"W nadchodzącym tygodniu francuski parlament ma głosować nad zakazem odpoczywania w czasie weekendu w kabinie ciężarówki – przepis wymierzony jest przede wszystkim w zagranicznych kierowców.

W świetle nowych przepisów kierowcy ciężarówek będą musieli odpoczywać w czasie weekendu w hotelu, a samochód ma w tym czasie pozostawać na płatnym parkingu strzeżonym.

Każdemu, kto nie zastosuje się do tych przepisów będzie grozić kara do roku pozbawienia wolności oraz mandat w wysokości do 30 tys. euro.

Nowe prawo, jeśli zostanie wprowadzone w życie, będzie stanowiło szczególne utrudnienie dla kierowców z Europy Wschodniej, a zwłaszcza bułgarskich oraz rumuńskich. "

Natrafiłem na taki artykuł w internecie i zapraszam do dyskusji w tym temacie, czy to dobry pomysł czy nie...
Według mnie to BARDZO dobry pomysł bo weekend powinien być spędzony w domu. Jeśli nie potrafią tak zorganizować ładunków że przeważnie weekend w trasie to niech płacą za nocleg w hotelu.

Sylwan01	jak w temacie...
kierowca_z_przypadku	jesli o mnie chodzi, to taki przepis powinien obowiązywac w całej Europie. Uprzedzając ujadania Cześków i Maryjanów, którzy zaczną pisac, że przepis jest na niekorzyśc kierowców, mówie w prost... Jesteście matołami i tyle i nawet sie nie ośmieszajcie.
Maciek..	ciekawe skad wezma tyle miejsc na parkingach strzezonych, pokoi w hotelach i kto bedzie tych kierowcow dowozil do hoteli bo nie widze dojazdu autobusem hehe i w dodatku dojazd do i z hotelu bedzie wliczany do czasu pracy tak?? jakos tego nie widze w praktyce no ale czas pokaze	1
kierowca_z_przypadku	MAciek... czy Ty nie rozumiesz, ze to jest tworzone po to, żeby auta na baze zjeżdżały na weekend i kierowcy mieli wolne?Przeciez to o to chodzi, a nie o to, żebys do hotelu szedł spać. poprostu chcą wymusić taką organizacje pracy, żeby kierowca miał swoje zycie a nie siedział w budzie miesiącami.
Sylwan01	Wiadomo infrastruktura nie jest jeszcze tak szeroko rozwinięta natomiast wg mnie chodzi o to aby tak ustawić robotę, żeby odpoczynek weekendowy 45h robić w domu z rodziną a skrócony w wyjątkowych sytuacjach w trasie np gdy lecimy na Hiszpanię bo trudno się w tygodniu wyrobić. Tak więc ukłon w stronę firm które tak mają logistykę ustawioną, a nie przerzuty 6+1
kierowca_z_przypadku	Sylwan01, no i właśnie o to chodzi w tym wszystkim. Tylko teraz widzisz taki kłopot... bo Czesiek z Maryjanem sie nie mogą ze swoją babą dogadać i co oni teraz zrobią, jak oni będą co drugi weekend w domu... a i szef zaraz przyjdzie i powie "No panowie... no robie co mogę, żebyscie zarobili, ale widzicie... no nie dadzą wam zarobić... nie dadzą... "... Rozumiesz
Ambrozy	Jeśli to wprowadzą, to nie sądźcie, że to dla dobra kierowców.	1
kierowca_z_przypadku	Tylko, ze ja sie zastanawiam juz od paru lat, dlaczego nikt nie egzekwuje przestrzegania przepisu który juz przeciez jest. Przepis mówi, ze w budzie sie właśnie liczy tylko pauza 24 godziny, a 45 juz trzeba kręcic w miejscu zamieszkania. I to wystarczy tylko egzekwować i problem sie rozwiąże. No ale Francuzi poszli o krok dalej. I Sylwan... to sie nie ma co martwic o to czy infrastruktura jest rozwinięta, czy nie jest... To trzeba do tego tak podchodzić, że jeśli pracodawca chce Cie trzymać w budzie na weekendy (i jeszcze standardowo płacic od kilometra jak to u nas sie praktykuje), to teraz w jego interesie jest Ci ten hotel zorganizować i podejrzewam, że nikt we Francji nie będzie się tym przejmował, ze infrastruktura jest rozwinięta, czy nie rozwinięta, bo tutaj nie chodzi o to, żeby komus zycie ułatwiać, tylko, żeby zmobilizować firme do zjechania na weekend na baze... Tylko wątpie, żeby ten przepis przeszedł tak szczerze mowiąc
