Panowie proszę o praktyczne porady i uwagi odnośnie załadunku i rozładunku silosów unoszonych. Szczególnie interesuje mnie czy najpierw podnosicie silos do góry a potem nabijacie w nim ciśnienie czy może przed podniesieniem. Czy istniej jakiś podział np. granulaty 1 bara na beczce a produkt bardziej pylisty jak cement czy maka 0, 5 bara na beczce. Każda uwaga będzie przyjęta z wdzięcznością bo lepiej pytać niż sprzątać plac albo uszkodzić silos. silos to feldbinder unoszony 60m3. Z góry dzięki za pomoc.

~wojtektkim	jak w temacie...	1
pawelbd	A nie prościej, lepiej i pewniej zapytać kolegów z pracy którzy wiedzą co z czym się je? lub powiedzieć otwarcie że potrzebuje się instruktarzu/przeszk olenia przed podjęciem roboty na silosie? No chyba że powiedziałeś pracodawcy że na silosach zęby zjadłeś to inna sprawa, teraz powyrywasz włosy z nerwów.
~edek	chyba cię ktoś zatrudnia na tą robotę i jego obowiązkiem jest ciebie nauczyć co i jak, najprostsze wyjśvie.	-1
~wojtektkim	Panowie to pierwszy silos w firmie, a życzliwość niektórych kolegów w drodze była przynajmniej dziwna żeby nie nazwać tego gorzej. Robią z tego dziwne tabu.	1
~edek	w tym wypadku obowiązkiem sprzedającego obojętnie czy to nówka czy używane powiedzieć co jak gdzie i kiedy.	-1
~hekele	Nie ma to jak fachowa pomoc na forum. Polak potrafi.
~wojtektkim	Podejrzewam że masz sto procent racji. Ja chcę poznać opinie chłopaków, którzy już trochę jeżdżą z silosami żeby sobie nie narobić problemu z zatkanymi wężami lub towarem nie schodzącym w dół silosa.	1
~edek	hekele, bądź pewny że jak by ktoś wiedział coś konkretnego napisał by, nie sztuką jest pleść głupoty wprowadzając faceta w błąd, może ktoś się trafi co jest w tym temacie.
~wojtektkim	~edek, mam taką nadzieję, że zaglądają tu jeszcze jacyś kierowcy i transportowcy. Ponieważ coraz częściej trafiają się wpisy osób nie związanych z transportem, a co gorsze i dzieci.	1
ViValdi	Pierwszą rzeczą po wyjściu z kabiny to podłóż kliny. Czy wymagane, czy nie jak sie nauczysz robić pewne rzeczy po kolei o niczym nie zapomnisz. Później wysuń łapy ( podpory). Podnoszenie silosu bez podpór to kiepski pomysł. Często firmy wymagają podkładek pod podpory. Rozejrzyj się czy nie stoją gdzieś koło silosu. Zamknij zawór wyrównawczy ( na górze silosu lub wąż od góry silosy z zaworem na dole. Możesz podłączyć kompresor i nabijaj powietrze. Pamiętaj o włączeniu wentylatora chłodnicy powietrza jeżeli trzeba włączyć osobno. Gorące powietrze potrafi zniszczyć produkt. Szczególnie uważaj przy PVC. Przed rozpoczęciem czynności ustaw prosto zestaw. Jeżeli nie ma na to miejsca ( CocaCola-Praga) to wyprostuj ile się da ale nie podnoś silosu do maximum. Granulaty nie wymagają maxymalnego podniesienia. Zerkaj na manometr i podłączaj węże. Im grubszy wąż tym lepiej. Zabezpiecz szybkozłącza objemkami z gumą. One naprawdę podczas wyładunku potrafią się odkręcić. Jeżeli masz podnoszenie silosu hydrauliczne z silnikiem elektrycznym to podłącz kabel. Podnoś silos zawsze na włączonym silniku. Jeżeli silnik nie będzie pracował aku starczą na kilkadziesiąt sekund. Podnieś do połowy silos. Jeżeli firmy nie życzą sobie inaczej zacznij wyładunek powyżej 1 bara. Ciśnienie przy wyładunku nie jest tak istotne jak otwarcie zaworu głównego. Granulaty w zasadzie możesz spokojnie otworzyć na maxa ale to trzeba wyczuć. Im bardziej sypki produkt tym większa staranność przy wyładunku. Jeżeli wąż zaczyna "skakać" to znak, że produkt zaczyna się blokować - przymknij zawór. Produkt powinien iść gładko bez zbyt mocno drgającego węża. Możesz stopniowo podnosić silos. Jeżeli ciśnienie na manometrze zacznie gwałtownie spadać to znak, że rura od wysypu jest pusta. Podnieś silos lub postukaj gumowym młotkiem. Przy sypkich produktach używaj spulchniacza. Otwórz zawór spulchniacza mniej więcej do połowy. Powinno wystarczyć. Nie zalecam podnoszenia silosu do samego końca siłownika. Czasami potrafi się zablokować. Nie wal za mocno młotkiem po silosie bo go wgnieciesz a szkoda... Wibrator też potrafi ruszyć przyklejony produkt. Jak skończysz opuść silos i spuść z niego powietrze. Ja najczęściej wypuszczałem je do silosu. Nie powinno się tego robić ale zostawiałem otwarty zawór i szedłem wyłączyć kompresor. Jak wracałem to silos był już pusty. Chyba lepsze to niż kilku minutowy głośny świst uciekającego powietrza na placu u klienta. Jak już spuścisz powietrze to przynajmniej na początku zanim nie nabierzesz doświadczenia odkręć ostatni dekiel i zerknij do środka czy nie został produkt w silosie SILOS BEZ POWIETRZA BO DEKIEL CIĘ WALNIE. Widywałem już po pół tony PVC w rowie przed myjnią :-). Jak odkręcisz węże to staraj się od razu założyć na nie dekielki. Jak będziesz je ładował do rur to nie nabrudzisz klientowi. To chyba najważniejsze co mi przychodzi do głowy. Jak nabierzesz wprawy to dowiedz się od starszych kolegów co to jest "cofka". Jak zatkasz instalację to może Ci się to przydać. Pamiętaj, żeby nie podnosić silosu przy bardzo miałkich produktach bez ciśnienia wewnątrz. Produkt potrafi zadziałać jak tłok i przesuwając się w dół silosu wytworzy próżnię. Zassie wtedy silos do wewnątrz. W razie coś to pytaj. Powodzenia,
ViValdi	W trakcie transportu zawór wyrównawczy zawsze otwarty. Różnice temperatur potrafią wywołać podciśnienie lub nadciśnienie.	1
ViValdi	Aha... po wyładunku na wagę staraj się wjeżdżać silosem całkowicie opróżnionym z powietrza. Sprężone powietrze też swoje waży i będziesz miał manko w towarze...
~lol	skomplikowane i jak to ogarnac? zwłasza za marne zarobki 3000 zl
~zawsze pierwszy	Vivaldi Ci wytłumaczył, młody. Ja już też umiem obsługiwać silosy:)
ViValdi	Skomplikowane? :-) Nie... Skomplikowane zaczyna się robić przy CO2 albo ciekłym azocie... ; -)

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024

Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem

Sprawdź dobre parkingi w Europie

Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce

Drogi w Polsce