ID: 159080
zostawilem auto za granica. jakie konsekwencje?
ID: 159080
ID: 159080
Witam sprawa wyglada tak:pracodawca wyslal mnie w trase zapewniajac ze jade i wracam nic mam nie zabierac bo mam juz ladunek do domu i spedze 1 noc w aucie. wiec nie zabralem nic ( nie bylo na to czasu poprzedniego dnia skonczylem prace o 20 a wyjazd o 7 nastepnego dnia) zero ubran jedzenia pieniedzy do tego wyjezdzalem ze skrecona kostka o czym szefa informowalem ( chcialem byc w porzadku i stwierdzilem ze te 2 dni wytrzymam). auto bylo tzw placowe wiec zadnych gratow typu butla itp, po dojechaniu i rozladunku szef stwierdzil ze nie ma juz ladunku do pl i musze zaladowac do niemiec a do domu wroce za okolo 5-6 dni. odmowilem ze wzglendu ze noga spuchla jak balon do tego zero jedzenia kasy ubran itd nie zaladowalem zostawilem auto klucze i dokumenty zostawilem w zaprzyjaznionej firmie i wrocilem do domu. co mi za to grozi? Dyscyplinarka?po powrocie do domu zglosilem sie do szpitala oczywiscie dostalem zwolnienie ktore jutro zawioze do firmy
Witam sprawa wyglada tak:pracodawca wyslal mnie w trase zapewniajac ze jade i wracam nic mam nie zabierac bo mam juz ladunek do domu i spedze 1 noc w aucie. wiec nie zabralem nic ( nie bylo na to czasu poprzedniego dnia skonczylem prace o 20 a wyjazd o 7 nastepnego dnia) zero ubran jedzenia pieniedzy do tego wyjezdzalem ze skrecona kostka o czym szefa informowalem ( chcialem byc w porzadku i stwierdzilem ze te 2 dni wytrzymam). auto bylo tzw placowe wiec zadnych gratow typu butla itp, po dojechaniu i rozladunku szef stwierdzil ze nie ma juz ladunku do pl i musze zaladowac do niemiec a do domu wroce za okolo 5-6 dni. odmowilem ze wzglendu ze noga spuchla jak balon do tego zero jedzenia kasy ubran itd nie zaladowalem zostawilem auto klucze i dokumenty zostawilem w zaprzyjaznionej firmie i wrocilem do domu. co mi za to grozi? Dyscyplinarka?po powrocie do domu zglosilem sie do szpitala oczywiscie dostalem zwolnienie ktore jutro zawioze do firmy
~xyz*.dynamic.mm.pl
*.dynamic.mm.pl
Posty (118)
~Emil, łowca de*ili | Maniek, bredzisz. Udzielą pomocy, każdemu. Formalności później. Jeśli jesteś w pracy, za wszelkie zobowiązania finansowe odpowiada pracodawca. Ubezpieczenia to jego brocha. Wiem to z autopsji. | 1 | ||
~xyz | Jutro podjade i zaproponuje zwolnienie za porozumieniem stron jesli sie zgodzi to szukam pracy jesli nie to daje zwolnienie i pewnie zacznie sie latanie po sadach | |||
~Emil, łowca de*ili | xyz, szkoda do ciebie pisać. Porozumienie stron. Szkoda było mojego czasu. | |||
~Donn Diego | Emil masz racje, ale maniek tez ma racje, pracodawca ma obowiazek dac ekuz, ale to sie wiaze z odprowadzaniem skladek od sredniej krajowej. | |||
g-a
| ~xyz (2015-01-18 21:39:09) Jutro podjade i zaproponuje zwolnienie za porozumieniem stron zapewne plus koszty nie podjętego ładunku i koszty ściągnięcia drugiego kierowcy do samochodu stojącego na parkingu | -1 | ||
~Emil, łowca de*ili | Donn Diego. To już problem pracodawcy. NFZ pokrywa tylko część. 'tak to działa w polskim syfie. | |||
~xyz | Nie chce mi sie uzerac z nim po sadach itp. poprostu mam go dosc i tyle. jesli jednak sie nie zgodzi i zalozy mi sprawe to tez nie pozostane dluzny i zaczne wyciagac brudy | |||
~xyz | Koszty sciagniecia 2 kierowcy sa prawie zadne bo jutro jedzie auto w tamte strony i zabiera sie z tym kierowca | |||
