Witajcie, pracuję w zawodzie kierowcy od 4 lat, za każdym razem kiedy przyszło jechać mi w trasę musiałem wysłuchać marudzenia swojej kobiety. Uważała że jak to ja nie mam idealnie tylko sobie siedzę i jade. Namówiłem ją żeby pojechała ze mną, przewaźnie jeżdżę do Włoch jakieś 5 dni i jestem w domu. I się zaczęło, tak jej się spodobało ze pojechała raz, drugi kolejny aż doszło do tego ze kiedy tylko może np po parkingu chce ona jeździć. Aktualnie jest na robieniu kwalifikacji i prawa jazdy.. Jak zda wszystko, będzie jeździła ze mną.. Dość mam jej w domu na co będzie jeśli będę musiał siedzieć z nią 24h w aucie? ; ) Czy jest ktoś kto jeździ ze swoją kobietą? :) Piszcie jak się wam wspólnie jeździ ; p

grzes624	jak w temacie...
zibi1906	Jedna kuchnia, jedno (wspólne) łóżko, kasa razy dwa (ale też wspólna). Chyba idzie wytrzymać (szczególnie gdy obowiązków domowych brak).	1
grzes624	czyli nie jest źle
Doona	Jest dobrze :)
nynek1	Helka i Snajper z Polscy Truckersi dla mnie wymiatają jako para w aucie poprostu są super
grzes624	skoro tak mówicie to czekam z niecierpliwością aż zrobi wszystko :p
silwio	grzes624-czegoś nie rozumiem, jak masz dość zony jak jesteś w domu to jak wytrzymasz z nią w aucie (nie wspominając ze po uja się z nią wiązałeś)? ??