kierowca_z_przypadku	Tak Ambroży... to jest wzystko na niekorzyśc kierowców. Tachograf tez wprowadzili, żębyś miał gorzej i w ogóle każdy tylko patrzy, żeby kierowca mial gorzej, a Twój biedny szef sie dwoi i troi żebyś miał jak najlepiej, ale takich dobrych ludzi jak on jest naprawdę jak na lekarstwo.
Ambrozy	Sobie wyobraź, że ja nie mam szefa.
g-a	Po raz kolejny odgrzewany jest śmierdzący ze starości kotlet, to było wałkowane już z tysiąc razy... za każdym razem to samo - już-już zakaz spania w samochodach... itp.
kierowca_z_przypadku	No to juz Ambroży teraz wszystko rozumiem i jestem przekonany, że oboje doskonale wiemy, że jest to tylko i wyłąćznie na korzyść kierowcy... tylko i wyłącznie. A wiesz dlaczego?Doskonale wiesz... Poprostu kierowca to nie jest pies, tylko to jest człowiek... Człowiek, który też ma swoje zycie prywatne, nie rzadko rodzinę, dzieci i nie urodził się po to, żeby spędzić życie w kabinie ciężarówki. Francja ma tak silne związki zawodowe kierowców, że może coś takiego przegłosować. W polsce nigdy lobby przewoźników nie dopuści do uchwalenia takiego przepisu... Doskonale rozumiesz o czym mówię, tak samo doskonale, jak to, że nie na rękę jest uświadamianie kierowców w tej kwestii, a raczej wmówienie im, ze Zabojady to chory kraj :)
g-a	A najbardziej rozweselającym elementem jest ten grożący rok odsiadki :-)
kierowca_z_przypadku	g-a... być może Ciebie cieszy myśl o roku odsiadki, ale wyobraź sobie, ze zazwyczaj ludziom się tak buzia nie cieszy na myśl o rocznym pobycie w więzieniu ; ) Bardzo łatwo stworzyc przepis, który będzie mówił, że kierowca spędzający weekend w kabinie, nie jest w stanie należycie odpocząć, w związku z tym sprowadza niebezpieczeństwo powstania katastrofy w ruchu lądowym... Co w tym śmiesznego i rozweselającego?
g-a	kierowca, włącz myślenie... śmieszne jest to, że ktoś wymyślił taką bzdure	1
BigByk	weekend w kabinie to nie odpoczynek lecz męka :) to w więzieniu mają lepiej :P
kierowca_z_przypadku	g-a... Ale ty widze chyba sie z choinki urwałeś. Przeciez oczywistą sprawą jest, że żeby coś wyegzekwować od ludzi, to trzeba ich nastraszyć karą. A jak Ty sobie wyobrażasz wprowadzenie takiego przepisu? Każdy podniesie prawą ręke i powie "obiecuję, że nie będe spał w weekend w kabinie"? A przestrzegalbys tacho (albo Twoi kierowcy), jakby maxymalny mandat na zachodzie byl taki jak w polsce, czyli 2 tysie złotych? Smialbys sie z tego
RzuK	zawsze bawia mnie te licytacje jaki system pracy jest lepszy, 3/1 czy weekendy w domu. Ostatecznie przerobilem jeden i drugi i z perspektywy czasu system 3/1 jest dla mnie wygodniejszy, co nie oznacza, ze kazdemu musi to odpowaidac. Ten "ich" przepis nie wiele zmieni w systemie 3/1 to tylko 2 weekendy na wyjezdzie, wiec w czym problem 1 weekend skrocony, 2 w hotelu. To taki straszny koszt dla spedycji?? nie sadze, dopoki nikt sie nie czepia, czerpia z tego korzysci, jak zaczna to doplaca, tak jak do oplat drogowych itd. itp. nie stresuj sie jak chcesz weekendy w domu to szukaj takiej firmy, ale tez nie narzucaj innym swojego toku myslenia. Ja ze zjazdow na "weekendy" (45h w biegu) juz sie wyleczylem, w tyg. nic nie zalatwisz, bo ladunek - chyba ze masz super szefa i idzie Ci na reke, ja tak nie trafilem. Z reszta pozyjemy, zobaczymy... pozdrawiam