Wybór młodego człowiek

~PIKOR74	bagera Dla ciebie jestem cienki ale jak zaczynałem jeździć to ty żelazko po podwórku ciągałeś więc trochę kultury znawco tira
~Skisły Pierd	Pytanie było o to czy jeździć czy nie jeździć. Spróbuj. Ja jeżdżę 17 lat i uważam, że przegapiłem pół życia. Zależy jak długo chcesz jeździć i po co. Jak myślisz, że odłożysz pieniądze na założenie firmy, to żeby mieć na utrzymanie dwóch zestawów i pierwsze opłaty w leasing, to musisz mieć sumę sześciocyfrową. Jak jesteś sam, to w parę lat się wyrobisz. Jak masz rodzinę albo dziewczynę, to się w to nie pchaj.
BAGERA85	~PIKOR74 (2015-02-19 22:42:08) Bagera Ja ciebie nie wyzywam i sie nie denerwuje, po prostu stwierdzam fakt ze nie masz pojecia co piszesz a jeszcze rad udzielasz. to jak nazwać to: ~PIKOR74 (2015-02-19 22:20:59) czyli byleś wszystkim i tak naprawdę nikim Nikim to ty jesteś człowieku, oceniasz przez chyba swój pryzmat! Wszyscy głupi, każdy jest gównem, liczę się tylko ja, bo mam kase! -prawda Pikor? -no właśnie! :)
~PIKOR74	bagera Dla mnie nie prezentujesz sobą nic. Jak ty mogłeś zarządzać ludźmi jak ty nie panujesz nad swoimi nerwami. A kierowca ciężarówki powinien być opanowany.
BAGERA85	i co Ciebie obchodzą moje rady? Po choooj się w ogóle w. p. i. e. r. d. a. l. a. s. z. miedzy wódkę a zakąskę, skoro sam nic nie wnosisz do tematu, a tylko wszystkich dosłownie wszystkich kRYTYKUJESZ!!!?
BAGERA85	Co Ty możesz wiedzieć o zarządzaniu ludzmi??? No powiedz mi co Ty wiesz?
~Skisły Pierd	Ogólnie to wiem o czym mówisz, że cie ta robota fascynuje. Ale to tak fajnie tylko z zewnątrz wygląda. Jak siądziesz za kółko, to najpierw droga będzie błogosławieństwem, a potem przekleństwem. To nie jest fajna robota. Zastanów się dwa razy.
~PIKOR74	bagera Mylisz pojęcia ja nie mówię ze się liczę tylko ja źle to odbierasz. Chodzi o to ze nie mając nawet uprawnień dajesz komuś rady gdy nawet nie liznąłeś tematu	1
BAGERA85	Dobry ten co dba o swój zespół, a nie ten co nie wymaga i nie krzyczy w. k. u. r. w. i. o. n. y. jak ma powody. Dobry ten co ma wyniki, dobry ten co ma na premie dla zespołu. Z resztą co Ciebie to obchodzi, czy jestem furiatem, czy ja coś sobą reprezentuje? Nie widzisz we mnie swojego pracownika i dziękuje za wypowiedź! A nie spuszczasz się sam nad sobą próbując mnie poniżyć na zakichanym forum etransport. pl
~PIKOR74	bagera Nie dość ze nawet nie jesteś kierowcą to jeszcze jesteś mało wychowany i mało inteligenty i masz bardzo mały zasób słów. Jak mogli zatrudniać do zarządzaniem ludźmi takiego chama jak ty.
~PIKOR74	bagera Ja ciebie nie poniżam ty sam to robisz
~Skisły Pierd	Poza tym to nie czytaj większości forumowiczów. 99% ludzi na tym forum to tzw trolle. Kierowcę poznasz po tym, że mówi jak jest. Jest dobrze i jest źle. Z tą robotą to jest tak jak z wojskiem. Jak ktoś czuje powołanie do bycia żołnierzem i nie wymięka po pół roku to znaczy, że niech jeździ. Pytanie czy chcesz pieniądze inwestować jak nie wiesz i pytasz po forach. Proponuję Ci dobrze Kolego abyś pojechał w pierwszą trasę tak na miesiąc i najlepiej jeszcze teraz jak gdzieniegdzie warunki drogowe nie sa najlepsze z kimś w trasę. Wybierz się z jakimś kierowcą. Oceń to czy ci się ta praca w ogóle sposoba od kuchni. Pozdrowionka.
BAGERA85	~Skisły Pierd (2015-02-19 22:52:07) Ogólnie to wiem o czym mówisz, że cie ta robota fascynuje. Ale to tak fajnie tylko z zewnątrz wygląda. Jak siądziesz za kółko, to najpierw droga będzie błogosławieństwem, a potem przekleństwem. To nie jest fajna robota. Zastanów się dwa razy. Powiem tak, zapał pewnie po pół roku uleci i ja to wiem sam po sobie, zatęsknię za własnym łóżkiem, za "brzęczącą" kobietą u boku itp. Ale na litość boską, ja nie chce tego robić do końca życia, myślę w 5-6lat powinienem dojść do takich oszczędności które pozwolą mi na otwarcie czegoś dochodowego, ale dziękuje za cenne rady kolego:)
~PIKOR74	bagera Kierowca ciężarówki nie może być furiatem
BAGERA85	~PIKOR74 (2015-02-19 22:53:09) bagera Mylisz pojęcia ja nie mówię ze się liczę tylko ja źle to odbierasz. Chodzi o to ze nie mając nawet uprawnień dajesz komuś rady gdy nawet nie liznąłeś tematu Ty tego nie mówisz, ty się tak zachowujesz człowiecze. Powiedz mi co w tym złego, że przekonuje kogoś do jakiegoś tam "swojego planu"? Sam chce zrobić dokładnie to samo co poradziłem komuś, to jest plan wyssany z palca tylko starannie przemyślany.
~PIKOR74	bagera Ale teraz chcesz sie wybielić bo nie wiem. Dajesz komuś rady nie mając nawet prawa jazdy o czym ty mówisz.
~PIKOR74	A po za tym obowiązuje tu jakaś kultura, i ja ani razu ci nie ubliżyłem i nie wyzywałem. A ty jak zdasz prawo jazdy i będziesz jeździł. To z takim zachowaniem i językiem zaliczył się będziesz do kierowców buraków
BAGERA85	~PIKOR74 (2015-02-19 22:56:04) bagera Nie dość ze nawet nie jesteś kierowcą to jeszcze jesteś mało wychowany i mało inteligenty i masz bardzo mały zasób słów. Jak mogli zatrudniać do zarządzaniem ludźmi takiego chama jak ty. Chama- a co mam Cie pogłaskać po główce i przeprosić, że powiedziałem co o tobie sądzę? Wiesz jak to się stało, że się znalazłem na stanowisku zarządzającym? -jak znasz (zapewne z autopsji) pojęcie umów śmieciowych i na 100% wiesz, że nie ma z nich świadectw pracy, a i przy zatrudnieniu na umowę cywilno-prawną również nie oczekuje się świadectw pracy z poprzednich miejsc pracy. Więc było to tak: -rozciągnąłem sobie w czasie w CV stanowisko supervisora od hostess i tak też wpisałem w CV, na spotkaniu o pracę "błysnąłem intelektem" i tak mnie przyjeli na umowę zlecenie, po trzech miesiącach miałem już awans, ale że firma na dorobku, to nie dawali umów o prace, w zamian zaproponowali D. G. i dalej się nie wydało, że mam tylko maturę. Tak właśnie to było, a że utrzymałem się 3lata to świadczy tylko i mnie i numerze jeden w Polsce pod względem większości wyników i wskaźników. Zaraz mi napiszesz, że jestem oszust. Ja tobie odpisze, że pokonałem Wasz g. ó. w. n. i. a. n. y. system umów zlecenie waszą własną bronią
BAGERA85	"Kierowca burak" -hmmm, to też chamskie określenie, można powiedzieć kulturalniej, "mało wychowany z niewielkim zasobem słów. " Coś Ci powiem panie Pikor, jak komuś braknie argumentu, to się czepia za pisownie, za składnie, za używanie mało wyrafinowanych słów, następnie zaczyna odwracać kota ogonem "chcesz się wybielić", zmienia temat itp. Powiedz mi który z nas tak właśnie robi?
~PIKOR74	bagera Ale mnie nie interesuje twój życiorys. Wczoraj pisałeś ze z zawodu jesteś lakiernikiem samochodowym i nim byleś, a dzisiaj słyszę inną opowieść. Więc jak piszesz to pisz prawdę.
~PIKOR74	bagera Ty nawet nie wiesz co ty piszesz, ja sie nie czepiam twojej pisowni bo nawet jej nie sprawdzam. Tylko twojego chamskiego zachowania typu p i e r d o l sie itd i rożnych wyzwisk. Jeżeli próbujesz mnie sprowokować to ci sie to nie uda bo nie jestem twojego pokroju
BAGERA85	Co mam Ci CV podesłać? Poczytaj to co pisalem wczoraj:) Napisane jest tam tak, "przepracowałem na trzech lakierniach i potem dostałem lepszą pracę" i to jest właśnie ta praca Koordynatora. To że jestem furiat, to każdy co mnie zna, to wie o tym. Powiem Ci ciekawostkę mam świetnego kolegę też furiata i jak zaczynamy się na siebie drzeć o coś, to zawsze jeden drugiego uspokaja:DDD I najlepiej się rozumiemy heh
BAGERA85	Pikor74 - napisz ty mi chłopie, w jakim ty świecie żyjesz? Tęczowych kuców, różowych krain itp? Czy na polskim padole? Wzburzasz się na słowa p. i. e. r. d. o. l. i. s. z. i w. p. i. e. r. d. a. l. a. s. z. P. i. e. r. d. o. l. s. i. ę. -nie napisałem. Pikor -a może Ty laska jesteś i dlatego się tak unosisz na te moje "słownictwo"?
~Lel	Dużo ludzi tutaj zapomina, że praca kierowcy, to nie tylko wygnanie. W cywilizowanym świecie masz do dyspozycji bardzo dużo pracy kierowcy typu 8 godzin i do domu, 2 dni w trasie/ 2 dni w domu albo na zmiane raz 3 dni na tydzien w trasie, później 4 dni w trasie na tydzień. Tylko tutaj poziom prostactwa doszedł do takiego wymiaru, że ten piekny zawód wykonuje się jak niewolnik, na wygnaniu po miesiąc w budzie i tylko z tym się to kojarzy.
~PIKOR74	magera Świat jet taki jaki jest i kultura jest podstawa. I dam ci dobra radę nie wybieraj się za granicę z takim słownictwem, bo tacy jak ty przynoszą nam wstyd. I szlifuj język i charakter wyjdzie ci to na dobre bo nie wiesz nigdy z kim masz do czynieni.
~PIKOR74	Lel Mądrego to aż miło posłuchać
~PIKOR74	lel Ale do tego doprowadzili pazerni kierowcy co chcieli się dorobić w rok
BAGERA85	Pikor -rada na całe życie. "jak z kimś rozmawiasz to nie przekręcaj jego imienia i jak się do niego zwracasz to napisz jego imię/nick z wielkiej litery" Można się nie szanować i sobie o tym powiedzieć, można się wyzywać, ale powinno się zachowywać jakieś zasady -dziękuję za uwagę.
~PIKOR74	magera Jest z małej litery bo ty nie zasługujesz na dużej, jak będziesz zasługiwał to to zrobię. A tak na marginesie Polska pisze się tez z dużej poligloto
gustow1	Jak wykonywałeś wcześniej pracę na B i wiesz na 100%, że kochasz jeździć to OK. Ale jak nie jesteś pewny swojego wyboru i tylko lubisz jeździć to daruj sobie, bo to bardzo ciężka i wymagająca poświęceń. Osobiście zrobiłem prawo jazdy CE i w trasie byłem tylko raz. Nie zwalniałem się na szczęście od razu. Po pierwszym i jak na razie jedynym kółku spokorniałem i trzymam się swojej roboty na magazynie za 1700-2500zł (w zależności ile nadgodzin). To nie dla mnie. Z boku wszystko pięknie ładnie wygląda, dziś kierowcy nie zarabiają takich pieniędzy jak kiedyś, choć uważam, że powinni te 6000zł wyciągać za tą pracę. Jak pytam u siebie driverów to padają kwoty 3000-4500. Pytam nawet białorusinów i ruskich to oni też zarabiają 1000-1500euro w systemie 3/1 bądź 4/1. Nie ma kwiatków, a w domu cię nie ma i życie ci ucieka bardzo szybko.