ID: 135349
uszkodzenie znaku
ID: 135349
ID: 135349
Witam wszystkich.
Ostatnio wracajac z trasy do PL dalem niesamowicie du*y.
Zachcialo mi sie w nocy nawracac na skrzyzowaniu za wysepka. Za slabo sie naddalem busem, przegialem plandeka znak i jeszcze po nim przejechalem jednym kolem rownajac go z ziemią.
Czy jezeli kamery z pobliskiej stacji mnie dosiegly to moge miec jakies problemy? Jezeli tak to jakie?
Witam wszystkich.
Ostatnio wracajac z trasy do PL dalem niesamowicie du*y.
Zachcialo mi sie w nocy nawracac na skrzyzowaniu za wysepka. Za slabo sie naddalem busem, przegialem plandeka znak i jeszcze po nim przejechalem jednym kolem rownajac go z ziemią.
Czy jezeli kamery z pobliskiej stacji mnie dosiegly to moge miec jakies problemy? Jezeli tak to jakie?
Posty (26)
daviden
| jak w temacie... | |||
Deen
| Możesz mieć problemy. Szef się dowie, że nie umiesz jeździć!!! | 1 | ||
lopez66
| Uszkodzenie infrastruktury drogowej jest traktowane jako kolizja drogowa. Jeżeli ktoś wskaże Ciebie jako sprawcę to grozi Ci mandat i 6pkt. karnych. Jeśli sprawa nie trafi do sądu to od 220zł d0 500zł. Jeśli sąd to do 5 tys. zł. i koszty sądowe. Tak mówią przepisy. Licz po prostu na szczęście, że nikt tego nie widział. Faktem jest, że się nie popisałeś. Życie. Każdemu może się zdarzyć. | 2 | ||
daviden
| Widział to kierowca ciężarówki ale raczej nie przejął się za bardzo wiec mysle że mnie nie wsypał. Bardziej sie obawiam tego czy policja moze sprawdzic monitoring na stacji która byla kilkanascie metrow dalej | |||
rudella
| A nie byłoby bardziej honorowo po prostu samemu przyznać się do tego, że dało się ciała i ponieść konsekwencje dobrowolnie? Kolejna korzyść (poza moralną) : odpadłby stres czekania na "spodziewane"/"niesp odziewane" namierzenie. Czym jest kilka punktów i parę złotych przy takich wartościach dodatnich, hm? | 3 | ||
TRANCE-C
| Musi byc z ciebie konkretny amator skoro busikiem nie udalo ci sie zawrocic, masakra | |||
lopez66
| Rudella, ogólnie + ode mnie ale spójrz na to jego oczami. Auto uszkodzone- duże prawdopodobieństwo obciążenia za naprawę (znaki drogowe nie są niestety ze styropianu) + możliwe obciążenie za utratę zniżek z OC + mandat + punkty karne. Dochodzi do tego jeszcze ewentualność utraty pracy. Moralnie naganne ale życie, logika jednak podpowiada takie zachowanie. | |||
rudella
| lopez66, a popatrz na to zdarzenie z punktu widzenia ewentualnego szefa (nie wiem, czy autor wątku jechał swoim samochodem, czy służbowym). Jako szef chciałbyś się dowiedzieć o przyczynie pokiereszowania auta od kierowcy, czy od miłego pana policjanta po jakimś czasie? Jak dla mnie finansowe reperkusje nie są w tym przypadku aż takie zatrważające, by się na nie nie zdobyć. Dobrze, że to nie problemy z ViaToll; > | 1 | ||
daviden
| Opowiem jak to bylo z mojej perspektywy: Po calym tygodniu spania po 2 - 4 godziny dziennie w busie bez kurnika jechalem na rozladunek. Resztkami sil bo zostalo mi ok 50 km. Padal deszcz i byl srodek nocy. Za slabo sie naddalem, plandeka odepchnela znak w martwą strefe lusterka (w aucie ktorym jechalem jest ogromna). Nie dostrzeglem samego słupka od znaku a tablicy nie widzialem. Odepchnalem ją tak plynnie ze nie bylo uderzenia. Czujac opór tylnej osi dalem gazu zeby podjechac pod kraweznik. Znak zauwazylem jak sie zlozyl i bylo juz za pozno. Auto nie ma nawet malego zadrapania. Teraz moze bym postapil inaczej ale wtedy zareagowalem impulsowo i odjechalem. Musialem sie dłuższą chwile zastanowic co ja w ogole i jak to zrobilem bo az bylo to dla mnie niewykonalne. Nie chcialem tez wzywac policji bo bylem znacznie przeladowany | |||
