ID: 158019
GDDKiA żąda ode mnie zapłaty za uszkodzony znak!
ID: 158019
ID: 158019
Witam. Moja sprawa wygląda następująco. W czerwcu miałem wypadek samochodem ciężarowym na drodze krajowej w wyniku czego uszkodziłem samochód firmowy i znak drogowy. Była to moja wina i otrzymałem mandat. Od października nie pracuje już w tej firmie. Wiem, że firma otrzymała odszkodowanie od PZU za uszkodzony pojazd. Było też AC. Mamy koniec grudnia a ja otrzymałem pismo z PZU że GDDKiA żąda ode mnie zapłaty za uszkodzone znaki podczas wypadku. Czy ubezpieczenie nie obejmuje takich zdarzeń? Po rozmowie z PZU dowiedziałem się, że do zapłaty będzie 2100zł ! Czy GDDKiA ma prawo ściągnąć ze mnie te pieniądze czy to sprawa OC?
Witam. Moja sprawa wygląda następująco. W czerwcu miałem wypadek samochodem ciężarowym na drodze krajowej w wyniku czego uszkodziłem samochód firmowy i znak drogowy. Była to moja wina i otrzymałem mandat. Od października nie pracuje już w tej firmie. Wiem, że firma otrzymała odszkodowanie od PZU za uszkodzony pojazd. Było też AC. Mamy koniec grudnia a ja otrzymałem pismo z PZU że GDDKiA żąda ode mnie zapłaty za uszkodzone znaki podczas wypadku. Czy ubezpieczenie nie obejmuje takich zdarzeń? Po rozmowie z PZU dowiedziałem się, że do zapłaty będzie 2100zł ! Czy GDDKiA ma prawo ściągnąć ze mnie te pieniądze czy to sprawa OC?
~Rafał*.115.100.183
*.115.100.183
Posty (36)
BAGERA85
| A pijany byles jak powodowales? Bo to chyba tylko jeden przypadek kiedy ubezpieczyciel nie pokrywa szkod z ubezpieczenia? | |||
~Rafał | Nie mam papierów ani polisy ubezpieczeniowej. Z auta też nic nie zostało ponieważ kolizja była na tyle poważna, że auto poszło do kasacji. Więc papierów od tego auto też już fizycznie nie ma.. | |||
~konrafal | powinien na obrazku narysowac uszkodzony znak i opisa co popsul no ludzuie. moze tego zapomnial i jakos to bedzie a teraz rachunek trzeba zaplacic. | |||
~Rafał | Kolego trzeźwość była badana przez policje i oczywiście, że byłem trzeźwy. | |||
BAGERA85
| Jak byla policja wezwana do wypadku, to oni powinni wszystko miec... A PZU napisalo czemu nie pokrywa tego z ubezpieczenia? Bo to jakas paranoją trąca tak szczerze... A w ogole to zarzad drò g czyli panstwo czyli My powinien to chyba naprawic? | |||
~konrafal | czekaj, czekaj jak ogladalem taki film na youtube to tam bylo, ze gabaryt jechal i pozwalal znaki to szef musial placic chyba ale nie jestem pewien. Moze te znaki to za kare bo panstwowe i ubezpieczenie nie wchodzi w gre? | |||
BAGERA85
| Bez kitu, chcą Cie naciągnac. Tyle wypadkow widzialem uszkodzone latarnie sygnalizatory znaki -to nie mozliwe zeby kazdy sprawca placil ze swojej kieszeni za infrastrukture drogi ktora zniszczyl, wlasnie po to sie wszyscy ubezpieczamy... | |||
BAGERA85
| Za jaka kare co Ty pieprzysz heheheheh, panstwowa kara to mandat na rzecz skarbu panstwa i wlasnie z tych pieniedzy to sie chyba naprawia | |||
~Rafał | Nie napisali dlaczego. To pismo od PZU ale oni to wysłali bo niby ta krajowa się domaga ode mnie tego.. A pzu chce ode mnie: Kopia dowodu rejestracyjnego Kopia prawa jazdy oraz chcą abym opisał dokładnie całe zdarzenie. Jak ja to mogę im opisać jak byłem w szoku? Po za tym przecież to policja była na miejscu więc protokół wypadkowy oni musieli sporządzić. Mnie zabrało pogotowie do szpitala.. | |||
BAGERA85
