WITD: Stracił panowanie nad pojazdem

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~20-ty	Ciekawe czy też tym teraz w trakcie próbowali go zapytać o "minutki". ? Bo to jest bardzo ważne.
kamillo30	ciekawe jakby było przepisowo to tyle pola by nie przeorał
~qwerty	JARMEX RADOM?
~cdn.. ,	wniosek jest prostywilka ciągnie do lasu a chłopa/rolnika/zawsz e w pole, może i jestem złośliwy ale tak jest, ważne że wszystko jest ok poza rozbitą głową szofera..
~MEAK	Tak JARMEX.
drivani	nie znam przyczyn czemu zjechał z drogi, może nierówna nawierzchnia moze złapanie pobocza-nie mnie oceniac-ale innych przestrzegam o tym by nie szukac czegos po kabinie czego niema pod ręka podczas jazdy-znam przypadek sprzed kilkunastu lat gdy chłopak jechał i chciał wyrzucic peta-zawiał i wpadł mu spowrotem na siedzenie, niechciał wypalic zaczął szukac sie podnosic i pocałował sie z drzewem-mercedes skasowany totalnie-jak już musicie palic zapalcie sobie na postoju-raz ze nogi sie wyprostują mózg przewietrzy a dwa nie smierdzi w kabinie	2
~Tołdi	drivani - przecież po śladach orki widać że szedł gładko jak w masło - przymknęło się oczko i tyle
~lolek	dziad z kiosku ruchu to co tu dziwnego ; ) jarmex radom
~Recydywista	drivani!!! Mnie bardziej interesuje co stało się z kierowcą. Dla Ciebie większą stratą jest mercedes
~Robson	a gdzie ten Mercedes???
~Seff	lolek ty jest pusty jak worek po cemencie
~adas red magnum	sluchajcie glaby sam za nim jechalem swoim magnum droga prosta predkosc niewielka ok 84km/h chlopak zaslabl i poszedl w pole bez hamowania nie zdazylem podbiec do niego a viatole juz byly. i nie wypowiadajcie sie durnie jak nie wiecie i nie widzieliscie co i jak bylo. pozdrawiam
~esso	scyzoryk prawie zamknął, każdemu może sie zdarzyć
~chłopzmazur	Hmm, JARMEX. Pracowałem tam 5 tygodni. Dostałem 6-cio letnią magnumkę, z przebiegiem pona 700 tyś. km, w której non stop na komputerze wyświetlało jakieś błędy i alarmy. Naczepa miała 5 lat i była bardzo zmęczona. Plandeka blokowała się przy rozsuwaniu, brakowało kilku rolek, porwane paski itd. W momencie, kiedy zacząłem domagać się naprawy mojego narzędzia pracy, zostałem zwolniony z pracy. Ogólnie płacą nieźle, ale pod warunkiem, że kierowca się nie odzywa, nie dyskutuje, tylko zapieprza. Robota fatalna, kabotaż najczęściej u niemca i to głównie papier. Powroty do domu owszem, co tydzień, ale w sobotę po południu. Acha, i każdy kierowca sam sobie myje cały zestaw.
~wymiot	Firma kszok dzieje sie coraz gorzej nie lapcie sie ba to gowno jest wyjazdy w poniedziałek a powroty w sobotę jeszcze w dodatku na okazje bo auta w kraju sie zostawia gowno wielkie ja juz mam wiatr z glowy bo zestarzejesz sie dwa razy szybciej w tej firmie KSZOK