Nie dawajcie się robić w balona. Przecież nie jesteście frajerami.
Ciągle odczuwam działania innych kierowców i szlag mnie trafia. Kiedy to skończy się?
- Nie ma maksymalnego zużycia paliwa i żaden producent czegoś takiego nie ustala.
Tym samym pracodawca nie może Was okradać za zawyżanie zużycia paliwa pod warunkiem że nie kradniecie. A są tacy pracodawcy co szukają jeleni i wciskają że nie umiemy jeździć.
- Nie można tak sobie potrącić pieniążków kierowcy.
- Diety wzrosły i propozycja 42 Euro na Hiszpanię, Francję czy Niemcy jest żenująca
i świadczy o chytrości pracodawcy i jego bezczelności.
- Ryczałty za spanie w kabinie to już oczywistość mimo to wielu pracodawców nie porusza tego problemu w nadziei, że pracownik nie upomni się. Upominają się i to coraz częściej ( można do trzech lat wstecz).
- Kilometrówki, frachty, własna działalność, zlecenia czy o dzieło... czemu godzicie się na to?
Macie prawo być traktowani jak pracownik budżetówki ( umowa o pracę, podstawa, diety, ryczałty, dodatki, premie). Czemu sami z siebie robicie dziadów nie walcząc o swoje? I jak dziadów traktują Was egoistyczni, bezwzględni i bezczelni pracodawcy.

W sądzie kierowca wygra jeżeli ni ukradł paliwa a i to trzeba udowodnić że ukradł. Diety i tak musi dostać kierowca bo potrącenia są z wynagrodzenia o pracę a nie z diet. I musi być spełniony warunek, skoro ktoś chce potrącić wynagrodzenie... że kierowca dopuścił się zaniedbania lub celowego działania. Macie takie same prawa jak pracownicy budżetowi tj. podstawa, diety, ryczałty, dodatki i premie). Nawet bez premii kierowca jest w stanie zarobić ok. 5500-6500 zł. Diety wzrosły np. ; Hiszpania, Francja- 50 Euro/doba, Niemcy 49 Euro/doba, Włochy 49 Euro/doba... zajrzyjcie na strony rządowe z ustawami... są szczegółowo wyliczone diety i jak je naliczają. Do tego ryczałt za nocleg w kabinie-45 zł/noc. w Polsce lub 25 % diety za granicą.
Nie gódźcie się na umowy śmieciowe, kilometrówki, zlecenia, od frachtu czy własną działalność lub o dzieło... a szybko zrozumiecie że kierowca nie musi być dziadem i nie musi być złodziejem. Chyba że komuś zawsze będzie mało. Ale wtedy może liczyć na paragrafy i należeć się będzie.
Nie bądźcie frajerami i dbajcie o swoje. Jak o swoje nie dbacie sami, to nikt Wam nie pomoże.
Szanujcie siebie a wtedy Was uszanują. Tym samym nie będziecie zaniżając wynagrodzenia innym kierowcom co często się wielu zarzuca, że jeżdżą za mniej... niż inni. Jeżdżą bo wiedzą że inni też będą jeździć. Ale jak każdy z Was zatrudniając się postawi warunki jak i Wy wszyscy pracujący razem upomnicie się o swoje... to wszystko szybko zmieni się. Ale Wy musicie tego chcieć.
Nikt tego za Was nie uczyni, a prawo jest po Waszej stronie ale ani rząd ani pracodawcy nie będą o Waz walczyć. To zależy od Was jak będziecie pracować, w jakich warunkach i ile Wam za to zapłącą. SZANUJCIE SIĘ a Was będą szanować i nie bójcie się bo transport jest potrzebny... jak nie w tej to w innej firmie pracę znajdziecie ale wszyscy musicie być konsekwentni... nie godzić się na anomalie inaczej nigdy nic nie zmieni się. Wszystko zależy od Was. Nie dajcie się WYZYSKIWAĆ, OKRADAĆ i SZMACIĆ. Inaczej zawsze będą pracodawcy mieć nas za niewolników i nierobów oraz złodziei... nawet jak nie kradniecie. Jesteśmy równi, konstytucja daje równe prawa i przede wszystkim jest prawem. Więc macie prawo zarabiać jak inni np. w budżetówce tj. na równych prawach i dzięki temu żyć godnie tak samo jak godnie żyją przedsiębiorcy i ich rodziny na których wszyscy pracujemy.
Oni nie martwią się skąd wziąć ale jak oszukać skarbówkę i naiwnego pracownika wykorzystując sytuację na rynku pracy i strach kierowców przez wizją bezrobocia. A my Wszyscy im w tym pomagamy. nawet już mając pracę. łamiemy prawo, ustawy, przepisy, pomagamy wyłudzać pieniądze ( czasem nie świadomie), ułatwiamy fałszowanie dokumentacji ( kierowców, faktury i inne anomalie). Czas to zmienić, ale wszyscy muszą w tym uczestniczyć dla własnego dobra.
Nie trzeba zrywów narodowościowych, strajków czy burd w miastach... wystarczy, że nie będziecie dawać się oszukiwać i wyzyskiwać. Wystarczy że zaczniecie szanować się i korzystać z prawa które gwarantuje Wam to co gwarantuje... ale Wy z tego nie chcecie korzystać... skoro wielu godzi się na śmieciówki, kilometrówki, frachty i nie chce lub nie umie powiedzieć dość w swoim i wszystkich kierowców interesie. Nie dajmy się i walczmy o swoje. mamy do tego prawo szczególnie ci co ciężko pracują np. na plandekach z kilkoma załadunkami i rozładunkami dziennie. Wszyscy ciężko pracujemy a płacą nam jak byśmy nie wiedzieli że mamy ustawowe prawa. mają nas za durni i niewolników w czym skutecznie wielu pomaga.
Zmieńcie się i zacznijcie się szanować... a zobaczycie jak szybko uszanują Was do czego mamy wszyscy prawo. Ale trzeba działać zgodnie i konsekwentnie. Bo w kupie siła ; )

~gość

*.97.220.88.bartsat.pl