g-a
| Jakbyś się przyznał to naprawa znaku zdaje się poszłaby z OC samochodu... a tak to mogą to potraktować nawet jako ucieczkę z miejsca kolizji. | 2 | ||
rudella
| daviden, jakoś nie umiem wzruszyć się Twoim losem. Jeździsz "na wariata" (taka ilość snu to zabójstwo dla organizmu i ryzyko dla wszystkich tych, których spotykasz na swojej drodze - pozostaje się cieszyć, że rozwaliłeś znak drogowy, a nie - człowieka), wykonujesz niebezpieczne manewry (a gdyby wbiło się w Twoje auto jakieś inne?), nie potrafisz zachować się rozsądnie po popełnieniu wykroczenia, a do tego wszystkiego jeszcze nakłada się przeładowanie - o jego konsekwencjach nawet nie chce mi się wypowiadać. Moim zdaniem, to powinieneś pomyśleć o zmianie zawodu na jakiś taki, w którym nie stanowiłbyś zagrożenia dla siebie i innych. | 3 | ||
daviden
| Ilosc godzin jazdy to tylko i wylacznie wina firmy w ktorej pojechalem w jedną trasę i nigdy więcej nie wsiade do ich samochodu | |||
Deen
| Twój przypadek potwierdza konieczność usankcjonowania pracy kierowców busów. Ciesz się, że to tylko znak a nie rodzina czteroosobowa z małymi dziećmi której mogłeś nie zauważyć zawracając na skrzyżowaniu... No i kto tu "wiezie śmierć"? | 4 | ||
rudella
| Deen, nie czytałeś, przecież to wszystko to "wina szefa"; > | 1 | ||
g-a
| "Zawsze i wszędzie szef wszystkiemu winien będzie" :-) | 1 | ||
Dziobaty
| rudella, a co ty masz do tego? skoro w transporcie wiesz tylko jak wygląda TIR na obrazku? przestań się popisywać i będzie gitara... a teraz czekam na minusy od popychadeł... | -4 | ||
Dziobaty
| dzięki :P | -3 | ||
Kradziej
| Mi kiedyś budowlańcy kazali wjechać na chodnik, to wjechałem. Zostawiłem po sobie wielka kilkumetrowej długości głęboką na 15 centymetrów koleinę. Zarządca chodnika dzwonił potem do firmy, szef zadzwonił do prawnika i wyszło że budowlańcy będą musieli naprawić szkodę. | |||
Dziobaty
| a tak poważnie, to dałeś du. py, jak to sam napisałeś i napisali wyżej, teraz to tylko fart, może monitoring cie nie załapał... | |||
rudella
| Dziobaty (2013-11-23 17:35:49) ano cały rok czekałem Yva, tylko kawa i wino, więc dziś kieliszek Brandy do kawy oczywiście się należy :D Cokolwiek się robi, wypada zachować umiar i zdrowy rozsądek (ja wiem, to trudne, wszak to cnoty kardynalne). W przeciwnym razie skutki mogą być opłakane. | 2 | ||
Dziobaty
| hehehe wiesz co? I Vice Versa... | -2 | ||
Deen
| Może jak bedziesz w okolicy ściągnij busikiem kamerki i sprzęt który cię nagrał... Bedziesz spał spokojne. | 2 | ||
Dziobaty
| Ruda, nadal twierdzisz że głosy są BEZSTRONNE? | -1 | ||
Dziobaty
| Podgląd konta DziobatyDziobaty (2013-11-23 22:37:53) nom... a jeśli był poza granicami Unii?... - 1 Zagłosuj Zagłosuj Nie możesz poglądać zalogowanych użytkowników | |||
Byniu
| No to masz za swoje... po jaką cholewę się ujawniałeś... a teraz... reprymenda... ideologia... donosik :) | |||
Dziobaty
| ... a byłbym zapomniał... Ryża, masz pozdrowienia od ludzi z Dann Transu, zwłaszcza od jednego.. podobno ty wiesz o kogo chodzi... | -3 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.