~maniek | Emil... z autopsji wiem że brak karty EKUZ kosztował mnie 12 tys euro. Pracodawca nic nie zapłacił, ponadto karta EKUZ uprawnia tylko do przyjęcia na konsultację a nie koszty operacji | |||
~Emil, łowca de*ili | Co do xyz. Głupoty jednak nieda się wyleczyć. Muszę odwołać poprzedni mój wpis. Z takim rozumem jaki zaprezentowałeś w poście z "porozumieniem stron" przegrasz każdą sprawę. Najlepiej połóż się na plecach i podkul rączki i nóżki. | |||
~Emil, łowca de*ili | Oj maniek, maniek. Brak słów. | |||
~Emil, łowca de*ili | maniek. Co do operacji, to już decyzja i odpowiedzialność lekarzy. Będąc w pracy nie odpowiadasz finansowo. Nie wiedziałeś? Dałeś się wy*. To wszystko. | |||
~Emil, łowca de*ili | Jeśli byłeś jako turysta, nie porównuj. | |||
g-a
| ~xyz (2015-01-18 21:46:30) Koszty sciagniecia 2 kierowcy sa prawie zadne bo jutro jedzie auto w tamte strony i zabiera sie z tym kierowca Jesteś pewien? A jeżeli pojechał pociągiem? | |||
~maniek | Emil wszystko to prawda tylko najpierw musisz sam zapłacić, potem walczyć o zwrot kasy | |||
~xyz | Jestem pewien | |||
~ktosik | g-a piepr__zysz glupoty. nawet niech leci samolotem, nawet niech jedzie taxi, to i tak koszty szefa. | |||
~janek | wymyłem węża nie smierdzi ropą, do czego ten wąż | |||
g-a
| ~ktosik (2015-01-18 21:55:56) ciekawe... koszty, które "wygenerował" były pracownik Wyobraź sobie taką sytuacje - zlecasz remont domu, budowlańcy uszkadzają np rury ka*alizacyjne, masz zalaną chałupe g... nem. Kto powinien ponieść koszty? | |||
~xyz | Emil w takim razie jak to rozegrac? Wrocic po zwolnieniu do pracy? Nie chce tam pracowac | |||
~Emil, łowca de*ili | maniek, ani raz nie płaciłem i nikt mnie nie zatrzymywał z tego powodu. Rachunki szły na NFZ, a ten żądał część od pracodawcy. Nie wiem gdzie byłeś. Dałeś się wykiwać. Jesteś pracownikiem, a nie turystą. Najwidoczniej źle się dogadałeś. | |||
~janek | a jak uszkodzą węża z gazem i wszystko pierdyknie to kto ponosi ich wszystkich | |||
~Emil, łowca de*ili | xyz, pisałem ci, mam się powtarzać? Miesiąc zwolnienia, na koszt pracodawcy. Kiedy zechcesz dasz wypowiedzenie, zgodnie z okresem wypowiedzenia na umowie. Nie musisz się spieszyć. Niech płaci za cały miesiąc wolnego, ty spokojnie poszukaj innej pracy. odpocznij. | |||
~ktosik | g-a co innego uszkodzenie mienia poprzez zaniedbanie a co innego dopuszczenie pracownika do pracy wiedzac ze jest niezdolny do pracy to raz dwa - wyobraz sobie sytuacje: z rusztowania spada twoj pracownik i uszkadza jakas maszyne na dole. oczywiscie ten co spadl musi zaplacic za uszkodzona maszyne i rusztowanie, wg ciebie? | |||
~janek | na jaką maszyne spadł | |||
~janek | no i czy miał AC | |||
~maniek | dobrze się dogadałem, NFZ wszystkiego nie pokrywa, w sumie koszty operacji w Austrii pokryła policja, straż i burmistrz miasta gdzie miałem wypadek | |||
~tirek56 | W sprawie EKUZ: miałem wypadek podczas pracy w Finlandii (rozładunek). Zawieźli mnie do szpitala w Helsinkach, zrobili operacje stawu skokowego. Leżałem 5 dni u nich w szpitalu. Wszystkie koszta poniósł NFZ, a pracodawcy podnieśli składkę na ZUS. Oczywiście miałem kartę EKUZ. | |||
~ktosik | maniek (2015-01-18 21:47:39) Emil... z autopsji wiem że brak karty EKUZ kosztował mnie 12 tys euro. ~maniek (2015-01-18 22:04:55) w sumie koszty operacji w Austrii pokryła policja, straż i burmistrz miasta to kto w koncu zaplacil? | |||
~janek | a operacja była na otwartym terenie nie zabudowanym |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.