| Kolego, wpisz sobie w google "kto płaci za zniszczone znaki drogowe" jest cała masa artykułow z gazet gdzie jasno i klarownie jest napisane, znaki naprawia miasto z OC sprawcy:) Udaj sie do Komendy Drogowki, wypozycz sobie jakiegos mądrzejszego, zapytaj jak to wyglada od strony przepisow, popros zeby Ci to poparł jakims konkretnym przepisem, przy okazji popros o dane ubepieczenia nr polisy, nasmaruj esej do PZU, wskaz im numer polisy ktora pokrywa koszt naprawy znaku drogowego poprzyj konkretnym numerem przepisu z kodeksu drogowego czy cywilnego i daj znac | |||
BAGERA85
| I daj znac jak skonczyla sie sprawa.. aa i jeszcze udaj sie do bylej firmy i ustal z tym szefem co on tam namieszal??? | |||
BAGERA85
| I ja to bym jeszcze w tym odwołaniu napisal ze pobolewa Cie szyja caly czas od tego wypadku i chyba bedziesz wnioskowal o dodatkowe odszkodowanie -tak zeby poczuli ze mogą jeszcze wiecej zaczac wyplacac. | |||
~Rafał | Ale na jakiej zasadzie mogę domagać się od nich odszkodowania? Przecież skoro to była moja wina.. to chyba nie mam takiego prawa? | |||
BAGERA85
| Z okazji NNW pewnie tez bylo u nich wykupione:-) Oj chlopaku, malo wiesz o tych ubezpieczeniach. Kolega ostatnio rozpierXolił sie nowym superbem (wjechal w straz miejską) mial niezapiete pasy, wybil glową czolową szybe i zlamal nadgarstek, uraz kregoslupa kołnierz itp, wyrwał z WARTY 6000zl na rehabilitacje i to nie są opowiesci kolegi wyssane z palca, do szpitala zarcie mu wozilem, potem jego do ubezpieczalni przy wszystkim bylem i widzialem papiery. Takze kolego zrob jak Ci napisalem, a jeszcze Ci wysla przeprosiny z haslem pomylka z ich strony | |||
~Rafał | Często się nie zdarza, że skład warty 500tys idzie do kasacji... lecz czasami zdarza.. Mam nadzieje kolego, że Pzu odpisze mi coś jutro w odpowiedzi. Dam Ci znać co mi napisali.. bo już nie wiem co mam myśleć. | |||
~711 | Ubezpieczenie ubezpieczeniu nie rowne to ze ktos cos mial w zakresie ubezpoeczenia nie znaczy ze Twoja polisa tez to miala Wiedze o uszkodzeniu znakow drogowych mam zerowa, ale... kazda szkoda z winy kierowcy czyli z AC jest szkoda umyslna w zwiazku z tym regresem mozna sie domagac kwoty poniesionych strat od sprawcy czyli od kierowcy moze byc tak ze pzu wyplacilo kase gddkia a teraz regresem chce ja od Ciebie... moze tez byc tak ze jeszcze nikt nikomu nic nie wyplacil za znak a pismo przyszlo do Ciebie bo byles wpisany w papierach wypadku | |||
~Rafał | Ja swojej polisy OC nie posiadam gdyż od maja nie mam samochodu a kolizja była w czerwcu, | |||
BAGERA85
| Ja to nazwe wprost FRAJEROW DO PLACENIA szukają i tyle. A jak Ci odpisza ze masz dalej placic, to oczywiscie znowu sie odwolaj i popros o szczegolową argumentacje ich decyzji podpartą numerami przepisow. | |||
~kiero | PZU zlikwidowało szkodę związana z wypadkiem. GDDKiA zgłosiło się teraz do PZU po kasę. A PZU szuka jelenia który by to zapłacił. Odpisz do PZU że szkoda powstała w związku z wypadkiem samochodem marka numer ubezpieczonym w PZU, proszę o pokrycie start GDDKiA z polisy OC tego samochodu. | |||
~Rafał | A jak odniesiesz się kolego -kiero do wypowiedzi poprzedniego użytkownika, że ubezpieczenie jedno drugiemu nie równe- i jest jeszcze coś takiego jak udział własny. | |||
~R2D2 | Kolego podzwoń do wytwórców takich znaków. Jak GDDKiA płaci 2100 to tobie sprzedadzą za 210. Powiedz że do siebie na prywatną posesję. Nie daj się rąbać tak jak te firmy rąbią GDDKiA (czyli nas bo to budżetówka) | |||
