jest absolutnie prawdziwa. Praktycznie w kazdej branźy. | |||
~sid | On podnosi ja opuszczam se pożyjom | |||
~sid | sam mam 100/70 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.