W Europie także zanotowano wzrosty sprzedaży w segmencie konsumenckim, jedynie segment samochodów ciężarowych utrzymał ujemną dynamikę. Największe wzrosty notowano w odniesieniu do opon całorocznych.
Spadki sprzedaży opon do dystrybutorów wyhamowały, a w drugim półroczu prawie wszystkie sektory zanotowały wzrosty. To pozytywny sygnał, który daje nadzieję na dobre zakończenie 2024 roku i kontynuację wzrostowych trendów w 2025 roku. W tym optymizmie jedynie opony do samochodów dostawczych najpóźniej reagują na odbicie rynkowe, ale mamy nadzieję, że zobaczymy tu poprawę w kolejnych kwartałach. To ważny segment, zwłaszcza w kontekście odpowiedniej jakości opon do samochodów dostawczych, które miesięcznie przemierzają tysiące kilometrów. To bardzo przekłada się na bezpieczeństwo drogowe i jednocześnie na oszczędności na paliwie w firmach, które je eksploatują podkreśla Anna Burakowska, prezes zarządu Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).Członkowie PZPO są przedstawicielami największych w Polsce i na świecie producentów opon. Codziennie z ich fabryk w naszym kraju wyjeżdża ponad 140 tys. opon z napisem „made in Poland” do samochodów osobowych, ciężarowych, autobusów czy maszyn rolniczych i przemysłowych.
Europejski rynek opon
Po negatywnym trendzie w całym roku 2023 – ze spadkiem -8% w segmencie konsumenckim oraz -17% w segmencie samochodów ciężarowych (w porównaniu z 2022 r.), wolumeny w pierwszej połowie 2024 r. zwiększyły się, głównie dzięki segmentowi opon całorocznych. Ujemna dynamika pozostała w segmencie samochodów ciężarowych. Drugi kwartał był lepszy od pierwszego, nawet jeśli kontekst inflacyjny i geopolityczny doprowadził do spadku popytu i obniżenia poziomu zapasów. Sprzedaż opon rolniczych była wspierana przez deszczową pogodę powiedział Adam McCarthy, sekretarz generalny Europejskiego Związku Producentów Opon i Gumy.Źródło: Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego