~michał
| w niemczech kierowce pojazdu ciężarowego powyżej 2, 8 t dmc obowiazuje tachobuch... nie masz płącisz mandat... i na nic lament że w polsce to nie obowiązuje, że to ich wewnetrzne prawo i stoi w sprzczności z uniknym i co? i nic... płacisz i płaczesz | | | |
~Przewoźnik z PO-jebowa
| Pokazuje małego brudnego pisiaka i wtedy Zoll umiera... ze śmiechu ! | | | |
~wydaje mi się
| wystarczy ambroży, że pokaże umowę o pracę i powie, że fiszki jeszcze nie widział odkąd pracuje w firmie, że nie ma płacone zgodnie z rzeczywistym czasem pracy. niczego więcej nie trzeba. | | | |
~Przewoźnik z PO-jebowa
| michał
(2015-01-18 15:31:03)
Jak na ćwierć-mózga to całkiem "poważne" uzasadnienie. | | | |
~Ambrozy
| Pożyjemy zobaczymy. | | | |
~lisek
| Ale Michał polscy psiewoźnicy powołują się na prawo tam, gdzie jest dla nich korzystne. Nie oni płacą za tacho więc ich to nie interesuje i już dla nich nie ma tematu sprzeczności. Kierowca płaci - Taka "logika". | | | |
~podwykonawca
| Zoll nie zrobi nic, !!! chyba, że może POPROSIĆ nie żądać od Polskiego przewoźnika dokumenty, poza tym ochrona danych osobowych działa bez względu kto to jest i moga zwrócić się do równożednego oraganu na terenie RP z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli czy podmiot respektuje Prawo Pracy i nic więcej, zatrzymać samochodu nie może, bo nie popełnił przestępstwa, co prawda będą grozić wystawieniem kar | | | |
~Ambrozy
| Nie macie chyba nic wspólnego z transportem. | | | |
~ktosik
| ochrona danych osobowych w przypadku kontroli organu panstwowego?
o czym ty bredzisz podwykonawco? :D | | | |
~lisek
| "Zoll nie zrobi nic" - owszem, w Polsce nic. Po przekroczeniu Odry możesz im to powiedzieć. | | | |
~wydaje mi się
| pamiętaj ambroży, że kierowca powinien mieć te dok ze sobą, jeżeli nie będzie któregoś z nich podczas kontroli, to już masz przechlapane. płaca ma się pokrywać z danymi z tachografu. ot wszystko. popatrzcie jakie to proste rozwiązanie. no ale jakim prawem niemcy chcą kontrolować uczciwość polskiego pana?skandal | | | |
~Ambrozy
| Jeśli chcecie minimalnej niemieckiej płacy, to musicie pracować w Niemczech. | | | |
~franek opole
| Kierowca na bruk i czas samemu powozic :) zawsze to 5 tysi w kieszeni wiecej zostanie + ZUS'y od pracownika. | | | |
~lisek
| Ambrozy - właśnie, jeśli nie chcesz płacić wg. Milog omijaj Niemcy. | | | |
~Ambrozy
| Nawet nie przeczytaliście tego artykułu wg. którego "się należy" z kim tu dyskutować? | | | |
~Ambrozy
| A lubię jeździć, nie mam z tym problemu. | | | |
~lisek
| Ambrozy - należy się polskiemu psiewoźnikowi golenie niemieckiego rynku z ładunków. To "się należy". | | | |
~michał
| po temacie, podwykonawca rozwiązał problem
ale ci niemcy niemądrzy...
przecież zolle jak zatrzynują polskiego camiona to " prosza " o dokumenty a kierowca im na to że nie, bo szef mu zabronił, a oni dobra to gute fahrt polski kierowco, no problem, respektujemy zdanie " podwykonawcy "
podwykonawco jak znasz już przyszłość to może spróbuj w totka zagrać, przeciez już znasz numery
a ja myśle że to się odbędzie tak :
guten morgen zollkontrolle
" prosze o dokumenty, do momentu dostarczenia dokumentów wymaganych niemieckim prawem autko pozostanie na parkingu, danke " | | | |
~lisek
| "A lubię jeździć, nie mam z tym problemu" - na te słowa czekałem! :D | | | |
~podwykonawca
| to może mu PIT weź :-) zaświadczenie o niezaleganiu z ZUS i pełnomocnictwo od Babci, że dzidek był w wojsku | | | |
~wydaje mi się
| dobre posty michał i lisek, uśmiałem się trochę:) zobaczcie jakich mądrych szefów mają kierowcy, o zgrozo | | | |
~michał
| my kierowcy wiemy z praktyki jak wyglada kontrola drogowa w niemczech a teoretyk transportu siedzący w biurze g o w n o wie, tak jak on na pewno właściciele busów tez mówią przez telefon kierowcy " powiedz zollowi że tachobuch nie obowiązuje polaków, bo jak w biuletynie zrzeszenia przewożników przeczytałem " | | | |
~Ambrozy
| Wszystkich traktujecie równo, moje auta wywożą i przywożą do Polski w cyklu tygodniowym, nie spędzają w Niemczech nawet 18 godzin na tydzień. | | | |
~Tołdi
| Jeszcze tak gdzieś do końca listopada a początku grudnia ubiegłego roku, stado baranków używało wobec naszego sąsiada zza odry inwektyw typu: faszysta, gebels, wróg i tym podobnych, na podstawie doświadczeń z ichnimi służbami kontrolnymi typu BAG, ZOLL i zwykłe Polizei, czyli że mandaty były z kosmosu, że czepiali się dosłownie o wszystko, waląc kary, aż głowa bolała, zarówno kierowcę jak i przewoźnika. A tu nagle zaczęło być głośno o niejakim MiLog i jak towarzystwo podchwyciło, to dawni wrogowie zza miedzy stali się nagle przyjaciółmi, którzy będą od teraz po kątach rozstawiać polskich przewoźników, aby kierowcom żyło się lepiej! Wyżyny a może i szczyty hipokryzji osiągnęliście Panowie kierowcy w niespełna 1, 5 miesiąca. | | | |
~Emil, łowca de*ili
| 18 godzin? Mama nie każe ci ich odkladać na noc na półkę? Ty to masz dobrze. | | | |
~Ambrozy
| Tak zolla interesuje tachobuch, a co to w ogóle jest, instrukcja obsługi tachografu? | | | |
~wydaje mi się
| każdy oddział kontrolny wystawiający mandata kierowcy jest jednakowo traktowany, czyli obrzucony błotem, o jakiej hipokryzji piszesz tołdi? | | | |
~lisek
| Ambrozy - pewnie tacho nie interesuje Zoll, pewnie... Bo wiesz, naszą służbę celną już tak! | | | |
~ktosik
| wciaz uwazam ze ten "myk" ma na celu poprawe sciagalnosci naleznosci za mandaty, ktore w niedlugim czasie zostana podniesione.
bo co? niemcy robia przepisy ktore maja pomoc polskim pracownikom?
dobrze sie czujecie? | | | |
~Ambrozy
| Nawet nie wiecie co jak się nazywa, specjaliści z Koziej Wólki. | | | |