ID: 135377
Kierowcy z Australii
ID: 135377
ID: 135377
Czy są tutaj tacy? Chciałem zapytać, czy to prawda, że kierowca tam zarabia 100tys dolarów (oczywiście waluty australijskiej) co daje około 280tys złotych rocznie. A gdyby zainwestować oszczędności, wyjechać tam i kupić swoją ciężarówkę, zarejestrować działalność. Jeśli są tutaj kierowcy z tego kraju to proszę o opowiedzieć o pracy tam. Dzięki
Czy są tutaj tacy? Chciałem zapytać, czy to prawda, że kierowca tam zarabia 100tys dolarów (oczywiście waluty australijskiej) co daje około 280tys złotych rocznie. A gdyby zainwestować oszczędności, wyjechać tam i kupić swoją ciężarówkę, zarejestrować działalność. Jeśli są tutaj kierowcy z tego kraju to proszę o opowiedzieć o pracy tam. Dzięki
~kierowcatira*.59.248.13
*.59.248.13
Posty (44)
~kierowcatira | jak w temacie... | |||
rudella
| Hej! Fajny temat! Australia dla nas to taki trochę ląd nieznany. Kiedyś na et pisywał kiwidriver, który pracował w Nowej Zelandii. Możesz poczytać jako ciekawostkę jego blog: blog. etransport. pl/kiwidriver/publik acja, 57, trucking_na_koncu_sw iata. html (trzeba usunąć wszystkie spacje) | |||
~kiero | jasne, jeźdźcie do ameryki czy do Australii tylko uwaga! tam nie ma tachografu, tam sie jeździ po 1000km na dobę! Tutaj jak ktoś napisze ze busem robi 20 tyś km miesięcznie to taki ktoś zaraz obrzucony jest gówn/em. Według was to sam wyjazd do tych krajów to zaraz kasa płynie strumieniami | 2 | ||
~ktosik | kiero - tam sie nie jezdzi w km tylko w milach tam nie ma ogranicznikow predkosci tam nie ma parcia od spedycji jasne, terminy sa, ale nie wyssane z ksiezyca | -1 | ||
~kubajakub19 | Jasne :D Super pomysł, ale weź też pod uwagę, że tam jest 100 razy wiecej roboty z jazdą ; ] W porze deszczowej to czasem nie da się przejechać przez niektóre drogi, grzęźnie się w błocie etc To nie to co w europie, musisz sobie radzic sam ewentualnie jesli ci ktoś pomorze ; ] Fakt faktem ludzie tam bardzo chetnie pomagaja. Wygląda to troche jak transport za czasów komuny kiedy jeden pomagał drugiemu kiedy ten potrzebował pomocy ; ] | |||
~Ł ysy | Australia nie straszna naszym "miscom kierofnicy". Po pierwsze, kto nauczy naszych "miscuf" pracy, skoro są zmęczeni po 9 godzinach jazdy? Chyba Australia nie przypadnie do gustu. Tam się pracuje 15-18 godz. dziennie. Mowa o jeździe. | |||
~Helwet | Na jedzeniu można zaoszczędzić. Różne zwierzątka biegają po pustkowiu, wystarczy mieć ze sobą łuk i bumerang. | 1 | ||
~ktosik | luk lepszy. bumerang wraca i jak nie zdazysz go zlapac to samemu sie mozna znokautowac, i mozna nie wyrobic wtedy 18h jazdy na dobe. . | 1 | ||
~Helwet | Kangury same wchodzą przed maskę, podobno dobre mięsko, a własciwie to tatar. | |||
~ktosik | to ich tez podbili? | |||
~adibus | i owiele wieksze kotly, a to juz bedzie pole do popisu | |||
~Helwet | A jak stanie na pustyni? a do najbliższej stacji 2000km? | |||
~ktosik | to zrozumiale. oni tankuja w galonach, a galon jest wiekszy niz litr, wiec musza miec wieksze kotly | |||
~Ł ysy | adibus. Ale komu to sprzeda? |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.