ID: 153737
OSOBA TOWARZYSZACA W TRASIE
ID: 153737
ID: 153737
Jak to jest z zabieraniem osoby towarzyszącej w trasę? Chłopak jeździ chłodnia, nie przewozi ADR, a szef na pytanie czy można zabrać ze soba dziewczynę odpowiada "raczej nie". Chodzi o staż pracy? Pracuje tam dopiero kilka miesięcy. Jeśli jestem ubezpieczona prywatnie i wszelkie dodatkowe koszty bede ponosić to jakie są przeciwwskazania? Na krótkie trasy można zabierac drugą osobe, na długie (tj. 3 tygodnie) nie.
Jak to jest z zabieraniem osoby towarzyszącej w trasę? Chłopak jeździ chłodnia, nie przewozi ADR, a szef na pytanie czy można zabrać ze soba dziewczynę odpowiada "raczej nie". Chodzi o staż pracy? Pracuje tam dopiero kilka miesięcy. Jeśli jestem ubezpieczona prywatnie i wszelkie dodatkowe koszty bede ponosić to jakie są przeciwwskazania? Na krótkie trasy można zabierac drugą osobe, na długie (tj. 3 tygodnie) nie.
~myeverylyrics*.internetdsl.tpnet.pl
*.internetdsl.tpnet.pl
Posty (99)
ese
| grzestga (2014-10-13 18:06:34) ese a do fabryki idziesz zapier... 21 dni? - Mam w bliskiej rodzinie pracującego na półrocznych kontraktach. Co mam mu poradzić? Może sobie kogoś do towarzystwa zabrać? | |||
~myeverylyrics | można jakoś wcześniej kupić bilet na eurotunel? | |||
~myeverylyrics | puchatek61 jestem pewna, że jedzie przez eurotunel, bo za każdym razem jeździ nim do anglii. | |||
~myeverylyrics | on zawsze wie dzień wcześniej, ale chodzi o to, że wjedziemy tam jednym autem. | |||
Saper77
| Nie czytałem całego wątku, więc może już ktoś o tym wspomniał. Mianowicie na niektóre zakłady, magazyny osoby towarzyszące nie są wpuszczane. Jeśli jeszcze załadunek potrwa kilka godzin to robi się mała lipa. Spotkałem się nawet z sytuacją, że jadąc w podwójnej obsadzie drugi kierowca nie został wpuszczony na zakład. | |||
~myeverylyrics | zdarza mu się rzadko, by długo czekał na załadunek. max 1h. z czekaniem nie ma problemu. chodzi bardziej o to, by byc tam razem i nie musieć czekać 3 tygodni aż wróci z trasy. taką ma pracę, ale czasem mozna połączyć przyjemne z pozytecznym. Nie rozumiem tylko skąd wynikają takie problemy z zabraniem drugiej osoby. Są niewygodne sytuacje, ale nie można też zakładać, że będą one codziennie. A przecież nie będę z nim za każdym razem. Od czasu do czasu można zostać w domu, poszukać na ten czas dorywczej pracy, a potem znowu razem jechać. | |||
~gjovg | Zabierajac druga osobe na eurotunel czy prom z calais ewentualnie z Dunkierque do Dover nie ponosisz zadnych dodatkowych kosztow. Wiem z wlasnego doswiadczenia | |||
~JaGa | myeverylyrics (2014-10-15 14:31:53) jak już ktoś pisał wcześniej, są firmy które nie wpuszczają na załadunek a jak system padnie to i kilka do kilkunastu godzin kierowca musi czekać na załadunek, nie może wyjechać i co wtedy? tak, tak to są rzadkie przypadki ale jednak są | |||
~myeverylyrics | gjovg wiem, ze jadac przez eurotunel nie ponosi sie kosztów, ale dostając bilet ma w nim tylko jedna osobe. | |||
paragraf
| różnie z tym bywa w Olsztynie na michelin ładowałem gumę i "ochrona" się widać bała że laska opone w kieszeni wyniesie tłumacząc to wewnętrznym regulaminem nie wpuścili jej stała sierotka 3 godziny na cieciów ce. Innym razem na tym samym zakładzie nie było problemów. : ) Zależy widać od nastroju Dozorcy czasami. Jak szef ma dobry h | |||
paragraf
| humor to ok, a jak żona czy kierowca go wku___wi to już różnie bywa. | |||
~myeverylyrics | jak poradzić sobie z tym, że chłopak jadąc na eurotunel ma już bilet, a ja nie? Jakie poniosłabym koszty kupując bilet tylko dla mnie, ale będąc z nim w aucie? | |||