darekjay
| Idz wykop gdzies ten sam znak pod oslona nocy i zanies do PZU i powiedz ze maja wyslac do GDDKiA. | |||
darekjay
| A i powiedz ze to ten sam znak co bral udzial w wypadku tylko naprawiany w wyspecjalizowanym warsztacie blacharskim. | |||
darekjay
| A ja mysle ze zawinila firma ubezpieczeniowa. Ludzie czasami w wypadkach dokonuja wiekszych zniszczen mienia panstwowego i jakos nie slychac zeby musieli za to placic. | |||
BAGERA85
| A co Wy na te artykuly w necie, ze miasto sciaga z policji dane sprawcy i naprawia z OC sprawcy? PZU moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych ubezpieczycieli, raczej (MI) nigdy nie robili jakis problemow itp, czy z mojego AC, czy z czyjegos OC, bylo bez problemowo itp, a tu jakies 2100zl itp, a moze probuja wyrwac kase i jak dostaną odwolanie to sobie odpuszczą temat... Tak czy siak, jabym odwiedzil POLICJE GDDiK PZU i swojego SZEFA bylego -spacer za 2100, mozna zyskac | |||
darekjay
| Sprawa sie zakonczyla szkody wyplacono tylko zapomniano o znaku. GDDKiA po pol roku upomnialo sie o kase za znak wiec najprosciej jest obciazyc sprawce wypadku. | |||
~Kierownik pociągu | Ubezpieczenie jest do jakiejś wartości szkód. Jeżeli szkody wyrządzone przez ubezpieczony pojazd nie są wyższe, to ubezpieczyciel pokrywa je w całości. Jeżeli kierowca był trzeźwy, to nie mają prawa domagać się zwrotu pieniędzy od kierującego. Jaki wtedy byłby sens się ubezpieczać skoro i tak mielibyśmy płacić za szkody. Ma tu miejsce próba wyłudzenia pieniędzy, a to jest karalne. | |||
darekjay
| W calej rozciaglosci popieram kierownika pociagu. | |||
BAGERA85
| Odwolywac odwolywac odwolywac oczywiscie popierajac argumentami. | |||
~Rafał | Szanowni Państwo, Piszę w sprawie otrzymania pisma: Numer szkody: - Numer dokumentu: - Dzwoniłem na numer infolinii PZU aby otrzymać informacje na temat otrzymanego pisma. Uzyskałem informacje, że w dniu 11 czerwca 2014 r. w Warszawie uszkodziłem znaki drogowe. Co jest niezgodne z prawdą ponieważ po pierwsze kolizja nie miała miejsca w Warszawie i nie było to 11 czerwca lecz tydzień wstecz. Po tej informacji konsultant kazał mi poczekać na sprawdzenie informacji i po chwili powiedział, że być może jest to błąd w protokole policji. Druga sprawa - w dniu kolizji otrzymałem mandat. W firmie której własnością był samochód nie pracuje już od kilku miesięcy. Wiem, że otrzymali odszkodowanie za rozbity pojazd z ubezpieczenia. Jest cała masa artykułów gdzie jasno i klarownie jest napisane, że znaki naprawia miasto z OC sprawcy. Więc nie rozumiem dlaczego GDDKiA żąda ode mnie zapłaty za uszkodzenia znaków? Prosicie mnie w liście o złożenie poniższych dokumentów: 1. Kopia dowodu rejestracyjnego marki - 2. Oświadczenie dotyczące okoliczności zdarzenia drogowego ad. 1 Pytanie skąd mam zdobyć dowód rejestracyjny skoro samochód już dawno poszedł do kasacji a ja już kilka miesięcy nie pracuje w tej firmie. Więc oświadczam, że nie mam możliwości przesłania tego dokumentu. ad. 2 Jak ja mogę odesłać oświadczenie skoro po kolizji zabrało mnie zaraz pogotowie do szpitala? Więc jak ja mogę napisać autentyczne dane? Takie dokumenty posiada zapewne policja, która była na miejscu kolizji. Czy całkiem inaczej do nich napisać żeby miało to ręce i nogi? |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.