~myeverylyrics | jak nakłonić szefa, by zgodził się na trasy w dwuosobowym składzie? ze wszystkim jakoś sobie damy radę. prysznice, jedzenie, niekomfortowe sytuacje... tyle par jeździ razem i jakoś nie narzekają. | |||
~myeverylyrics | może to kwestia stażu w pracy? Że młody, za krótko pracuje itp? | |||
~JaGa | moze szef się boi ze młody się nie skupi na robocie, chociaż dziwię się mu bo powinien być zadowolony i nie bedzie marudził ze do domku chce | |||
Mięsnyjeż
| ~myeverylyrics (2014-10-14 16:47:55) Opłaty we własnym zakresie oczywiście, ale jednak nie wiadomo kiedy popłynie promem bądź dostanie kierunek Anglię. A bilet na 2 osoby trzeba mieć. Kwestia jaką masz rezerwację. U mnie nic nie trzeba dopłacać. Szef sam mnie poinformował, że jak chcę kogoś zabrać ze sobą na Anglię to nie ma problemu. Muszę mu to tylko powiedzieć, bo taką osobę trzeba tylko zgłosić. | |||
~myeverylyrics | dłużej mógły zostać w trasie, bo miesiąc, a nie 3 tygodnie. Generalnie za bilet opłat nie ponosi osoba dodatkowa-tyle wiem. jak przekonać szefa w takim razie? | |||
~myeverylyrics | JaGa powiem Ci, że z tym rozproszeniem bywa różnie. W firmie mojego chłopaka ostatnio młody miał stłuczkę, a jeździ sam. We dwójkę uważa się dwa razy bardziej. Jest się odpowiedzialnym nie tylko za siebie. | |||
~myeverylyrics | Puchatek61 mój i tak wraca dopiero za ok 2 tygodnie. Kombinuję jak jechać, ale niestety tyle przeszkód stoi na drodze, a ja tu wytrzymać nie mogę. | |||
~ROH | myśle ze będziesz się wkuwiać przez 2. 5 tygodnia, śpiąc metr od agregatu w chłodni na zajscanym parkingu często bez pryśnica a jak jest to kolejka do niego | |||
~myeverylyrics | Może jeszcze dojrzeje. Ale człowiek tęskni. Tego sie nie przeskoczy. Więc trzeba kombinować. Tu, na miejscu nie ma możliwości na dobra prace, ale szczerze... czy te pieniądze są warte tej rozlaki. Jestem zbyt emocjonalna osobą, by odechcialo mi sie wyjazdu. | |||
~ROH | jest tylko jeden problem, na sobotni wypad np disco potrzeba kasy, z gołą * nie wyjdziesz. Dlatego młodzi jeżdzą bo nie ma innej roboty. Jak np w niemczech | |||
~myeverylyrics | Wciąż mam nadzieje, ze szef sie zgodzi, bo nadzieja ponoć umiera ostatnia. | 1 | ||
~myeverylyrics | jedyne czego nie potrafię zrozumieć to tego, że szef nie potrafi tak po prostu, po ludzku podejść do sprawy. | |||
~myeverylyrics | jeszcze jedno pytanko.. Czy w ostateczności da sie dogadać na tyle, by to spedytorzy wiedzieli, że kierowca jedzie z osobą towarzyszącą? | |||
~byly nievolnik | sa w uk firmy ze tylko kierowca moze wjechac na teren firmy i osoba towarzy. musi stac przed bramą-safety first?!:) a ogólnie masz przewidywalnego szefa-boi sie ze na zwiedzanie cie wezmie i koniem do miasta pojedziesz lub zostawisz kamiona i pujdziesz w długa (jak sam bys tego nie mół zrobic!) ale tak w tym kraju jest | |||
~byly nievolnik | problem masz praktycznie gdy bys ADR woził a tak?? zaden spedytor nic nie musisz wiedziec oprócz ze 2 osoby płyna lub jadą do uk | |||
~myeverylyrics | byly nievolnik chłopak ADR nie wozi, ale czy szef ma prawo zwolnić pracownika, jeśli zabierze mnie ze sobą w trasę mimo, że na pytanie "czy mogę zabrać dziewczynę?" szf odpowiedział "raczej nie", a po rozmowie telefonicznej z jednym z pracowników tej firmy {dokładnie ze spedytorem} dowedziałam się, że moznasię dogadać. | |||
~ktosik | moze zwolnic. auto jest szefa, nie spedytora, ani nie kierowcy | 2 | ||
~JaGa | oczywiście ze może zwolnić pracownika... ale to zawsze jeśli robić coś co może się szefowi nie podobać. ~myeverylyrics a nie lepiej usiąść razem z chłopakiem i zastanowić się jakich użyć argumentów które jednak przekonają szefa aby się zgodził. Raczej nie nie oznacza definitywnie NIE !. Dobry argument sprawę powinien załatwić. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.